Ulysses
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Penguin Books
- Data wydania:
- 2000-01-01
- Data 1. wydania:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 939
- Czas czytania
- 15 godz. 39 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 978-0-141-18280-3
- Tagi:
- Joyce Dublin Bloom Dedalus
- Inne
Written over a seven-year period, from 1914 to 1921, this book has survived bowdlerization, legal action and controversy. The novel deals with the events of one day in Dublin, 16th June 1904, now known as "Bloomsday". The principal characters are Stephen Dedalus, Leopold Bloom and his wife Molly. "Ulysses" has been labelled dirty, blasphemous and unreadable.In a famous 1933 court decision, Judge John M. Woolsey declared it an emetic book - although he found it not quite obscene enough to disallow its importation into the United States - and Virginia Woolf was moved to decry James Joyce's "cloacal obsession". None of these descriptions, however, do the slightest justice to the novel. To this day it remains the modernist masterpiece, in which the author takes both Celtic lyricism and vulgarity to splendid extremes. It is funny, sorrowful, and even (in its own way) suspenseful. And despite the exegetical industry that has sprung up in the last 75 years, "Ulysses" is also a compulsively readable book.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 9 401
- 2 387
- 952
- 391
- 174
- 127
- 56
- 46
- 34
- 25
Opinia
Trzeba mieć wiele samozaparcia aby w chwilach dla siebie wolnych czytać książkę, która jednocześnie nudzi, frustruje i odpycha. Wypada też wtedy posiadać dar opanowania, który by gwarantował, że w połowie dzieła uznanego za wybitne nie rzucimy go w kąt. Dobrze by też było nie odczuwać złości na samego siebie za to, że akurat ta książka zaintrygowała nas, zanim dokonaliśmy jej zakupu. Niestety, zawsze istnieje ryzyko, że kolejna książkowa pozycja okaże się niewypałem. Jednak na koniec i tak pozostaje zazdrość wobec tych osób, które nie muszą się męczyć nad "Ulissesem" Jamesa Joyce'a. Niestety mój wybór okazał się zły, ale nie żałuję, gdyż w przeciwnym wypadku nigdy bym nie mógł wyrazić swojej opinii.
Do przeczytania arcydzieła przygotowywałem się od dawna. Zbierałem o nim informacje, czytałem opinie, próbowałem wysondować czy spodoba mi się nowatorski styl Joyce'a. Jednak nigdy wcześniej nie przeczytałem żadnego fragmentu "Ulissesa". Nie pomyślałem że to by mogło mnie powstrzymać od skosztowania najwyższych lotów nowatorskiego pomysłu jego twórcy. Bo i zamysł miał szczytny, zamknąć dobitnie wiek XIX i stworzyć coś, co wybiega daleko poza nasze umysły. Wielka literatura przed moimi oczami okazała się klapą, niezrozumiałym teatrem w teatrze. Ogrom nazw, imion, nazwisk i sytuacji przytłoczył mnie tak skutecznie, że od połowy czytałem beznamiętnie, aby tylko skończyć. Nie mam żalu do autora że potrafi tworzyć fantastycznie długie wyrazy będące zbitką wielu innych, że nie stosuje znaków interpunkcji, że urywa słowa w połowie. To wszystko jest celowym zamysłem, według którego tak miałby pracować ludzki mózg, który przecież tak samo przetwarza papkę z myśli i wydaje na światło dzienne tylko te uporządkowane. Jednak muszę przyznać, że mój umysł w przeciwieństwie do umysłu pisarza nie potrafił się tak dobrze utrzymać na powierzchni oceanu absurdu. Składam broń, nie zrozumiałem prawie niczego a może nawet niczego. Te dziewięćset stron okazało się wielkim niezrozumieniem dzieła, aspirującego do książki wszech czasów.
O czym jest "Ulisses"? Sam zadaję sobie to pytanie na świeżo po zakończeniu lektury. Być może już jutro resztki wiedzy o tym co przeczytałem ulecą w próżnię i moja głowa będzie szczęśliwie pusta i gotowa na przyjęcie innych "mniej ambitnych" wrażeń. Akcja powieści toczy się podczas jednego dnia z życia głównego bohatera Leopolda Blooma, który przechadza się po Dublinie. Tyle informacji mogłem znaleźć na Wikipedii i potraktowałem ją jako argument do stwierdzenia, że jednak ktoś przede mną zrozumiał o co w tym wypadku chodzi. Uliczna włóczęga pełna jest osobliwych spotkań z postaciami o których wiem tylko tyle, że nudziły mnie i przerażały na przemian. Zresztą sam autor nie ułatwiał mi zadania zmieniając styl pisania w każdym rozdziale. Wydaje mi się nawet, że jeden z nich był wzorowany na sztuce Szekspira.
Maciej Słomczyński, który przetłumaczył "Ulissesa" napisał w posłowiu, że na świecie istnieje pewna grupa szczęśliwców, która wymaga od literatury tylko tego,czego nie trzeba się uczyć. Wtedy mogą wszystko pojąć bez wielkiego wysiłku, który z kolei musiałby doprowadzić do rozwoju i udoskonalenia delikatnej aparatury wewnętrznej, służącej człowiekowi do wytwarzania wzruszeń. Nie wiem jak się do tego odnieść ale nie wydaje mi się, abym na podstawie tylko tego jednego niezrozumiałego dzieła miał stwierdzić, że moja zdolność do wywoływania bardziej skomplikowanych emocji jest w fazie raczkującej. Być może ja po prostu nie poznałem szyfru, który by mi pozwolił zrozumieć myśli Jamesa Joyce'a takimi jakimi powinny być.
Trzeba mieć wiele samozaparcia aby w chwilach dla siebie wolnych czytać książkę, która jednocześnie nudzi, frustruje i odpycha. Wypada też wtedy posiadać dar opanowania, który by gwarantował, że w połowie dzieła uznanego za wybitne nie rzucimy go w kąt. Dobrze by też było nie odczuwać złości na samego siebie za to, że akurat ta książka zaintrygowała nas, zanim dokonaliśmy...
więcej Pokaż mimo to