Moja podróż do Rosji

Okładka książki Moja podróż do Rosji Antoni Słonimski
Okładka książki Moja podróż do Rosji
Antoni Słonimski Wydawnictwo: LTW reportaż
143 str. 2 godz. 23 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
LTW
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
143
Czas czytania
2 godz. 23 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-901583-2-9
Tagi:
ZSRR Rosja podróże komunizm
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki W oparach absurdu Antoni Słonimski, Julian Tuwim
Ocena 7,5
W oparach absurdu Antoni Słonimski, J...
Okładka książki Zawrót głowy. Antologia polskich wierszy filmowych Mateusz Andała, Marek Krystian Emanuel Baczewski, Tomasz Bąk, Edward Balcerzan, Marcin Baran, Stanisław Barańczak, Kacper Bartczak, Miron Białoszewski, Miłosz Biedrzycki, Dominik Bielicki, Zbigniew Bieńkowski, Jacek Bierut, Wojciech Bonowicz, Piotr Bratkowski, Władysław Broniewski, Jan Brzękowski, Wojciech Brzoska, Andrzej Bursa, Maria Cyranowicz, Michał Czaja, Józef Czechowicz, Stanisław Czycz, Tytus Czyżewski, Cezary Domarus, Julia Fiedorczuk, Darek Foks, Konstanty Ildefons Gałczyński, Rafał Gawin, Zuzanna Ginczanka, Stanisław Grochowiak, Mariusz Grzebalski, Jacek Gutorow, Marcin Hamkało, Zbigniew Herbert, Jarosław Iwaszkiewicz, Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Kamila Janiak, Piotr Janicki, Jerzy Jankowski, Jerzy Jarniewicz, Bruno Jasieński, Mieczysław Jastrun, Radosław Jurczak, Adam Kaczanowski, Tymoteusz Karpowicz, Bożena Keff, Piotr Kępiński, Barbara Klicka, Bartosz Konstrat, Szczepan Kopyt, Jakub Kornhauser, Julian Kornhauser, Ryszard Krynicki, Jalu Kurek, Ewa Lipska, Zbigniew Machej, Piotr Macierzyński, Tomasz Majeran, Natalia Malek, Jakobe Mansztajn, Paweł Marcinkiewicz, Maciej Melecki, Stanisław Młodożeniec, Andrzej Niewiadomski, Klara Nowakowska, Bronka Nowicka, Grzegorz Olszański, Antoni Pawlak, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Tadeusz Pióro, Lech Piwowar, Adam Pluszka, Marta Podgórnik, Jacek Podsiadło, Halina Poświatowska, Michał Pranke, Julian Przyboś, Tomasz Pułka, Maciej Robert, Tadeusz Różewicz, Tomasz Różycki, Robert Rybicki, Bartosz Sadulski, Marcin Sendecki, Jerzy Skolimowski, Rafał Skonieczny, Krzysztof Śliwka, Szymon Słomczyński, Antoni Słonimski, Dariusz Sośnicki, Andrzej Sosnowski, Anatol Stern, Dariusz Suska, Marcin Świetlicki, Anna Świrszczyńska, Wisława Szymborska, Maciej Taranek, Julian Tuwim, Witold Wandurski, Aleksander Wat, Adam Ważyk, Adam Wiedemann, Kazimierz Wierzyński, Wojciech Wilczyk, Agnieszka Wolny-Hamkało, Wacław Wolski, Wiktor Woroszylski, Maciej Woźniak, Grzegorz Wróblewski, Bohdan Zadura, Urszula Zajączkowska, Filip Zawada
Ocena 6,2
Zawrót głowy. ... Mateusz Andała, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
196
183

Na półkach:

Ciekawe świadectwo z epoki. Autor na własne oczy weryfikuje doniesienia odnoszące się do życia w ZSRR. Pomimo że nie widać najbardziej drastycznych i krwiożerczych odmętów systemu, pozwala na lepsze zapoznanie się z jego funkcjonowaniem. Słonimski sam zdaje się nie mieć do końca wyrobionego zdania o tym, co zobaczył. Warto przeczytać.

Ciekawe świadectwo z epoki. Autor na własne oczy weryfikuje doniesienia odnoszące się do życia w ZSRR. Pomimo że nie widać najbardziej drastycznych i krwiożerczych odmętów systemu, pozwala na lepsze zapoznanie się z jego funkcjonowaniem. Słonimski sam zdaje się nie mieć do końca wyrobionego zdania o tym, co zobaczył. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
533
226

Na półkach:

Pokaz blyskotliwości i przenikliwości Słonimskiego. Niby znanej doskonale, ale dziś trudno w pełni docenić to, co jest powrzechnie wiadomo o komunizmie w ZSRR. Brak złudzeń pisarza podczas oficjalnej wizyty robi wrażenie. Jednocześnie, na co zwracam szczególną uwagę, jego świadectwo nie jest tylko popisem sceptycyzmu. Innymi słowy jest autentyczne, inteligentne i zniuansowane. Polecam, szczególnie dla głośicieli poglądu, że intelektualiści w Polsce nie byli niczego świadomi.

Pokaz blyskotliwości i przenikliwości Słonimskiego. Niby znanej doskonale, ale dziś trudno w pełni docenić to, co jest powrzechnie wiadomo o komunizmie w ZSRR. Brak złudzeń pisarza podczas oficjalnej wizyty robi wrażenie. Jednocześnie, na co zwracam szczególną uwagę, jego świadectwo nie jest tylko popisem sceptycyzmu. Innymi słowy jest autentyczne, inteligentne i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1380
297

Na półkach:

Świetny reportaż, warto przeczytać zwłaszcza jeśli ma się jakieś złudzenia co do funkcjonowania państwa komunistycznego.

Świetny reportaż, warto przeczytać zwłaszcza jeśli ma się jakieś złudzenia co do funkcjonowania państwa komunistycznego.

Pokaż mimo to

avatar
257
257

Na półkach:

W latach 30-stych XX wieku, gdy Związek Radziecki zabiegał o poparcie na zachodzie Europy organizowane były wycieczki zagranicznych artystów, pisarzy, którym pokazywano - wyreżyserowane niczym wioski Potiomkinowskie - miasta, zakłady pracy, urzędy, teatry, mające ich przekonać o wspaniałym życiu w państwie komunistycznym. Celem było uczynienie z nich ambasadorów komunizmu, głoszących zachwyt nad nim w swoich krajach, tworząc przez to sprzyjającą, przyjazną dla komunistów atmosferę.

W tego typie wyjeździe uczestniczy autor książki, który jednak w przeciwieństwie do innych zagranicznych gości patrzy na rzeczywistość Moskwy i Leningradu roku 1932 z dystansem i sceptycyzmem.

Wartością tej książki jest skupienie się Słonimskiego na detalach życia codziennego, drobiazgach, które trudno ukryć w propagandowym teatrze i za ich pośrednictwem pokazuje kontrast między realnym życiem, a tym co jest głoszone, odnosi się również do faszyzmu włoskiego i ówczesnej polskiej rzeczywistości.

W latach 30-stych XX wieku, gdy Związek Radziecki zabiegał o poparcie na zachodzie Europy organizowane były wycieczki zagranicznych artystów, pisarzy, którym pokazywano - wyreżyserowane niczym wioski Potiomkinowskie - miasta, zakłady pracy, urzędy, teatry, mające ich przekonać o wspaniałym życiu w państwie komunistycznym. Celem było uczynienie z nich ambasadorów komunizmu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach: , ,

Zastanawiam się czy naiwność autora jest autentyczna, ale możliwe, że ludzie w okresie międzywojennym mogli tak myśleć. Finalnie książka bardzo ciekawa.

Zastanawiam się czy naiwność autora jest autentyczna, ale możliwe, że ludzie w okresie międzywojennym mogli tak myśleć. Finalnie książka bardzo ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
217
211

Na półkach:

Nie znalem publicystyki tego autora, znam tylko kilka wierszy jego autorstwa. Ksiazka jest oknem na chwile czasu w Rosji Radzieckiej chyba w roku pierwszego wydania - 1929, czyli w momencie na kilka lat przed stalinowskimi czystkami. Byl to moment stosunkowego otwarcia Rosji Radzieckiej na swiat. Autor pojechal tam pewien nadzieji i sympatii, wyjechal rozczarowany, zmartwiony, skonfundowany i w depresji. Czytelnik dzisiejszy oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego jak system sowiecki dopiero przybieral w tym czasie na sile i jakie tsunami represji mialo uderzyc w to spoleczenstwo zaledwie kilka lat pozniej. Autor nie byl naiwny, znal juz Rosje i Rosjan z czasow carskich, szybko zrozumial jak latwo bylo przeistoczyc carat w dykature proletariatu, jak podmieniono jedna narracje ideologiczna na druga na tym samym gruncie rosyjskiej mentalnosci. Rozmyslania autora wskazuja na nie tylko na jego niebanalna inteligencje i wrazliwosc, ale tez na glebokie zrozumienie owczesnych problemow swiata zachodniego. Ciaglym dylematem autora jest pytanie jak nie stracic osiagniec cywilizacji zachodniej jednoczesnie czyniac ja bardziej sprawiedliwa i tolerancyjna.
Sowieci zburzyli cywilizacje i zaczeli budowac wszystko od nowa, w ciagu dekady osiagneli juz sprawny system totalnej okrutnej dyktatury, a wiec w pewnym sensie nic sie nie zmienilo w Rosji poza upadkiem kultury i zabiedzeniem calego spoleczenstwa. Autor szybko zindentyfikowal grupe partyjnych biurokratow ktorzy stali sie nowymi pasozytami kraju. Mysl autora ze gdyby sowiecka rewolucja miala miejsce w Wielkiej Brytanii komunizm bylby imponujacym sukcesem wkladam do kategorii dowcipow marzyciela.
Czytelnik oczywiscie zdaje sobe sprawe ze sam autor bedzie musial sie za 20 lat uczyc jak funkcjonowac wlasnie w tym systemie ktory opisuje i ktory w ciagu tej krotkiej wizyty zaparl mu dech w piersi. Autor jest stuprocentowym Europejczykiem, cierpienie kazdej jednostki jest dla niego nie do przyjecia.
Z momentow najbardziej dosadnych w ksiazce wybralem ten cytat: "tam wlasnie, w kraju budujacym owe zycie zbiorowe..., pragnalem bardziej niz gdziekolwiek, zobaczyc zywe, namietne pragnienie sprawiedliwosci".
Jak wiemy, w Rosji nic sie nie zmienilo, Rosjanie najwyrazniej lubia mocne rzady i nie imponuje im niczym demokracja w stylu zachodnim, demagogia oraz kult przemocy maja sie u nich wciaz dobrze.

Nie znalem publicystyki tego autora, znam tylko kilka wierszy jego autorstwa. Ksiazka jest oknem na chwile czasu w Rosji Radzieckiej chyba w roku pierwszego wydania - 1929, czyli w momencie na kilka lat przed stalinowskimi czystkami. Byl to moment stosunkowego otwarcia Rosji Radzieckiej na swiat. Autor pojechal tam pewien nadzieji i sympatii, wyjechal rozczarowany,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
34

Na półkach:

dobrze się czyta, opinie autora charakterystyczne, pełne naiwności i wiary w lepszy świat, ale mimo tego warto!

dobrze się czyta, opinie autora charakterystyczne, pełne naiwności i wiary w lepszy świat, ale mimo tego warto!

Pokaż mimo to

avatar
221
162

Na półkach:

Świetny opis Rosji z roku 1932. Dostajemy przewagę trzeźwego osądu nad wiarą i pewną naiwnością Słonimskiego związaną z oczekiwaniami wobec systemu komunistycznego i choć nie mogę winić Autora i jego ówczesnego stanu wiedzy z dzisiejszej perspektywy, to po prostu uwiera podczas czytania o zbrodniczym systemie nadzieja na jego poprawę. Aleksander Sołżenicyn, Warłam Szałamow, Gustaw Herling-Grudziński, Anna Appelbaum powiedzieli wszystko na temat zbrodni stalinowskich i losu człowieka w Rosji. Jednak wciąż warto czytać Słonimskiego i późniejszy "Dziennik z podróży do Rosji" Steinbecka z roku 1948, bo nigdy za mało przestróg.

Świetny opis Rosji z roku 1932. Dostajemy przewagę trzeźwego osądu nad wiarą i pewną naiwnością Słonimskiego związaną z oczekiwaniami wobec systemu komunistycznego i choć nie mogę winić Autora i jego ówczesnego stanu wiedzy z dzisiejszej perspektywy, to po prostu uwiera podczas czytania o zbrodniczym systemie nadzieja na jego poprawę. Aleksander Sołżenicyn, Warłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
21

Na półkach:

Pokradłam mamie z biblioteczki. Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tą pozycję.

Pokradłam mamie z biblioteczki. Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tą pozycję.

Pokaż mimo to

avatar
296
296

Na półkach:

Im więcej człowiek czytał o Rosji w różnej formie (reportaż, proza) tym więcej miał pojęcia o standardach życiowych jej mieszkańców i tym bardziej łapał się za głowę. Nic mnie jednak dotąd tak nie przeraziło jak ta lektura, która zupełnie nie miała na celu przerazić czy zszokować kogokolwiek a jednak zrobiła robotę. Nigdy się jakoś łatwo w Rosji nie żyło, delikatnie pisząc, niemniej czasy opisywane przez pana Antoniego są naprawdę przerażające. Piekło z którego nie sposób uciec bo najzwyczajniej w świecie nie pozwolą. Wszechobecna bida, brud, donosicielstwo, stłamszenie jednostki i brak nadziei na cokolwiek spowodowany faktem, że nie ma jak uciec z tego koszmaru. Groza. Od strony formy to dość przyjemna pozycja podszyta lekko przedwojenną fastrygą, na przyzwoitym poziomie, niemniej niczego nie urywająca. Generalnie poznawczo jest bardzo ciekawie a od strony formy przyjemne, pozycja to godna polecenia.

Im więcej człowiek czytał o Rosji w różnej formie (reportaż, proza) tym więcej miał pojęcia o standardach życiowych jej mieszkańców i tym bardziej łapał się za głowę. Nic mnie jednak dotąd tak nie przeraziło jak ta lektura, która zupełnie nie miała na celu przerazić czy zszokować kogokolwiek a jednak zrobiła robotę. Nigdy się jakoś łatwo w Rosji nie żyło, delikatnie pisząc,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    118
  • Chcę przeczytać
    105
  • Posiadam
    27
  • Literatura polska
    4
  • 2022
    3
  • Audiobook
    2
  • 2015
    2
  • Historia
    2
  • Rosja/ZSRR
    2
  • Rosja
    2

Cytaty

Więcej
Antoni Słonimski Moja podróż do Rosji Zobacz więcej
Antoni Słonimski Moja podróż do Rosji Zobacz więcej
Antoni Słonimski Moja podróż do Rosji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także