Skarby zatoki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Morskie- data wydania
- 1983 (data przybliżona)
- ISBN
- 8321582524
- liczba stron
- 220
- słowa kluczowe
- przygoda, nurkowanie, literatura młodzieżowa
- kategoria
- literatura młodzieżowa
- język
- polski
- dodała
- Merist
Marek Litera, licealista ze Śremu (niewielkiego miasteczka w Wielkopolsce), dzięki wytrwałej i pilnej nauce zostaje przyjęty do klubu płetwonurków "Delfiny", prowadzonego przez geografa, pana Olchowca. Na początku wakacji klubowicze wyjeżdżają nad morze do Pucka, gdzie pewnego dnia, zupełnie nieoczekiwanie, w czasie nurkowania w zatoce, Marek natrafia na starą kotwicę i kule armatnie. O swoim...
Na początku wakacji klubowicze wyjeżdżają nad morze do Pucka, gdzie pewnego dnia, zupełnie nieoczekiwanie, w czasie nurkowania w zatoce, Marek natrafia na starą kotwicę i kule armatnie. O swoim znalezisku powiadamia "delfiny" i ich opiekuna, ale mimo intensywnych poszukiwań nie udaje się nic znaleźć.
Bohater postanawia raz jeszcze przeszukać morskie dno, korzystając z pomocy Magdy i Wojtka. Tym razem wyprawa kończy się powodzeniem, a to, co odkrywają młodociani nurkowie, przechodzi najśmielsze oczekiwania... Znalezisko wiedzie w daleką przeszłość, jeszcze z czasów polskiego króla, Zygmunta III Wazy...
źródło okładki: http://literacki24.pl/-/index.php?ba=kni&nu=f0...»

Opinie czytelników (31)
Podczas tegorocznych wędrówek po półkach z książkami nie zawsze spotykałem się arcydziełami literatury przygodowej. Prawdę mówiąc dobre, wciągające powieści przeplatały się z przeciętnymi pozycjami. I chociaż nie zawsze odpowiadał mi styl narracji, często już dosyć archaiczny czy też nachalna propaganda, to jednak w każdej z książek znalazłem mały powiew klimatu dawnych lat. Dlatego też zdecydowałem się napisać po kilka zdań o trzech książkach, które miłośnicy literatury przygodowej mogą przeczytać, lecz nic nie stracą jeśli skreślą je ze swej listy lektur.
Więcej na:
http://ksiazkiprzygodowe.blogspot.com/2013/10/blog-post.html
Znośna książka, czytałem ją może z jakimś tam zainteresowaniem, ale gdy przerwałem pod koniec to już do niej nie wróciłem i raczej nie sądzę, że powrócę. Takie coś trzeba lubić...