rozwiń zwiń

Gniazdo Białozora

Okładka książki Gniazdo Białozora
Maria Rodziewiczówna Wydawnictwo: ALFA Cykl: Klasyka Literatury Kobiecej (tom 33) literatura obyczajowa, romans
124 str. 2 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Klasyka Literatury Kobiecej (tom 33)
Wydawnictwo:
ALFA
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
124
Czas czytania
2 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788370014056
Tagi:
romans literatura dla kobiet miłość
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1163
56

Na półkach: ,

W odbiorze powieści Marii Rodziewiczówny najbardziej przeszkadza szufladka, do której bez wyjątku zapakowano wszystkie jej dzieła, nie zważając na treść i przesłanie jakie niosą. Szufladkowanie to zapoczątkowały wydawnictwa od początku lat 90', stosując okładki wskazujące na literaturę romansową, mocno zanurzoną w beztrosce lat międzywojennych rodem z Dołęgi-Mostowicza, czy Mniszkówny. Tendencję tę podtrzymało współcześnie wydawnictwo Edipress, wydając całą Rodziewiczównę w ramach cyklu "Klasyka literatury kobiecej" i stosując okładki niewiele odbiegające od trendu zapoczątkowanego w latach 90'.
Tymczasem, jak sądzę, większość wielbicieli prozy Marii Rodziewiczówny, otwiera szeroko oczy ze zdumienia, widząc na okładce takiej choćby książki jak "Gniazdo Białozora" roześmianą salonową laleczkę i uładzonego gogusia.
Kogo bowiem miałaby ilustrować ta para? W tej książce nie ma takich bohaterów. Ze świecą zresztą szukać by można podobnych postaci w którejkolwiek książce Rodziewiczówny. Większość jej bohaterów to osoby samodzielne, biorące odpowiedzialność za swoje życie, zarządzające swoimi małymi światami w stosunkowo niewielkich majątkach, ciężko pracujące na swój byt, uczciwe i honorowe, nie bywające na salonach, zakochane w rytmie przyrody i w wolności ducha. Podobny jest tytułowy Białozor i jego rodzina, podobna jest Zośka z "Czaharów" i Marek z "Dewajtisa". Tam nie ma postaci z tychże międzywojennych pocztówek wrzuconych bezmyślnie na okładki najnowszego wydania, a jeśli są, to tylko dla zaznaczenia kontrastu, pomiędzy światem wielkomiejskich salonów, a światem prowincjonalnego ziemiaństwa. Takie więc podejście wydawnictw, powoduje że po ksiązki Marii Rodziewiczówny sięgają osoby szukające beztroskiej literatury romansowej - sięgają i się rozczarowują.
Dla mnie Maria Rodziewiczówna jest jak wino - im była starsza, tym bardziej odważne i przenikliwe okazywały się jej dzieła. Większość kobiecych postaci z jej powieści ma wiele jej cech - są bezkompromisowe, odważne, niezależne, honorowe, rozkochane w przyrodzie, nie akceptujące zakłamania i próżniactwa.
"Gniazdo Białozora" napisane w 1931 ma jeszcze jedną ciekawą cechę. Pokazuje, jak bolesne dla małych ziemiańskich majątków stały się wszelkie odgórne państwowe regulacje dotyczące podatków i ubezpieczeń. Jak w krzywym zwierciadle widzimy, że młode państwo polskie, zamiast wspierać przedsiębiorczość (jakbyśmy to współcześnie nazwali), tłumiło ją skutecznie, odbierając jednocześnie chęć do rozwoju. Skąd my to znamy...? Dlatego "Gniazdo Białozora" to gorzka opowieść, zwłaszcza dla odbiorcy znającego historyczną niedaleką przyszłość poleskiego ziemiaństwa.
Polecam gorąco prozę Marii Rodziewiczówny, ale ze świadomością, że nie pisała jej głupia gąska, lecz ziemianka z krwi i kości, każdego dnia walcząca o swój byt, wrażliwa na otaczający ją świat i szczerze nie znosząca próżniactwa i dwulicowości.

Oczywiście jej powieści nie są wolne od nadmiernego idealizowania i sentymentalizmu, ale zapewniam, że jeśli odrzucicie szufladkę romansów, to nawet w tych słabych (a takie również znajdziecie, zwłaszcza w młodszym etapie jej twórczości), znajdziecie coś wartościowego.

W odbiorze powieści Marii Rodziewiczówny najbardziej przeszkadza szufladka, do której bez wyjątku zapakowano wszystkie jej dzieła, nie zważając na treść i przesłanie jakie niosą. Szufladkowanie to zapoczątkowały wydawnictwa od początku lat 90', stosując okładki wskazujące na literaturę romansową, mocno zanurzoną w beztrosce lat międzywojennych rodem z Dołęgi-Mostowicza, czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    132
  • Chcę przeczytać
    70
  • Posiadam
    51
  • Maria Rodziewiczówna
    7
  • 2013
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Literatura polska
    2
  • Teraz czytam
    1
  • ♥♥ Priorytety ♥♥
    1
  • Z biblioteczki domowej
    1

Cytaty

Więcej
Maria Rodziewiczówna Gniazdo Białozora Zobacz więcej
Maria Rodziewiczówna Gniazdo Białozora Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także