rozwiń zwiń

Anna Karenina. Tom 1

Okładka książki Anna Karenina. Tom 1
Lew Tołstoj Wydawnictwo: Mediasat Poland Ekranizacje: Anna Karenina (2012) Seria: Biblioteka Gazety Wyborczej: XIX wiek klasyka
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Biblioteka Gazety Wyborczej: XIX wiek
Tytuł oryginału:
Anna Karienina
Wydawnictwo:
Mediasat Poland
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8498191998
Tłumacz:
Jan Wołowski
Ekranizacje:
Anna Karenina (2012)
Tagi:
literatura rosyjska literatura XIX wieku romans Anna Karenina
Inne
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
954
41

Na półkach: ,

Po latach wróciłam do książki, która kiedyś była dla mnie bardzo ważna. Skłoniła mnie do tego ekranizacja „Anny Kareniny” w reżyserii Joe`go Wrighta. Po jej obejrzeniu zadałam sobie pytanie, czy tak mało pamiętam z tej książki, czy może zupełnie źle ją zapamiętałam i zinterpretowałam. Spłycenie tołstojowskiego opus magnum do historii nieszczęśliwej miłości jest oczywiście zawsze ogromnym uproszczeniem, ale chyba jednak nieuniknionym w przypadku materii filmowej. Chociaż zadziwia mnie, że dla kolejnych twórców ta książka znaczy tylko tyle.

O tym, że Anna jest skazana na klęskę wiemy w zasadzie od początku jej romansu z Wrońskim. Kobieta tamtych czasów funkcjonowała tylko w sferze prywatnej, jako córka, żona czy matka, a próba wyłamania się musiała zakończyć wyrzuceniem poza nawias tego społeczeństwa. Szczęścia osobistego, według Tołstoja, nie można osiągnąć, nie przekraczając norm religijnych i społecznych. Z kolei przekroczenie ich prowadzi do cierpienia moralnego. Stąd pytanie, czy kobieta w tamtych realiach mogła osiągnąć szczęście, więcej, czy w ogóle miała prawo zastanawiać się nad swoim losem w tych kategoriach? W wersji tołstojowskiej w zasadzie nie. Fakt, że Kitty Szczerbacka znalazła szczęście w małżeństwie z Lewinem, to raczej los na loterii a nie efekt jej aktywnych dążeń. Poza tym Lewin to jednak nie jest do końca typowy reprezentant swojej klasy społecznej jeśli chodzi o horyzonty myślowe i charakter. Raczej wyidealizowane alter ego autora niż typowy człowiek swoich czasów.

Co oferuje nam w zamian Tołstoj? Realizację rousseau`wskiej wizji życia zgodnego z naturą w osobie Lewina właśnie, który porzucił miasto, wielkoświatowe towarzystwo w poszukiwaniu „prawdziwego” życia. Jednak ten ideał jest nie tylko naiwny, ale też utrwala dotychczasowe feudalne porządki a samego Lewina stawia w roli „dobrego” cara, tylko w mikroskali.

Żałuję, że Tołstoj nie poświęcił więcej miejsca Kareninowi, postać ta miała o wiele większy potencjał. W końcu jego sytuacja była wyjątkowa: jego żona nie miała potajemnego romansu, na który można było przymknąć oczy, ale zostaje „oficjalnie” porzucony. Odbija się to na jego pozycji społecznej, ale też na nim samym. W ogóle irytująca jest ta maniera Tołstoja, za pomocą której zohydza nam tę postać i nie pozostawia miejsca na własną interpretację.

Powtórna lektura a w zasadzie odsłuchanie przyniosło nie tyle rozczarowanie co po prostu zmianę punktu widzenia. Zatem zdejmuję „Annę Kareninę” z wirtualnej półki ulubionych książek. Jednocześnie uważam, że określenia typu „romans wszech czasów” to nieporozumienie i infantylne spłycenie treści dzieła Tołstoja.

Nie przypadła mi także do gustu interpretacja Anny Polony, momentami zbyt egzaltowana. To trochę tak, jak w filmach klasy „B” podniosłą scenę podkreśla się jeszcze wznioślejszą muzyką, żeby czasem odbiorca czegoś nie przegapił. Mam wrażenie, że w przypadku audiobooków często lepiej wypadają lektorzy niż aktorzy ze skłonnością do teatralizacji.

Po latach wróciłam do książki, która kiedyś była dla mnie bardzo ważna. Skłoniła mnie do tego ekranizacja „Anny Kareniny” w reżyserii Joe`go Wrighta. Po jej obejrzeniu zadałam sobie pytanie, czy tak mało pamiętam z tej książki, czy może zupełnie źle ją zapamiętałam i zinterpretowałam. Spłycenie tołstojowskiego opus magnum do historii nieszczęśliwej miłości jest oczywiście...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18 093
  • Chcę przeczytać
    16 375
  • Posiadam
    4 840
  • Teraz czytam
    1 136
  • Ulubione
    1 126
  • Klasyka
    376
  • Chcę w prezencie
    358
  • Literatura rosyjska
    213
  • 2013
    128
  • 100 książek BBC
    118

Cytaty

Więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina. Tom 1 Zobacz więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina. Tom 1 Zobacz więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także