Książka jest opisem kolei życiowych wikinga Orma Tostessona zwanego Rudym wplecionych zręcznie w sytuację panującą na przełomie X i XI w. w okresie chrystianizacji Skandynawii.

Orma poznajemy w Skanii jako szesnastoletniego młodzieńca, ulubieńca swojej nadopiekuńczej matki, który wkracza w dorosłe życie wikinga w wyjątkowo brutalny sposób - zostaje porwany i zmuszony do zostania wioślarzem na łupieżczej wyprawie.

Podczas swoich przygód Orm jako wioślarz, dowódca straży przybocznej, galernik czy dowodzący własną wyprawą wiking odwiedza m.in. tereny dzisiejszej Anglii, Francji, Hiszpanii czy nawet Bułgarii, spotykając na swojej drodze postaci historyczne jak Almanzora Zwycięskiego, Haralda Sinozębego, Swena Widłobrodego czy Etelreda Bezradnego, czci skandynawskich bogów, przechodzi na Islam, następne na chrześcijaństwo, znajduje na swojej drodze przyjaźń a także miłość.

Całość czyta się bardzo przyjemnie, akcja toczy się na tyle żwawo, że trudno jest znaleźć momenty dobre do odłożenia książki. Z drugiej jednak strony czytelnik nie może spodziewać się po bohaterach głębokich przemyśleń - są to postacie barwne, ale nakreślone dosyć powierzchownie, jakby z myślą o młodszych odbiorcach. Pomimo tego śmiało mogę polecić Rudego Orma osobom, które mają ochotę na opowieść, która wystarczyłaby nawet na kilka filmów fabularnych.

Książka jest opisem kolei życiowych wikinga Orma Tostessona zwanego Rudym wplecionych zręcznie w sytuację panującą na przełomie X i XI w. w okresie chrystianizacji Skandynawii.

Orma poznajemy w Skanii jako szesnastoletniego młodzieńca, ulubieńca swojej nadopiekuńczej matki, który wkracza w dorosłe życie wikinga w wyjątkowo brutalny sposób - zostaje porwany i zmuszony do...