rozwińzwiń

Fachowiec

Okładka książki Fachowiec Wacław Berent
Okładka książki Fachowiec
Wacław Berent Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
247 str. 4 godz. 7 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1956-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1956-01-01
Liczba stron:
247
Czas czytania
4 godz. 7 min.
Język:
polski
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
24
16

Na półkach: ,

Fantastycznie opowiada o kompleksach typowego pracownika w niebieskim kołnierzyku w świetle reputacji swoich kolegów w białych kołnierzykach i ich spotkań w elitarnym gronie. Niektóre motywy są na tyle subtelne że mogą umykać więc lepiej sięgnąć po wydanie Biblioteki Narodowej. Tak na wszelki wypadek.

Fantastycznie opowiada o kompleksach typowego pracownika w niebieskim kołnierzyku w świetle reputacji swoich kolegów w białych kołnierzykach i ich spotkań w elitarnym gronie. Niektóre motywy są na tyle subtelne że mogą umykać więc lepiej sięgnąć po wydanie Biblioteki Narodowej. Tak na wszelki wypadek.

Pokaż mimo to

avatar
61
4

Na półkach:

Powieść ma wiele zalet, jednak to, co mnie zachwyciło najbardziej to paradoksalny stosunek Berenta do relacji robotnik-inteligent. Z jednej strony Kazimierz pragnie być przydatny społeczeństwu, porzuca swoje wcześniejsze plany i zatrudnia się jako ślusarz, jednak po czasie uświadamia sobie, że nie stanowił dobrego robotnika, a praca przy maszynie zbytnio wyjałowiła jego intelekt, by mógł wrócić do zajęcia, w którym się sprawdzał (publicystyka). I choć Berent w swojej powieści wyraźnie wskazuje na negatywne strony bycia robotnikiem, to uderza też w puste slogany myśli pozytywistycznej (albo lepiej socjalistycznej). Wysiłek Kazimierza nie wzbogacił społeczeństwa, nie przyczynił się do zmian stosunków pracy, mimo swojego wykształcenia nie edukował on robotników, by ci uzyskali swoją podmiotowość w stosunkach pracy. Dołączył jedynie do systemu, a na koniec ten system odebrał mu zdolność jego krytyki przez stępienie intelektu. Oczywiście, Kazimierz nie chciał dla siebie tego losu, co podtrzymywało go w pracy fabrycznej to ideały wypowiadane przez ludzi nieznających realiów pracy fizycznej. Berent opisuje sytuację lose-lose, gdzie życie robotnika niewiele różni się od życia zwierzęcia targanego impulsami, z kolei bycie studentem „intelektualista” w Fachowcu oznacza wypowiadanie komunałów, aby wygrać dyskusje. Główny bohater pod koniec powieści, dowiaduję się, że miał predyspozycje do zostania publicystą, ale czy nie zostałby piewcą idei, które zaprowadziły go do zguby? Koło się zamyka, a wąż łapie własny ogon. Powieść można odczytać jako walkę klas, ale warto również spojrzeć na nią, jak na krytykę bierności, w końcu Kazimierz w ani jednym momencie powieści nie był odpowiedzialny za swój los, a — jak mi się wydaję — to stanowi źródło jego problemu.

Powieść ma wiele zalet, jednak to, co mnie zachwyciło najbardziej to paradoksalny stosunek Berenta do relacji robotnik-inteligent. Z jednej strony Kazimierz pragnie być przydatny społeczeństwu, porzuca swoje wcześniejsze plany i zatrudnia się jako ślusarz, jednak po czasie uświadamia sobie, że nie stanowił dobrego robotnika, a praca przy maszynie zbytnio wyjałowiła jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
145

Na półkach:

Czytałem akurat przedwojenne wydanie tej powieści tj. z roku 1925. Opisana tu historia i ostateczny upadek Kazimierza Zaliwskiego są z dzisiejszego punktu widzenia nieco zabawne. Ciekawostką jest też przedwojenna pisownia i generalnie stosowany wówczas język. Książkę tą czyta się naprawdę dobrze, zaś końcowy wniosek jest dość oczywisty. Nie należy ulegać modom, czy presji społecznej, bowiem lepiej jest zająć się tym do czego ma się faktycznie stosowne predyspozycje.

Czytałem akurat przedwojenne wydanie tej powieści tj. z roku 1925. Opisana tu historia i ostateczny upadek Kazimierza Zaliwskiego są z dzisiejszego punktu widzenia nieco zabawne. Ciekawostką jest też przedwojenna pisownia i generalnie stosowany wówczas język. Książkę tą czyta się naprawdę dobrze, zaś końcowy wniosek jest dość oczywisty. Nie należy ulegać modom, czy presji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
71

Na półkach: ,

Debiutancką powieść Wacława Berenta - mimo że została napisana 125 lat temu - czyta się jak aktualny komentarz do sytuacji w Polsce anno Domini 2019. Jej negatywnym bohaterem zbiorowym jest bowiem inteligencja jako warstwa, która uzurpuje sobie prawo do przewodzenia ludowi, a jednocześnie sama jest myślowo wtórna, ulegając intelektualnym modom, najczęściej przychodzącym z Zachodu. Można wręcz powiedzieć, że powieść Berenta to antyinteligencki paszkwil,w pozytywnym jednak sensie tego słowa. Oczekuje on bowiem od czytelnika, aby przestał się oglądać na żyjące w oderwaniu od rzeczywistości elity i zaczął myśleć na własny rachunek. Kazimierz Zaliwski (tytułowy "fachowiec") zapewnia dwóch młodych adeptów warstwy inteligenckiej: "Czym jenerał bez wojska, tym będzie inteligent tam, gdzie głupców zabraknie". Na ogół straszy się nas ideologiami, którymi ulegają masy, ale Berent pokazuje, że nie docenia się destrukcyjnej mocy ideologii, którymi żywią się elity. I to właśnie wydaje mi się w jego powieści najbardziej odkrywcze, a jednocześnie wyjątkowo przekonująco przedstawione.

Debiutancką powieść Wacława Berenta - mimo że została napisana 125 lat temu - czyta się jak aktualny komentarz do sytuacji w Polsce anno Domini 2019. Jej negatywnym bohaterem zbiorowym jest bowiem inteligencja jako warstwa, która uzurpuje sobie prawo do przewodzenia ludowi, a jednocześnie sama jest myślowo wtórna, ulegając intelektualnym modom, najczęściej przychodzącym z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    66
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    13
  • Literatura polska
    4
  • Powieści
    2
  • Filologia polska
    2
  • Literatura polska
    2
  • 2018
    2
  • Polska
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fachowiec


Podobne książki

Przeczytaj także