Zabawna, ale i mądra opowieść dla najmłodszych czytelników, którzy sami próbują lektury.
Autorka stworzyła pełną humoru historię o dzieciach lubiących czytać, o przyjaznej bibliotece i miłej bibliotekarce Sylwii oraz o złośliwcach wyżywających się na książkach.
Sporo jest tu komicznych sytuacji, zwłaszcza dotyczących konfliktów między dziewczynami i chłopakami, z którymi - jak powszechnie wiadomo - ciągle jest skaranie boskie.
Pojawia się też element tajemnicy, gdy małe bohaterki prowadzą śledztwo w sprawie pewnego trolla niszczącego ich ukochane książki.

Całość napisana jest lekko, z poczuciem humoru, które udziela się czytelnikowi (nawet temu dorosłemu:)). Mimo iż książeczka zawiera sporo pouczających treści, nie ma w niej nachalnego dydaktyzmu.

Na uwagę na pewno zasługują kolorowe ilustracje - równie zabawne jak treść.
Polecam jako wspólną lekturę z dzieckiem, przy której można się uśmiać i po której można porozmawiać - nie tylko o książkach.

Zabawna, ale i mądra opowieść dla najmłodszych czytelników, którzy sami próbują lektury.
Autorka stworzyła pełną humoru historię o dzieciach lubiących czytać, o przyjaznej bibliotece i miłej bibliotekarce Sylwii oraz o złośliwcach wyżywających się na książkach.
Sporo jest tu komicznych sytuacji, zwłaszcza dotyczących konfliktów między dziewczynami i chłopakami, z którymi...