rozwiń zwiń

3096 dni

Okładka książki 3096 dni
Natascha Kampusch Wydawnictwo: Sonia Draga biografia, autobiografia, pamiętnik
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
3096 Tage
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2011-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-26
Data 1. wydania:
2010-09-08
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7508-313-2
Tłumacz:
Viktor Grotowicz

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1437 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
714
714

Na półkach: , ,

"[...] podświadomie wyzwalam w niektórych ludziach agresję. [...] Szczególnie zawzięcie, kiedy chcę, aby społeczeństwo bliżej przyjrzało się tej sprawie. Żeby dostrzegło, iż ten kto mnie porwał, był także człowiekiem".

Historia dziewczyny porwanej przez szaleńca jest wstrząsająca i w żadnym stopniu nie próbuję tego umniejszyć. Trudno jest mi się jednak nie zgodzić z tym, co napisała sama autorka, a ja przytoczyłam w powyższym cytacie. Nie potrafię zrozumieć przesłania, które próbowała przekazać nam pisząc właśnie tę książkę.

Już pierwsze rozdziały, przepełnione informacjami z jej wczesnego dzieciństwa, przyniosły mi duże rozczarowanie. Jeżeli jestem w stanie zrozumieć przebłyski jej wspomnień jako pięciolatki, to informacje typu:
"Przez pierwsze miesiące życia znajdowałam się w centrum uwagi całej rodziny. Siostry opiekowały się nowym dzieckiem tak, jakby ćwiczyły już na przyszłość. Jedna karmiła mnie i przewijała, druga w nosidełku brała mnie na spacery do centrum miasta [...]"
działały mi na nerwy, bo zamiast napisać, że autorka zna te szczegóły z opowieści bliskich uparła się na narrację, która bardziej przypomina konfabulację niż prawdziwe wspomnienia.

Opisy życia w zamknięciu nie wymagają komentarza. Jednak zupełnie nie potrafię zrozumieć kilku rzeczy. Autorka rękami i nogami broni się przed zaszufladkowaniem jej pod hasłem "syndrom sztokholmski" mimo, że przez całą książkę przebija się jej próba rozgrzeszenia porywacza.
O ile jestem w stanie pojąć to, że nie potrafiła się przeciwstawić i uciec z domu Priklopila, to jednak brak jakiejkolwiek próby ucieczki kiedy porywacz był już tak pewny siebie, że zabierał ją na przejażdżki - tego nie jestem w stanie zrozumieć. Oczywiście nie mam żadnego pojęcia o tym, co przeszła ta dziewczyna, więc nie mam prawa jej oceniać i nie robię tego, jednak trudno jest mi to ogarnąć.
Ostatnią rzeczą, która również jest dla mnie niezrozumiała i przerażająco smutna, jest fakt, że Natascha próbując sobie poradzić z problemem postanowiła logicznie wytłumaczyć sobie istnienie takich degeneratów jak Priklopil.

"Nasze społeczeństwo potrzebuje takich sprawców jak Wolfgang Priklopil, aby złu, które w nim zamieszkuje, nadać jakąś twarz [...]".

Może za bardzo przejęłam się wyciętym z kontekstu zdaniem, ale zupełnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że społeczeństwo potrzebuje takich jednostek.

Całość oceniam nie przez pryzmat cierpień autorki, których nie wolno umniejszać, ale przez towarzyszące mi w trakcie lektury emocje. Dlatego ocena jest tak niska.

Zupełnie zgadzam się ze zdaniem Ani - autorka tymi wspomnieniami wyrządziła sobie wyłącznie krzywdę. Ten materiał nie powinien wyjść poza ramy jej sesji terapeutycznych. Wydaje mi się, że autorka postanowiła zbyt wcześnie przedstawić swoją historię światu.

"[...] podświadomie wyzwalam w niektórych ludziach agresję. [...] Szczególnie zawzięcie, kiedy chcę, aby społeczeństwo bliżej przyjrzało się tej sprawie. Żeby dostrzegło, iż ten kto mnie porwał, był także człowiekiem".

Historia dziewczyny porwanej przez szaleńca jest wstrząsająca i w żadnym stopniu nie próbuję tego umniejszyć. Trudno jest mi się jednak nie zgodzić z tym,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 414
  • Przeczytane
    1 932
  • Posiadam
    339
  • Ulubione
    61
  • Teraz czytam
    39
  • Chcę w prezencie
    37
  • 2013
    23
  • 2011
    21
  • 2014
    17
  • Literatura faktu
    16

Cytaty

Więcej
Natascha Kampusch 3096 dni Zobacz więcej
Natascha Kampusch 3096 dni Zobacz więcej
Natascha Kampusch 3096 dni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także