Jacques Testart był na samym szczycie i właśnie wtedy zrezygnował z dalszych badań in vitro. Dlaczego. "Przyszedł czas zrobienia pauzy - powiedział, uzasadniając swoją decyzję w jednym z prasowych wywiadów - czas samoograniczenia się uczonych. [...] Uprzednio zapłodnienia in vitro miały ściśle określoną funkcję - było nią danie dziecka bezpłodnej matce. W przyszłości - która już nadchodzi - będziemy próbowali wyprodukować dziecko o odpowiednich cechach, wedle określonej miary. [...] Żądam praw także dla logiki nieodkrywania, dla etyki niebadania. Przestańmy udawać, że same badania naukowe są neutralne, że tylko ich zastosowania mogą być dobre lub złe".
Ta wypowiedź dała argumenty do rozwoju tzw. "etosu granicy" mówiącego, iż w działaniach ludzi istnieją nieprzekraczalne granice.
Książka jest tym ciekawsza, że nie odwołuje się do zasad wiary, zaryzykowałbym stwierdzenie, że Jacques Testart doszedł do swoich wniosków jedynie na drodze czystego racjonalizmu.

Jacques Testart był na samym szczycie i właśnie wtedy zrezygnował z dalszych badań in vitro. Dlaczego. "Przyszedł czas zrobienia pauzy - powiedział, uzasadniając swoją decyzję w jednym z prasowych wywiadów - czas samoograniczenia się uczonych. [...] Uprzednio zapłodnienia in vitro miały ściśle określoną funkcję - było nią danie dziecka bezpłodnej matce. W przyszłości -...