Małe zielone ludziki, t.1
Seria: Fantazja, Przygoda, Rozrywka Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza- data wydania
- 1985 (data przybliżona)
- ISBN
- 830300977X
- liczba stron
- 282
- kategoria
- fantastyka, fantasy, science fiction
- język
- polski
- dodał
- A--
Powieść znanego autora, tym razem z gatunku tak modnej ostatnio political fiction, opowiada o dziwnych i niezwykłych wydarzeniach towarzyszących pojawieniu się na terenie jednego z afrykańskich państw "terytorium zakazanego". Czy jest to efekt działalności tajemniczej organizacji terrorystycznej, czy też pojawili się tam przybysze z kosmosu? Znakomita akcja, ciekawe dywagacje socjologiczne i...
Znakomita akcja, ciekawe dywagacje socjologiczne i trafne obserwacje polityczne czynią z tej książki pasjonującą lekturę.
[z okładki]
źródło opisu: opis okładkowy

Opinie czytelników (94)
Klasyczny przykład przerostu ambicji nad pisarskimi umiejętnościami. Boruń zamarzył sobie wielki fresk o zaborczości człowieka, o jego dążeniu do ujarzmienia przyrody i zakusach do rządzenia całym światem, wiodących naturalnie nad krawędź zagłady. Całość miały ożywić wątki rodem z powieści sensacyjnej, wzbogacone o akcenty sf oraz młodą, atrakcyjną bohaterkę. Wszystkie te elementy zawodzą jednak już na podstawowym poziomie.
Punkt wyjścia fabuły wygląda jeszcze interesująco. Wspomniana dziewczyna, członkini ekologicznej bojówki terrorystycznej, udaje się do Afryki z paroma towarzyszami odbić z rąk tamtejszej policji swojego ukochanego. Nie wszystko idzie jednak gładko i - po różnych perypetiach - dziewczę trafia w rejon tajemniczej anomalii zwanej Vortex P, gdzie ludziom plączą się umysły. Czym jest anomalia? Czy to zjawisko naturalne, nowoczesna broń czy też może interwencja obcych? Ta właśnie zagadka ma zostać rozwiązana na kartach powieści.
Niestety, najpierw zdycha wątek...
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Napisana 30-lat po Trylogii Kosmicznej co widać od początku, ponieważ jest od niej dużo dojrzalsza. Na początku pragnę wszystkich uspokoić, że najmniej jest w niej zielonych ludzików, a najwięcej sensacji, przygody i elementów parapsychologicznych. Akcja rozgrywa się w Afryce w niedalekiej przyszłości (jak dla autorów), a dokładnie na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i opowiada o tajemniczym terytorium nazwanym Vertexem P. Oddziałuje on na umysły ludzi, którzy znaleźli się wewnątrz tego obszaru powodując u nich koszmarne halucynacje. Chociaż akcja książki rozgrywa się na "Czarnym Kontynencie" to główni bohaterowie to biali, a autor chyba jeszcze nie słyszał o poprawności politycznej co jak dla mnie jest pewnym plusem. Całość toczy się szybko i nie pozwala się oderwać od rozwikłania tajemnicy Vertexu P.
Ciekawy pomysł na nieodległą przyszłość (czy może już teraźniejszość?) naszego świata, w którym pojawia się nieznane i groźne zjawisko. Akcja książki rusza z kopyta, by po kilku rozdziałach kompletnie stracić impet. Pojawiają się stylizowane na dialogi analizy przedstawianego świata, które według mnie niewiele wnoszą do jego obrazu, a są po prostu nudne. Z dużym trudem dobrnąłem do końca książki. Jak widać wrażenia pozostały mieszane.
Ocena 'rewelacyjna' moim zdaniem jest tu najbardziej adekwatna. Mamy wartką akcję, ogromną tajemnicę do rozwikłania, liczne trudności, bohaterów z charakterami, tę książkę po prostu rewelacyjnie się czyta. Jest genialna jako książka 'przed snem' uruchamiając wyobraźnię, choć z drugiej strony jak zacząłem czytać, to zanim się obejrzałem sięgałem już ręką po drugi tom ;)
Jedna z moich ulubionych książek, teraz w e-wydaniu BookRage.
Lubię tę książkę za ładnie zarysowane postacie bohaterów, wątek erotyczny i pseudo-filozowiczno-polityczne rozważania - niektórych moga one nużyć (jak opisy przyrody w "Nad Niemnem"...) ale zachęcam jednak do ich przeczytania.
Pozdrawiam
książkę czytałem naprawdę dawno temu i wtedy mnie znudziła zwyczajnie.