Niestety bardzo się zawiodłem. I dając tutaj 5/10 gwiazdek wcale nie jest to kompletna tragedia, tak w przypadku Myśliwskiego, którego książki dotychczas oceniłem na 10, 2x9 i 2x8 jest to wielki zawód.
Zacząć należy od faktu, iż sam pomysł jest zdecydowanie interesujący. Parobek znajdujący się w pałacu fantazjuje na temat tego, co by robił jako jaśnie pan. Jednakże niestety wypadło to moim zdaniem miałko. Nie jestem w stanie uwierzyć, że wszystkie te rozległe dialogi, bardzo mocno opisane sytuacje siedzą w głowie członka najniższej klasy. Jest to zwyczajnie nierealne.
Jak zawsze w przypadku Myśliwskiego jest to książka pełna bardzo szerokich porównań, myśli filozoficznych, jednak w "Pałacu" jest to dla mnie już za wiele. Momentami czuję się wręcz jakby autor wymyślał najbardziej wyszukane aforyzmy dla samej idei.
Wolałbym, aby była to książka obszerniejsza z inną koncepcją. Nie czuję tu w ogóle spójności w losach bohatera, abstrahując już zupełnie od faktu, że w swoich wyobrażeniach przeskakuje z chwili na chwilę, czasem naprawdę się gubiłem. A uważam, że Myśliwskiego czytam bardzo dokładnie.

Niestety - wielki zawód. Zdecydowanie najsłabsza książka w dorobku autora.

Niestety bardzo się zawiodłem. I dając tutaj 5/10 gwiazdek wcale nie jest to kompletna tragedia, tak w przypadku Myśliwskiego, którego książki dotychczas oceniłem na 10, 2x9 i 2x8 jest to wielki zawód.
Zacząć należy od faktu, iż sam pomysł jest zdecydowanie interesujący. Parobek znajdujący się w pałacu fantazjuje na temat tego, co by robił jako jaśnie pan. Jednakże...