Piąta czarownica

Okładka książki Piąta czarownica Robert Newcomb
Okładka książki Piąta czarownica
Robert Newcomb Wydawnictwo: Rebis Cykl: Kroniki krwi i kamienia (tom 1) Seria: Fantasy fantasy, science fiction
610 str. 10 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kroniki krwi i kamienia (tom 1)
Seria:
Fantasy
Tytuł oryginału:
The Fifth Sorceress
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
610
Czas czytania
10 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
8373013954
Tłumacz:
Paweł Kruk
Tagi:
Eutracja Nicholas
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4369
741

Na półkach:

Powieść bardzo rozbudowana, z wyraźnym przerostem formy nad treścią. Mało oryginalna, przewidywalna fabuła, posiłkująca się rozwiązaniami na zasadzie „Deus ex machina” (przy czym rolę Boga odgrywa w tym przypadku magia). Gdy sprawy zaplątują się w trudny do rozwikłania węzeł, pojawia się potężny czarodziej z nieznanym dotąd czarem albo magiczny przedmiot ujawnia nowe właściwości, oczywiście, w sam raz odpowiadające potrzebie chwili. Całość pełna irytujących nielogiczności i niekonsekwencji, zarówno przy prowadzeniu akcji, omawianiu systemu magii, jak i kreowaniu bohaterów (w większości mało przekonujących, np. owładnięta jakoby szaleńczą żądzą władzy, praktycznie nieśmiertelna przywódczyni sabatu czarownic marzy o tym, by przekazać swoją pozycję następczyni, co zresztą nie przeszkadza jej snuć równocześnie wizji absolutnego zapanowania nad światem). Pojawiają się też liczne dłużyzny, spowodowane zapewne koniecznością wypełnienia wierszówki. Utwór nawiązuje wyraźnie do cyklu „Miecz przeznaczenia” T. Goodkinda, niektóre rozwiązania fabularne okazują się bardzo podobne. Niekonsekwencje logiczne i brak pomysłu autor stara się tuszować epatując czytelników brutalizmami, które w wielu wypadkach niczego istotnego do przebiegu akcji nie wnoszą. Szczególną ich odmianę stanowią akcenty femdom, w obydwu tych kwestiach autor ponownie wzoruje się zresztą na T. Goodkindzie. O ile jednak ten drugi czynił to z pewną fantazją i rozmachem, o tyle R. Newcomb raczej nijako, skupiając uwagę głównie na kreacjach jednej z negatywnych bohaterek, która przy różnych okazjach ubiera się niczym aktorka utrzymanego w klimacie filmu porno. Daje to efekt karykaturalny. Do tego wszystkiego bardzo słaby język polskiej wersji, co przypisać już jednak należy niedbalstwu albo niedostatkom znajomości polszczyzny u tłumacza i redaktorki. W tekście roi się od powtórzeń wyrazów oraz zbędnych zaimków. Ogólnie kiepsko pomyślana, przewidywalna, sążnista i miejscami nużąca fantasy, której nie są w stanie uratować nieliczne, lepsze fragmenty (np. intrygujący i zachęcający do lektury prolog – otwarte przezeń nadzieje w dalszym toku powieści zawiodły).

Powieść bardzo rozbudowana, z wyraźnym przerostem formy nad treścią. Mało oryginalna, przewidywalna fabuła, posiłkująca się rozwiązaniami na zasadzie „Deus ex machina” (przy czym rolę Boga odgrywa w tym przypadku magia). Gdy sprawy zaplątują się w trudny do rozwikłania węzeł, pojawia się potężny czarodziej z nieznanym dotąd czarem albo magiczny przedmiot ujawnia nowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
208

Na półkach: , ,

Cykl "Kronik Krwi i Kamienia" jest dla mnie słabą trylogią fantasy, która stara się być nowatorska w pewnych kwestiach, a w innych miejscach jest nudna i przewidywalna. Chciałbym na wstępie zaznaczyć, że jest bardzo brutalna. Oczywiście brutalnośc sama w sobie nie jest zła, natomiast w tym wypadku jest słabo umotywowana. Jest wiele okrutnych scen gwałtów, bestialskich pojedynków itp. Jest tego tak dużo, iż odnosi się wrażenie, że jedynym pomysłem autora było ukazanie wulgarności, chamstwa i prostactwa toczącego całą krainę Parthalonu i Eutracji. Fabuła także nie powaliła mnie na kolana. Ma kilka nieścisłości, które mogą psuć odbiór niektórych wydarzeń ukazanych w książce. Co więcej, już na samym początku dowiadujemy się jaki jest cel głównego bohatera, przy czym zawiązywana akcja nie prowadzi do jego rozwiązania. Toczy się w ślimaczym tempie i zalicza kilka przestojów. Jest to przyzwoicie napisana saga, jednakże nie odkrywcza i nudna. Nie polecam szczególnie tym osobom, które cenią sobie twórczość Martina. One nie mają tu czego szukać.

Cykl "Kronik Krwi i Kamienia" jest dla mnie słabą trylogią fantasy, która stara się być nowatorska w pewnych kwestiach, a w innych miejscach jest nudna i przewidywalna. Chciałbym na wstępie zaznaczyć, że jest bardzo brutalna. Oczywiście brutalnośc sama w sobie nie jest zła, natomiast w tym wypadku jest słabo umotywowana. Jest wiele okrutnych scen gwałtów, bestialskich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
21

Na półkach:

Fabułą wydaje mi się dość sztampowa, jednak książka sama w sobie jest bardzo porywająca, świetnie napisana i jestem pewna, że gdyby nie obowiązki, które w końcu każdy z nas ma, przeczytałabym ją jednym tchem. Bardzo mi się spodobał opis podziału magii na moce i fantazje oraz wynikające z tego konsekwencje. Również istoty fantastyczne, jak np. polne latawce czy łowcy krwi, są na swój sposób ciekawe. Trochę mnie zirytowało, że prawie wszyscy na drodze Tristana zakrawają na zdrajców, ale ostatecznie historia sama w sobie mnie zachwyciła i nie mogę się doczekać momentu, w którym z powrotem zanurkuję w świat Eutracji i Parthalonu.

Fabułą wydaje mi się dość sztampowa, jednak książka sama w sobie jest bardzo porywająca, świetnie napisana i jestem pewna, że gdyby nie obowiązki, które w końcu każdy z nas ma, przeczytałabym ją jednym tchem. Bardzo mi się spodobał opis podziału magii na moce i fantazje oraz wynikające z tego konsekwencje. Również istoty fantastyczne, jak np. polne latawce czy łowcy krwi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
117

Na półkach:

Zgodzę się, że książka jest brutalna, ale uważam że dobra. Ciekawa historia, z tego co kojarzę to też dobry język.

Zgodzę się, że książka jest brutalna, ale uważam że dobra. Ciekawa historia, z tego co kojarzę to też dobry język.

Pokaż mimo to

avatar
334
20

Na półkach: , , ,

Książka zapiera dech w piersiach! Pełno emocji, zdarzeń, czasem i niepewności. Dzieje się tyle, że od początku do końca strony życie bohaterów może się zmienić o 180 stopni. Aż nie można się oderwać. Fakt, momentami bywa brutalnie i krwawo, ale takie właśnie są uroki epoki w stylu średniowiecza. Autor nie owija w bawełnę, krew pojawia się dokładnie tam, gdzie musi się polać. Intrygi, magia, przygody - to cechy charakteryzujące całe Kroniki Krwi i Kamienia.

Książka zapiera dech w piersiach! Pełno emocji, zdarzeń, czasem i niepewności. Dzieje się tyle, że od początku do końca strony życie bohaterów może się zmienić o 180 stopni. Aż nie można się oderwać. Fakt, momentami bywa brutalnie i krwawo, ale takie właśnie są uroki epoki w stylu średniowiecza. Autor nie owija w bawełnę, krew pojawia się dokładnie tam, gdzie musi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
71

Na półkach: , ,

Opinia o całej trylogii:
http://harashiken.blogspot.com/2011/10/kroniki-krwi-i-kamienia.html
Uwaga, opinia może zawierać spoilery!

Opinia o całej trylogii:
http://harashiken.blogspot.com/2011/10/kroniki-krwi-i-kamienia.html
Uwaga, opinia może zawierać spoilery!

Pokaż mimo to

avatar
559
11

Na półkach: ,

Nieciekawa i pełna brutalnych scen. Nudna.

Nieciekawa i pełna brutalnych scen. Nudna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    131
  • Chcę przeczytać
    60
  • Posiadam
    36
  • Ulubione
    7
  • Fantasy
    5
  • Fantastyka
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • B T
    1
  • Piąta czarownica
    1
  • Fantastyka/SF
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Piąta czarownica


Podobne książki

Przeczytaj także