rozwiń zwiń

Templariusze. Mity i rzeczywistość

Okładka książki Templariusze. Mity i rzeczywistość
Martin Bauer Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie historia
185 str. 3 godz. 5 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Die Tempelritter. Mythos und Wahrheit
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2003-08-19
Data 1. wyd. pol.:
2003-08-19
Liczba stron:
185
Czas czytania
3 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7384-044-3
Tłumacz:
Małgorzata Słabicka-Turpeinen
Tagi:
templariusze mity rzeczywistość zakon legendy
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
347
344

Na półkach: ,

Chyba żaden inny zakon rycerski nie obrósł taką ilością mitów, legend i teorii spiskowych.
Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona rozpala wyobraźnie zarówno zwyczajnych miłośników historii, jak i poważnych (lub czasami – mniej poważnych) badaczy i historyków.
Książka Martina Bauera jest rzetelną, teutońską, trzymającą się faktów opowieścią o powstaniu, czasach chwały i potęgi, a także niesławnym końcu templariuszy.

Zakon, jako pierwszy miał powiązać cnoty mnichów (z którymi w średniowieczu bywało różnie) z cnotami rycerskimi z którymi było jeszcze gorzej, niż w przypadku mnichów.
Dzięki wsparciu ojca chrzestnego templariuszy - Bernarda z Clairvaux, (doktora Kościoła zwanego dzięki swym sławnym kazaniom oraz ogromnej erudycji i zdolnościom oratorskim „Doktorem Miodopłynnym”), zakon uzyskał wpływy, majątki oraz sporą liczbę kandydatów ze szlachetnych i bogatych rodów.
Pierwotnym celem Ubogich Rycerzy Chrystusa była ochrona pielgrzymów do Ziemi Świętej.
Dzięki hojnym donacjom oraz temu, że między innymi klasztory (a szczególnie te dobrze umocnione) były miejscami Pokoju Bożego (za napaść na takie miejsce groziła ekskomunika) zbudowano potęgę finansową templariuszy.
Jeżeli dołożymy do tego sprawną organizację wojskową, liczne komturie, w których można było za odpowiednik czeku odebrać złoto w dowolnym miejscu, bez narażania się na przewóz kruszcu samemu oraz nieposzlakowaną, w tym aspekcie, opinię rycerzy zakonnych to wcale nie dziwi fakt, że swoje kosztowności oraz pieniądze powierzali templariuszom królowie Anglii i Francji.
Zakon był dzieckiem swoich czasów oraz ich potrzeb, był zbrojnym ramieniem papieży oraz jedną z nielicznych realnych sił zbrojnych, znakomicie wyszkolonych i wyekwipowanych służących do walk w Palestynie oraz generalnie na terenach, na których dochodziło do zbrojnych zmagań z wyznawcami islamu.

Pewnych podobieństw możemy dopatrzeć się w obecnych działaniach na Bliskim Wschodzie. Nazywanie wojsk przeróżnych koalicji, walczących z fanatycznymi odłamami islamu w Syrii, Iraku czy Afganistanie, mianem „krzyżowców” przez mających znakomitą pamięć historyczną Arabów nie jest całkowicie pozbawione sensu.

Oczywiście Autor wymienia większość teorii budzących wypieki na twarzach miłośników teorii spiskowych, jednak odnosi się do nich z rezerwą, jako nie mających oparcia ani w dokumentach, ani w dających się potwierdzić znaleziskach. Nadmienia jednak, że nawet jeśli nie ma na coś materialnych dowodów, to niekoniecznie musi to być tylko wytworem czyjejś fantazji.
Możemy więc w książce przeczytać także o ukrytych skarbach, poszukiwaniach św. Graala, tajemnicach wykopalisk w Świątyni Salomona, powiązaniach z wolnomularstwem rytu szkockiego, ale Martin Bauer postrzega je raczej jako „fakty medialne” i pisze o nich z dużą dozą sceptycyzmu.

"Templariusze. Mity i rzeczywistość" to świetna lektura dla tych, których interesuje czysta w formie i treści historia, ale i tych, którzy lubią sobie „po gdybać”.
Książka napisana przyjaznym i zrozumiałym językiem bez uniwersyteckiego zadęcia, co w żaden sposób nie ujmuje jej wartości jako poważnej monografii.

Chyba żaden inny zakon rycerski nie obrósł taką ilością mitów, legend i teorii spiskowych.
Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona rozpala wyobraźnie zarówno zwyczajnych miłośników historii, jak i poważnych (lub czasami – mniej poważnych) badaczy i historyków.
Książka Martina Bauera jest rzetelną, teutońską, trzymającą się faktów opowieścią o powstaniu, czasach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    136
  • Chcę przeczytać
    105
  • Posiadam
    59
  • Historia
    10
  • Średniowiecze
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Historyczne
    3
  • Naukowe
    2
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Martin Bauer Templariusze. Mity i rzeczywistość Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne