rozwiń zwiń

Trzecia strona medalu

Okładka książki Trzecia strona medalu
Dariusz Baliszewski Wydawnictwo: Bukowy Las powieść historyczna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2010-09-22
Data 1. wyd. pol.:
2010-09-22
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-62478-00-2
Tagi:
trzecia strona medal historia Polski zbiór artykułów
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
205
76

Na półkach: ,

„...takie będą Rzeczypospolite, jacy są i jacy będą jej historycy. Na tyle prawdziwe na ile oni będą prawdziwi. Na tyle uczciwe, ile oni znajdą w sobie odwagi i uczciwości. Albowiem moralność narodów nie zależy ani od liczby zbudowanych przez nie kościołów, ani od liczebności zwerbowanej przez nie policji, a głównie od talentów i uczciwości ich historyków i nauczycieli.”

Te słowa, długoletniego przyjaciela Dariusza Baliszewskiego, autora książki, którą dzisiaj mam zaszczyt Wam przedstawić, pana Pawła Wieczorkiewicza, wybrzmiewały mi w głowie długo po zakończonej lekturze i nie wyobrażam sobie, aby zabrakło ich w mojej opinii o tej książce.
Nie sposób mi się z nimi nie zgodzić. Mogę tylko pokiwać głową i być dumną, że wciąż jeszcze wielu z tych ludzi, ludzi którzy kształtują nasz obecny świat- historyków, poszukuje prawdy i dąży do jej rozprzestrzeniania, że wielu z nich wreszcie wychodzi na przeciw prawdziwym faktom, zatajanym przez lata informacjom, pokazuje ludziom, mi i Tobie, jak naprawdę wyglądała nasza historia, z której możemy teraz czerpać pełnymi garściami! Przecież to właśnie historycy wpływają na to jakim narodem się stajemy. Oni decydują o tym, jakimi wartościami społeczeństwo danej epoki się kieruje, w co wierzy, do czego dąży. Nie jest to chyba przecenianie ich roli, ogromnie odpowiedzialnej, zresztą. To oni formuują dla nas historię, taką w jaką wierzymy. Mogą bez problemu zatuszować haniebne dla narodu układy, bądź też wyolbrzymić, nieważne naprawdę zwycięstwa. Myślę, że warto przytoczyć tutaj złotą, a jednocześnie gorzką maksymę samego Oscar'a Wide'a: „Nie ma historii, są tylko historycy.”

I patrząc na książkę jednego z tych formatorów dzisiejszej historii, pana Dariusza Baliszewskiego, do głowy przychodzi mi jedno określenie treści zawartych w środku. Są one prawdziwe. Przesiąknięte goryczą, nierzadko hańbą i zdradą. Tak, bo pan Dariusz nie pisze o historii pięknej, chwalebnej i wesołej. Nie boi się poruszać tematów ciężkich, kontrowersyjnych, nie do końca wytłumaczonych, dotyka Polaka tam gdzie go boli najbardziej, “bo w historię zdrad, słabości, w historię nieodpowiedzialności, głupoty i obojętności.” Nakreśla dla nas również wiele pięknych, a zapomnianych bądź zatuszowanych przez zmieniającą się władze biografii.I tu również zadziwia. Zrzuca z piedestału dotychczas uwielbianych bohaterów, pokazując ich prawdziwe oblicze, a wynosi tych zupełnie zapomnianych, często ukazywanych jako zdrajców, tych niewygodnych dla panującej dawniej władzy. Dając im często nowe życie i budząc pamięć o nich i należny szacunek.

“O mądrości narodu nie świadczy, co oczywiste, ani liczba wysoko wykształconych, ani liczba analfabetów. Nie świadczy lista noblistów ani liczba filmowych Oscarów. Od kiedy wiadomo, że naród, który zrodził Mozarta, Beethovena, Wagnera czy Goethego, wydał także Hitlera, piece krematoryjne w obozach zagłady i dwie apokaliptyczne wojny światowe, a naród Gogola, Puszkina, Czajkowskiego czy Prokofiewa stworzył Archipelag Gułag i wymordował dziesiątki milionów ludzi, bezbronnym i niewinnym strzelając w tył głowy, od kiedy to wiadomo, żadnym kryterium nie jest nawet liczba arcydzieł wniesionych do cywilizacyjnej skarbnicy ludzkości.”

Mimo, że Baliszewski nie skupia się konkretnie na jakimś okresie w naszej historii, bo i nawiązuje do panowania Bolesława Chrobrego, a i do obecnie panujących polityków, to jednak najwięcej miejsca poświęca dwóm wojnom światowych. Analizuje wszelkie układy, nie do końca wyjaśnione sojusze, często mnie, jako zupełnie amatorskiego miłośnika historii, zaskakując i zmuszając do głębszych poszukiwań. Dlatego też książkę czytałam powoli, wyłapując wszelkie nieznane mi persony i fakty, ażeby poszerzyć choć odrobinę swoją wiedzę. I muszę przyznać, pan Dariusz zaserwował mi mnóstwo szokujących faktów, sprawiając, że zaczęłam się nim baczniej przyglądać. Za co należą mu się wielkie podziękowania!
W swej książce Autor nie serwuje nam suchych faktów. Nie tworzy z nich też zbeletryzowanych opowieści. Poprzez przypominanie historycznych wydarzeń tłumaczy dzisiejsze zachowanie nie tylko polityków, ale też całego polskiego społeczeństwa. Nie ocenia nas, nie gani za przywary, ale próbuje je unaocznić, sprawić byśmy je w końcu zauważyli. Tyle w naszej pięknej i bolesnej historii momentów wstydliwych, takich, o których chcielibyśmy tylko zapomnieć. I to właśnie robimy, wymazujemy z narodowej pamięci, wybielamy siebie samych. A czyż społeczeństwo nie powinno uczyć się na błędach? Korzystać z doświadczeń poprzednich pokoleń? U nas tego nie ma, to co działo się kiedyś, doprowadzając do rozpadu naszego państwa dzieje się i dzisiaj. Jak to ujął sam Autor, “...bo to jednak Polska ginęła, a oni znowu kłócili się kto jest najważniejszy.”

“Polacy potrafią wszystko robić najlepiej na świcie- poza jednym. Nie potrafią się porozumiewać. Potrafią walczyć, żywić nienawiść, potrafią się niszczyć i zabijać, lecz zupełnie nie potrafią się kochać, wspierać i rozumieć. Co więcej, jest im ogranicznie obce poczucie solidarności, jakakolwiek by ona była, czy to narodowa, czy to zawodowa, czy to społeczna. Potrafią znakomicie słuchać rozkazów, nawet niewykonalnych, lecz nie umieją razem wydyskutować, którędy i dokąd iść.”

Ażeby jednak nie wyszło, że Baliszewski potrafi tylko krytykować, nie, nie. Przedstawił mnóstwo pięknych potretów naszych narodowych bohaterów. Odkopując pamięć o nich i uznanie, które niewąpliwie im się należy. Pokazuje momenty, w których przezwyciężaliśmy własne słabości i udawadnialiśmy, że potrafimy. W końcu pokazuje jak Polska ma się do innych narodów, często oszukana, pozostawiona samej sobie, ograbiona ze wszystkich stron potrafiła powstać na nowo. Ja nadal jestem pod wrażeniem Jego wiedzy i sposobu jej przekazywania, bo co prawda na początku miałam pewne obawy i ciężko było mi się wczuć w opowiadaną historię, tak pod koniec lektury, szczególnie w ostatnim rozdziale zatytułowanym “Portrety z historią w tle”, czytałam już z wypiekami na twarzy poznając nowe, niezwykłe historie, o których naprawdę warto pamiętać.

"My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
-Józef Beck (5 maj 1939r.)

„...takie będą Rzeczypospolite, jacy są i jacy będą jej historycy. Na tyle prawdziwe na ile oni będą prawdziwi. Na tyle uczciwe, ile oni znajdą w sobie odwagi i uczciwości. Albowiem moralność narodów nie zależy ani od liczby zbudowanych przez nie kościołów, ani od liczebności zwerbowanej przez nie policji, a głównie od talentów i uczciwości ich historyków i nauczycieli.”

...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    38
  • Posiadam
    16
  • Historia
    5
  • Teraz czytam
    2
  • 2011
    2
  • 2010
    1
  • Ulubione
    1
  • 2016
    1
  • Historia/Biografie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Trzecia strona medalu


Podobne książki

Przeczytaj także