Okręt Rzymu
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Cykl:
- Władcy mórz (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Ship of Rome
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2010-09-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-09-21
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375105346
- Tłumacz:
- Marta Dziurosz
- Tagi:
- Rzym Kartagina wojna
Rzym i Kartagina zmierzają ku nieuchronnemu starciu. Attyk, kapitan jednego z okrętów należących do niewielkiej floty Rzymu, pochodzi z greckiej rodziny rybackiej. Centurion Septymus, doświadczony dowódca, który trafił na jego okręt, pochodzi z tradycyjnego wojskowego rodu. Przymierze tych dwóch silnych osobowości nie zapowiadało się na łatwe, lecz pojawienie się groźnej kartagińskiej floty zmusza ich do współpracy. Attyk, jeden z niewielu doświadczonych żeglarzy Rzymu, trafia niespodziewanie w środek bezwzględnego starcia obu potęg. Rzym musi szybko zbudować flotę, lecz czeka go wiele przeszkód: polityczne animozje, opór legionów wobec rozbudowy sił morskich, uprzedzenia względem wszystkich, którzy urodzili się poza Wiecznym Miastem. Wróg jest potężny, doświadczony i zdeterminowany, aby rządzić na morzach. Czy Attykowi i rzymskiej flocie, której załogę stanowią świeżo zaciągnięci żeglarze i niechętni legioniści, uda się przechytrzyć i rozgromić wroga?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 136
- 103
- 44
- 7
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony doceniam, że autor poruszył temat I Wojny Punickiej i walk na morzu, a akcję powieści oparł o dwie wielkie bitwy morskie między Rzymem, a Kartaginą tj. bitwą koło Wysp Liparyjskich, a bitwą pod Mylae.
Z drugiej strony powieść była nudna i pełna błędów, tak rażących, że dziwi mnie, że ktoś dopuścił to do druku!
Po pierwsze - Attyk nie mógł być obywatelem Republiki Rzymskiej, skoro jego rodzice byli Grekami z Wielkiej Grecji! Zamieszkiwanie na Półwyspie Apenińskim, na terenach podbitych przez Rzym, w III w. P.N.E. - nie oznaczało, że ludzie ci posiadali status civitatis - czyli obywatelstwo rzymskie, z którym nierozerwalnie związane były podstawowe prawa, np. prawo zawarcia małżeństwa, prawo bycia żołnierzem, prawo wybierania urzędników i wiele innych! Tereny Wielkiej Grecji zostały podbite przez Rzym, a zatem ludzie na tych obszarach mieli status peregrynów, i na pewno nie byli obywatelami rzymskimi. Jeśli byli sojusznikami, obywatelstwo, w najlepszym razie, uzyskali po wojnach sprzymierzeńców - czyli w I wieku P.N.E. A najprawdopodobniej, byli deditici - czyli obywatelstwo nadał im dopiero cesarz Karakalla, w III wieku, ale NASZEJ ERY.
Najpierw mamy w powieści ( strona 46) dumną i anachroniczną:) wypowiedź Attyka, że nosi nazwisko greckie, ale jest obywatelem republiki:). A później rozmowa Septymusa z Attykiem o poślubieniu Hadrii, doprowadziła mnie do łez ze śmiechu, bo Septymus mówi, że jego siostra musi wyjść za kogoś z jej SFERY, a Attyk - NIE JEST RZYMIANINEM (strona 187). Czyli autor sam nie umiał zdecydować, czy Attyk jednak ma obywatelstwo, czy może nie:).
Autor miał prosty wybór - albo uczynić Attyka obywatelem rzymskim z dziada pradziada, albo pozwolić mu być Grekiem - ale wtedy dowództwo okrętu rzymskiego raczej w ogóle nie wchodziło w grę, a tym bardziej nie wchodziło w grę poślubienie obywatelki Rzymu:).
Najśmieszniejsze jest to, że autor chciał nadać bohaterowi rys konfliktu tj. bohater pamięta o swoich korzeniach greckich, mimo, że jest obywatelem Rzymu i przez to nie umie w całości utożsamić się z państwem, któremu służy:). Zupełnie, jakby Attyk miał prawo wyboru obywatelstwa:) Wyszedł komizm anachroniczny:).
Albo ten podział na konsula STARSZEGO i konsula MŁODSZEGO - to także zabawne - bo obaj konsulowie mieli identyczną władzę! I nie słyszałam, żeby, Hamilkar Barkas tj. ojciec Hannibala, walczył na morzu w pierwszej fazie I wojny punickiej!
Czytałam wiele powieści historycznych - i nic nie denerwuje mnie bardziej, kiedy stosunek fikcyjnego bohatera do danej postaci historycznej jest z góry uzależniony od tego, czy dana postać odniosła klęskę czy zwycięstwo. Czyli jeśli ktoś był w powieści bufonem i zarozumialcem - oczywiste było, że poniesie klęskę:), i odwrotnie! Duiliusz, Scypion, Hannibal Gisko - widziani byli przez autora przez pryzmat tego, jak skończyli, czyli w zależności od tego czy zwyciężyli, czy też przegrali i czy słuchali głównego bohatera fikcyjnego:). Czyli nie byli żywymi ludźmi - ale pomnikami, o których obijał się Attyk - swoją drogą postać niezwykle zabawna w swojej bufonadzie. I chyba nie muszę zadawać pytania - KTO wymyślił "Kruki":)?.
Bitew morskich nie oceniam - bo nie mam wiedzy o statkach czy broni Rzymian i Kartagińczyków.
Jestem zawiedziona. Spodziewałam się, że powieść będzie interesująca. Na pewno była zabawna - ale nie o taką zabawę mi chodziło!
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony doceniam, że autor poruszył temat I Wojny Punickiej i walk na morzu, a akcję powieści oparł o dwie wielkie bitwy morskie między Rzymem, a Kartaginą tj. bitwą koło Wysp Liparyjskich, a bitwą pod Mylae.
więcej Pokaż mimo toZ drugiej strony powieść była nudna i pełna błędów, tak rażących, że dziwi mnie, że ktoś dopuścił to do druku!
Po pierwsze - Attyk nie...