Kim
- Kategoria:
- klasyka
- Seria:
- Biblioteka Noblistów
- Tytuł oryginału:
- Kim
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 1999-03-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 1987-01-01
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371805411
- Tłumacz:
- Józef Birkenmajer
- Tagi:
- Indie chłopiec szpieg żołnierz
- Inne
"Kim" - książka uważana przez krytyków za najlepszą powieść Kiplinga, ukazała się w 1901 roku. Autor z niezwykłą plastyką przedstawia w niej życie Indii na przełomie wieków, wplatając w utwór intrygującą historię szpiegowską. Tytułowy bohater, kilkunastoletni chłopak - syn irlandzkiego żołnierza i Hinduski, podróżując po Indiach, opiekuje się starym lamą - filozofem, mnichem i żebrakiem. Barwna, pełna przygód wędrówka tej dziwnej pary, stanowi treść książki, która może być znakomitą lekturą zarówno dla dorosłych jak i dla młodzieży.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 301
- 216
- 70
- 9
- 7
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
Cytaty
...mówię sobie w sercu, że wiary są jak konie. Każda ma zalety we własnym kraju".
Między sahibami nie zapominaj nigdy, że jesteś sahibem; pomiędzy ludem hinduskim pomnij zawsze, że jesteś (...) Muzułmaninem, Hindusem jainem ...
Rozwiń
Opinia
Opornie słuchało mi się „Kima” i myślę, że nie dałabym rady przeczytać tej powieści. Obraz kolonialnych Indii z 19 wieku nie ma w sobie żadnej magii, która mogłaby mnie oczarować. Szczerze mówiąc historia Kimball’a O’Hara’y, Małego Przyjaciela całego świata, napawa mnie bardziej zgrozą i smutkiem niż zaciekawia.
Kima poznaje czytelnik jako małego, rezolutnego ulicznika, który całkiem dobrze sobie radzi, żebrząc na ulicach Lahory. Nieoczekiwanie w świat chłopca wkracza tybetański lama Teshoo, który odbywa swojego rodzaju pielgrzymkę przez Indie, poszukując „Rzeki Strzały”, która ma zmyć każdy grzech z tego, kto się w niej wykąpie. Zaintrygowany chłopiec zostaje chelą mnicha i wyrusza z nim w drogę do Benares. Wędrówka ta zmieni na zawsze życie Kima, gdyż mały sierota w osobie lamy zyska bliskiego przyjaciela, a dostarczając na zlecenie Mahbub’a Alli’ego „rodowód białego ogiera” do pułkownika Creighton’a do Umballi, zostaje wplątany w „Wielka Grę”, którą brytyjski wywiad prowadzi nieustannie z postronnymi krajami.
Myślę, że Kipling bardzo dokładnie sportretował ówczesne Indie i doskonale oddał mentalność mieszkańców tego kontynentu, jednak jego punkt widzenia jest silnie uwarunkowany pochodzeniem – dobrzy są tylko Ci Hindusi, którzy służą interesom sahibów. Ciekawe są rozważanie tybetańskiego lamy nad istotą świata i życia. Natomiast wszystko, co dotyczy spraw „Departamentu” jest dla mnie mocno niejasne i budzi jakiś mój wewnętrzny sprzeciw. Myślę, że ma to związek głównie z tym, że opieka jaką uczestnicy „Wielkiej Gry” roztaczają nad Kimem nie jest bezinteresowna. Chłopiec ma niezwykły wręcz talent do pozyskiwania ważnych informacji. W napotkanych ludziach budzi sympatię, a niebanalny rozum ułatwia mu błyskawiczną analizę sytuacji – jest idealnym materiałem na szpiega. I hodują tego „małego kucyka do gry w polo”, a on z radością nabywa nowych umiejętności. I ma tylko jedną słabość: lamę Teshoo.
W przedmowie tłumacz, Józef Birkenmajer, napisał, że „Kim” to powieść o poszukiwaniu samego siebie. Istotnie coś w tym jest. Kipling pokazuje rozwój Kima, to jak rozkwita jego samoświadomość, jak wpływa na niego jego mieszane pochodzenie, jak mentalność sahibów walczy w nim z mentalnością krajowca. Jednocześnie przyjaźń z lamą pozwala chłopcu na ocalenie niewinności, która czyni go także tak cennym dla „Departamentu”.
Nie mogę powiedzieć, że „Kim” w ogóle mi się nie podobał, ale z drugiej strony już dawno tak się nie męczyłam przy słuchaniu audiobooka. Kim jest niczym kociak, który w każdej sytuacji spada na cztery łapy, ale ja cały czas widzę w nim małego chłopca, który choć pyskaty i zaradny, jest przecież tylko nieświadomym pionkiem w „Wielkiej Grze” dorosłych. I właśnie dlatego mam takie pomieszane uczucia w stosunku do tej książki.
Opornie słuchało mi się „Kima” i myślę, że nie dałabym rady przeczytać tej powieści. Obraz kolonialnych Indii z 19 wieku nie ma w sobie żadnej magii, która mogłaby mnie oczarować. Szczerze mówiąc historia Kimball’a O’Hara’y, Małego Przyjaciela całego świata, napawa mnie bardziej zgrozą i smutkiem niż zaciekawia.
więcej Pokaż mimo toKima poznaje czytelnik jako małego, rezolutnego ulicznika,...