Wojna nie ma w sobie nic z kobiety

Okładka książki Wojna nie ma w sobie nic z kobiety
Swietłana Aleksijewicz Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Tytuł oryginału:
У войны не женское лицо
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2010-11-03
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-03
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375362251
Tłumacz:
Jerzy Czech
Tagi:
wojna kobieta
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
1259 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
346
68

Na półkach:

Czy zdarzyło się Wam oglądać obchody Dnia Zwycięstwa w Rosji? Jest to bardzo interesujące widowisko. 9 maja jest z pompą celebrowany nie tylko w Moskwie, a weterani, których pozostała już garstka, w tym dniu z dumą zakładają mundur i przypinają swoje ordery. Nie robią tego na pokaz. Ordery i wspomnienia nieraz są wszystkim, co im zostało.

Echo wojny ojczyźnianej, jak w Rosji nazywa się drugą wojnę światową, rozbrzmiewało w domach zwykłych przeciętnych Rosjan jeszcze przez długie dekady po jej zakończeniu. Etos żołnierza Armii Czerwonej w ZSRR budowany był przez dziesięciolecia. Wojna i walka z wrogiem stanowiły jeden z filarów propagandy sowieckiej. Tak jak Pawlik Morozow w latach porewolucyjnych, tak później czerwonoarmijec z medalem na piersi stał się przykładem do naśladowania. Zdobywcy Berlina. Wyzwoliciele Europy. Bohaterzy. A wśród nich - również kobiety. Równie twarde, jak ich towarzysze broni, tylko młodsze i z jeszcze większym zacięciem.

Całe zaplecze wojskowe opierało się na pracy kobiet. Do woja szły na ochotnika, często zatajając swój prawdziwy wiek. Jedne walczyły ramię w ramię z mężczyznami na froncie, inne pracowały w zapleczu wojskowym, często w bardzo trudnych warunkach. Poświęciły wszystko dla sprawy, a zaraz po wojnie zostały nie tylko zupełnie zapomniane, wręcz znienawidzone za to, że odważyły się odstawić swoją kobiecość na bok.

Czytałam sporo literatury wojennej, obejrzałam mnóstwo sowieckich filmów o wojnie i zawsze starałam się zachować dystans do rzeczywistości kreowanej przez propagandę. A mimo wszystko, myśląc o kobietach w Armii Czerwonej zawsze miałam przed oczyma Marusię z kultowych "Czterej pancerni...". Książka Aleksijewicz otworzyła mi oczy.

Autorka rzuca światło na wojnę widzianą kobiecym okiem. Nie bitwy są tu najważniejsze i nie zwycięstwa militarne. Ta niewielka książka to kilka lat zawieruchy wojennej, dziesiątki twarzy, setki historii. Mnóstwo wylanych łez, ogrom żalu, ale też i zabawne anegdoty z życia żołnierskiego. Niektóre opowieści mrożą krew w żyłach, autorka sama przyznaje, że nie zawsze potrafiła zrozumieć postępowanie swoich bohaterek. Ale pewnych rzeczy nie da się ogarnąć swoim umysłem, jeżeli tego nie doświadczyło się samemu.

Książka była gotowa już na początku lat osiemdziesiątych, jednak jej treść okazała się być zbyt kontrowersyjna i niezgodna z "heroicznym obrazem kobiety radzieckiej", propagowanym przez Partię. Na uwagę zasługują fragmenty rozmów autorki z cenzorem, Aleksijewicz przytacza niektóre zdania, wycięte przez sowiecką cenzurę.

Książka kilka miesięcy leżała u mnie na kominku i choć już dawno przeczytana, często po nią sięgałam, zaglądałam i przytulałam. Moje myśli biegły do tych wszystkich kobiet, które odważyły się zostawić marzenia i wziąć karabin do rąk lub stanąć przy polowej kuchni. A po powrocie z wojny, znalazły siły, żeby zamknąć w sobie traumatyczny rozdział życia i zacząć wszystko od nowa. "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" porusza do głębi, powoduje, że wszystko dokoła na moment przestaje być ważne.

P.S. Zdecydowanie jedna z najbardziej poruszających książek, przeczytanych przeze mnie w 2011 r. Autorka na swojej stronie internetowej udostępnia do pobrania książki w języku rosyjskim. Zachęcam do przeczytania mojej relacji ze spotkania z autorką: http://misja-ksiazka.blogspot.com/2011/12/historia-niezapisana-spotkanie-ze.html

Czy zdarzyło się Wam oglądać obchody Dnia Zwycięstwa w Rosji? Jest to bardzo interesujące widowisko. 9 maja jest z pompą celebrowany nie tylko w Moskwie, a weterani, których pozostała już garstka, w tym dniu z dumą zakładają mundur i przypinają swoje ordery. Nie robią tego na pokaz. Ordery i wspomnienia nieraz są wszystkim, co im zostało.

Echo wojny ojczyźnianej, jak w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5 826
  • Przeczytane
    5 406
  • Posiadam
    1 091
  • Ulubione
    220
  • Teraz czytam
    172
  • Reportaż
    149
  • Chcę w prezencie
    127
  • Literatura faktu
    84
  • 2019
    59
  • Reportaże
    58

Cytaty

Więcej
Swietłana Aleksijewicz Wojna nie ma w sobie nic z kobiety Zobacz więcej
Swietłana Aleksijewicz Wojna nie ma w sobie nic z kobiety Zobacz więcej
Swietłana Aleksijewicz Wojna nie ma w sobie nic z kobiety Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także