Żywe trupy: Stworzeni by cierpieć
Wydawnictwo: Taurus Media Cykl: Żywe Trupy (tom 8) komiksy
144 str. 2 godz. 24 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Żywe Trupy (tom 8)
- Tytuł oryginału:
- The Walking Dead, Volume 8: Made To Suffer
- Wydawnictwo:
- Taurus Media
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Data 1. wydania:
- 2008-06-25
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360298466
- Tłumacz:
- Robert P. Lipski
- Tagi:
- zombie żywe trupy
Świat, jaki znaliśmy, już nie istnieje. Nie ma władzy. Nie ma supermarketów. Nie ma telewizji. Za to są Stwory. Ciągle głodne, bezustannie polujące na ludzi i zwierzęta. Poruszają się dzięki dziwnej namiastce życia, choć tak naprawdę są martwe. ŻYWE TRUPY. W świecie opanowanym przez śmierć nie wystarczy rozpamiętywanie utraconych dni. Musimy walczyć, by kiedyś móc rozpocząć nowe życie.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 407
- 75
- 65
- 58
- 21
- 13
- 12
- 9
- 9
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
No i nadeszła burza... Niesamowity tom, nie spodziewałem się tylu śmierci i rozbieżności z serialem. Kirkman absolutnie mnie zaskoczył, a wydarzenia z tego tomu naprawdę mocno mną wstrząsnęły i wywołały wiele emocji. Komiksowe TWD jest zupełnie inne niż serial, warto sięgnąć po te komiksy!
No i nadeszła burza... Niesamowity tom, nie spodziewałem się tylu śmierci i rozbieżności z serialem. Kirkman absolutnie mnie zaskoczył, a wydarzenia z tego tomu naprawdę mocno mną wstrząsnęły i wywołały wiele emocji. Komiksowe TWD jest zupełnie inne niż serial, warto sięgnąć po te komiksy!
Pokaż mimo tohttp://iminfected.pl/zywe-trupy-stworzeni-by-cierpiec-tom-8/
Najgorsze stało się rzeczywistością. Gubernator, pomimo wielu odniesionych ran, zdołał zgromadzić armię i zaatakować więzienie, w którym od wielu tygodni skrywają się Rick wraz z rodziną i przyjaciółmi. Walka jest nieunikniona, a ta ciągnie za sobą dziesiątki ofiar po obu stronach barykady. Teraz to żywe trupy stały się wyłącznie cieniem zła, jakie niesie ze sobą ludzka chciwość i okrucieństwo. Do czego jest w stanie posunąć się człowiek, by zdobyć to, czego pragnie? Jak widać nie ma żadnej granicy.
Ósmy tom komiksowej serii stworzonej przez Roberta Kirkmana „Żywe Trupy” uwalnia wszelkie bestialstwo, jakie tylko czyhało w ukryciu w ludzkiej duszy. Od początkowych stron jesteśmy świadkami pierwszej i niezwykle okrutnej walki pomiędzy dwiema wspólnotami, gdzie żadna ze stron nie zamierza zrezygnować ze zwycięstwa. Czy przedstawienie w ten sposób dalszych losów Ricka i reszty okazało się dobrym pomysłem? Jak najbardziej!
Po znacznym zwolnieniu tempa w siódmym tomie komiksu akcja powraca i to w niezwykle przyspieszonym tempie! Głównym wątkiem ósmego tomu jest prowadzenie walki i próba ocalenia życia swojego i bliskich podczas starcia z Gubernatorem. Ten nikczemny złoczyńca zrobi wszystko, by jego wizja zawładnięcia nad więzieniem i eliminacja obecnych mieszkańców stała się namacalna i nie cofnie się przed niczym, by to osiągnąć.
Mój zachwyt z każdym kolejnym tomem „Żywych Trupów” nie maleje, a coraz to nowe przygody bohaterów wprawiają mnie w niedowierzanie. Nie dlatego, że jest tak źle, tylko wręcz przeciwnie – znakomitość przedstawionej historii wciąż mnie pozytywnie zaskakuje. Doskonale wyważona granica pomiędzy akcją i emocjami sprawia, że jako odbiorca czujemy tę historię znacznie mocniej. Więź pomiędzy bohaterami a czytelnikiem jest silna i w moim przypadku przeżywałem każdą dobrą i złą chwilę, z którą musiały zmierzyć się postacie komiksu. W przypadku tego tomu złych chwil jest znacznie więcej, a co za tym idzie: tom ósmy jest niezwykle emocjonalny niemal pod każdym względem.
Wątek Gubernatora nie mógł być wałkowany w nieskończoność, a jego zwieńczenie przyprawia o osłupienie. Nie będę ukrywał, że w tym tomie pożegnamy wielu bohaterów, bo w końcu trwa wojna, a ta zbiera olbrzymie żniwo. Nic tutaj nie jest przerysowane – bohaterowie to zwykli ludzie i jak każdy – są narażeni na śmierć bez wględu jak bardzo cenieni są wśród swoich bliskich. Ludzkie istnienie jest kruche, zwłaszcza w czasach apokalipsy zombie, i to właśnie przede wszystkim chciał nam uświadomić Kirkman, wzbudzając olbrzymią falę rozpaczy nad poległymi.
Antyutopijny sposób wizualnego przedstawienia komiksu jeszcze nigdy nie pasował tak bardzo, jak teraz. Biało-czarna kolorystyka idealnie zgrywa się z nastrojem, jaki panuje przez cały czas trwania komiksu. Ukazanie kruchości ludzkiego istnienia i tego, ile jest ono warte w oczach innych, przyprawia o smutek, lecz jest po prostu prawdziwe. Ludzka natura w ciężkich czasach zmienia się na gorsze, czego postęp możemy obserwować w każdym kolejnym tomie.
Podsumowując, „Żywe Trupy. Stworzeni by Cierpieć” to, jak do tej pory, najbardziej przygnębiająca z dotychczasowych przygód w dziejach komiksu. Mamy tutaj wszystko, co może przyprawić o smutek, dlatego że jest po prostu autentyczne. W końcu nic nie boli nas tak bardzo, jak prawda o tym, kim jesteśmy w środku.
Po więcej, zapraszam na iminfected.pl!
http://iminfected.pl/zywe-trupy-stworzeni-by-cierpiec-tom-8/
więcej Pokaż mimo toNajgorsze stało się rzeczywistością. Gubernator, pomimo wielu odniesionych ran, zdołał zgromadzić armię i zaatakować więzienie, w którym od wielu tygodni skrywają się Rick wraz z rodziną i przyjaciółmi. Walka jest nieunikniona, a ta ciągnie za sobą dziesiątki ofiar po obu stronach barykady. Teraz to żywe trupy...
Wow. No i się stało - tak jak poprzednio narzekałam na ślimacze tempo, tak tutaj pęd wręcz był szaleńczy. Akcja, akcja, jeszcze raz akcja. Twórcy zafundowali kilka niedopowiedzeń i trochę tajemnic, które na pewno zostaną rozwikłane w kolejnych częściach. Szeregi naszych bohaterów zostały solidnie przetrzebione, a los kilku innych nie jest jeszcze znany - jedno jest pewne, Gubernator nie powiedział ostatniego słowa. Tak samo jak Rick, któremu towarzyszymy od początku serii - zwłaszcza że dostał nowy, osobisty bodziec do działania. Jest ciekawie, jak do tej pory chyba najlepsza część serii.
Wow. No i się stało - tak jak poprzednio narzekałam na ślimacze tempo, tak tutaj pęd wręcz był szaleńczy. Akcja, akcja, jeszcze raz akcja. Twórcy zafundowali kilka niedopowiedzeń i trochę tajemnic, które na pewno zostaną rozwikłane w kolejnych częściach. Szeregi naszych bohaterów zostały solidnie przetrzebione, a los kilku innych nie jest jeszcze znany - jedno jest pewne,...
więcej Pokaż mimo toJak ja nie cierpię Gubernatora! Co za gnida! Bardzo smutny, wzruszający i przygnębiający tom. Tyle dobrych postaci zginęło ;/
P.S Nie potrafię po przeczytanym tomie nie odnieść się do serialu, który obejrzałam najpierw. Jak mogli zepsuć tak świetnych bohaterów jak Tyresee i Lori. No kurde, nie cierpiałam ich w serialu a w komiksie są ciekawie prowadzeni i interesujący.
Jak ja nie cierpię Gubernatora! Co za gnida! Bardzo smutny, wzruszający i przygnębiający tom. Tyle dobrych postaci zginęło ;/
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toP.S Nie potrafię po przeczytanym tomie nie odnieść się do serialu, który obejrzałam najpierw. Jak mogli zepsuć tak świetnych bohaterów jak Tyresee i Lori. No kurde, nie cierpiałam ich w serialu a w komiksie są ciekawie prowadzeni i interesujący.
Wow! Ta część była naprawdę mocna. Dosłownie wchłonęłam całość i nic poza treścią nie miało dla mnie znaczenia.
Gubernator powraca i jest naprawdę wkurzony. Mało która postać wywołuje we mnie takie emocje jak on. Jest ostro popaprany i jego szaleństwo w głównej mierze napędzałao akcję. Dzięki niemu działo się dużo, szybko i nie można było przewidzieć absolutnie niczego.
Teraz zaczynam powoli cieszyć się z tego, że wydarzenia w komiksie nieco różnią się od serialowych, jedne na plus, inne na minus, ale pomimo tego, że znam serial, mogę również delektować się treścią komiksu i otworzyć usta ze zdziwienia od czasu do czasu.
"Daj tatusiowi buzi"... O tak, Gubernator zdecydowanie rządzi :D
Wow! Ta część była naprawdę mocna. Dosłownie wchłonęłam całość i nic poza treścią nie miało dla mnie znaczenia.
więcej Pokaż mimo toGubernator powraca i jest naprawdę wkurzony. Mało która postać wywołuje we mnie takie emocje jak on. Jest ostro popaprany i jego szaleństwo w głównej mierze napędzałao akcję. Dzięki niemu działo się dużo, szybko i nie można było przewidzieć absolutnie niczego....
To mój pierwszy komiks The Walking Dead (wiem, że to dziwne, bo to 8. tom, ale taki dostałam na Gwiazdkę) i jako fanka serialu jestem zaskoczona jak bardzo rozmijają się ze sobą papierowi i telewizyjni bohaterowie. Jednakże bardzo polecam komiks i sama mam nadzieję niedługo przeczytać poprzednie i kolejne tomy.
To mój pierwszy komiks The Walking Dead (wiem, że to dziwne, bo to 8. tom, ale taki dostałam na Gwiazdkę) i jako fanka serialu jestem zaskoczona jak bardzo rozmijają się ze sobą papierowi i telewizyjni bohaterowie. Jednakże bardzo polecam komiks i sama mam nadzieję niedługo przeczytać poprzednie i kolejne tomy.
Pokaż mimo toGenialne! Jak dotąd najsmutniejsza część, ale ukazująca co wojny i konflikty z nami robią.
Genialne! Jak dotąd najsmutniejsza część, ale ukazująca co wojny i konflikty z nami robią.
Pokaż mimo toCzasami nie mogę uwierzyć, jak bardzo różny od serialu jest komiks.
Czasami nie mogę uwierzyć, jak bardzo różny od serialu jest komiks.
Pokaż mimo toNajlepszy z dotychczasowych tomów. Po prostu majstersztyk.
Najlepszy z dotychczasowych tomów. Po prostu majstersztyk.
Pokaż mimo toŚmierć Lori bardzo mną wstrząsnęła.
Nie wiedziałam, jak bardzo przywiązana byłam do jej postaci, dopóki nie wpadłam w histerię i nie musiałam odłożyć komiksu na bok.
Wielki cios...
Śmierć Lori bardzo mną wstrząsnęła.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wiedziałam, jak bardzo przywiązana byłam do jej postaci, dopóki nie wpadłam w histerię i nie musiałam odłożyć komiksu na bok.
Wielki cios...