Żywe trupy: Cisza przed burzą
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Żywe Trupy (tom 7)
- Tytuł oryginału:
- The Walking Dead, Volume 7: The Calm Before
- Wydawnictwo:
- Taurus Media
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Data 1. wydania:
- 2007-09-26
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360298404
- Tłumacz:
- Maciej Drewnowski
- Tagi:
- zombie żywe trupy
Smakowity kąsek dla fanów takich filmów jak "Noc żywych trupów", "Wysyp żywych trupów" czy "28 dni później". Nieszablonowi bohaterowie, niespodziewane zwroty akcji i zombi, czyhające na ludzi za każdym rogiem. Ale nie tylko. Po ten komiks powinien sięgnąć każdy, kto lubi dobrze opowiedziane historie.
Rick był wzorowym policjantem w małym amerykańskim miasteczku. Ranny podczas służby, trafił do szpitala w stanie śpiączki. Obudził się już w innym świecie. Świecie, który opanowały stwory. Rick stanął przed niezwykle trudnym zadaniem - w świecie pełnym zombi musi odnaleźć swą żonę i dziecko. Ale najpierw przeżyć każdy kolejny dzień. A nie jest to łatwe.
Scenariusz do "Żywych trupów" napisał Robert Kirkman, który ma na swoim koncie kontrowersyjny komiks "Battle Pope" (o papieżu zwalczającym zło karabinem maszynowym) i "Invincible" (nowe spojrzenie na superbohaterów). Za grafikę pierwszych zeszytów odpowiedzialny jest Tony Moore, młody, obiecujący rysownik, który współpracował z Kirkmanem przy "Battle Pope". Moore od lat fascynuje się tematyką zombi, co widać w jego pracach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 430
- 80
- 72
- 61
- 24
- 17
- 12
- 9
- 9
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Tempo wyraźnie zwolniło. Kirkman skupił się dużo bardziej na rozwoju postaci i relacji między nimi, co wcale nie jest złą rzeczą! Nie mogą się przecież bić z zombiakami albo innymi ludźmi w każdym tomie. Seria ta, jak i serial, w większości starają się być autentyczne - ukazują jak naprawdę mogłoby wyglądać życie w świecie pełnym zombie. Od zawsze był to dla mnie największy plus tej historii. Czytam dalej, bo będzie się teraz działo. Ten tom to cisza, czas na burzę:)
Tempo wyraźnie zwolniło. Kirkman skupił się dużo bardziej na rozwoju postaci i relacji między nimi, co wcale nie jest złą rzeczą! Nie mogą się przecież bić z zombiakami albo innymi ludźmi w każdym tomie. Seria ta, jak i serial, w większości starają się być autentyczne - ukazują jak naprawdę mogłoby wyglądać życie w świecie pełnym zombie. Od zawsze był to dla mnie największy...
więcej Pokaż mimo tohttp://iminfected.pl/zywe-trupy-cisza-przed-burza-tom-7
Po uwolnieniu się z rąk Gubernatora i pozbawieniu go możliwości przygotowania ataku na więzienie Rick oraz reszta egzystują, otoczeni murami zakładu karnego. Wiodąc w miarę normalne życie, próbują skupić się na przeżyciu i zgromadzeniu zapasów na kolejne dni. Lori coraz bardziej przeszkadza ciąża, która jest już na ostatnim etapie i lada chwila może urodzić. Pomimo panującej ciszy ze strony żywych, martwi wciąż stanowią olbrzymie zagrożenie, z którym niejednokrotnie przyjdzie zmierzyć się mieszkańcom więzienia.
Siódmy tom komiksowej serii stworzonej przez Roberta Kirkmana „Żywe Trupy” znacznie zwalnia tempo i powraca do ukazania normalnej egzystencji w więzieniu, podczas której wiele się dzieje. Choć starcia pomiędzy mieszkańcami ustały, to i tak na bohaterów czekają nie lada wyzwania związane z trudami codziennego życia. Czy kontynuowanie losów Ricka oraz reszty było dobrym pomysłem? Jak najbardziej!
Po wielu ekscytujących i zaskakujących przygodach, tempo życia mieszkańców więzienia zmalało.Teraz każdy może skupić się na sobie i swojej pracy, by nowy dom lepiej funkcjonował. Zbieranie zapasów, uprawianie ogródka i ćwiczenia strzeleckie nie tylko dają wszystkim zajęcie, ale także usprawniają swoją społeczność i przygotowują ją na najgorsze, które w każdej chwili może nadejść.
Może się wydawać, że ukazanie zwykłej egzystencji w więzieniu jest nudne i nic nie wnosi do fabuły. Okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Cały czas bohaterowie zmieniają się i dostosowują do nowego świata, a śledzenie metamorfozy każdej postaci to niezwykle ciekawe zajęcie dla czytelnika. W końcu to nie zombie sprawiają, że historia jest wciągająca, a właśnie występujące w niej postacie (te żywe). Nikt nowy się nie pojawia, dlatego możemy w pełni skupić się na tych, których znamy od początku i tych, którzy pojawili się po drodze.
Każdy z mieszkańców więzienia przyzwyczaił się do swoich współmieszkańców, dlatego wszelkie kłótnie i spory zostały zażegnane. Teraz najważniejszymi czynnikami stają się takie elementy życia jak ślub, oczekiwanie ciąży czy pielęgnacja ogródka. Każdy zna swoje zadanie i wypełnia je, nie zapominając także o rozrywkach, takich jak sport, oglądanie filmów (za sprawą działającego agregatora) i kilku innych spraw. Nikt nie zapomina jednak o zagrożeniu, które wciąż czyha na każdym kroku poza obszarem więzienia.
Ten tom udowadnia, że nieważne, czy akcja w komiksie dzieje się bez przerwy, czy zostaje całkowicie wyeliminowana. Za każdym razem czytelnik przeżywa nową przygodę, a dzięki różnym zabiegom stosowanym przez Kirkmana nie jest ona monotonna ani nużąca. Ani razu nie poczułem chęci odłożenia komiksu na bok. Całość pochłonąłem niemal na jednym wdechu, przewracając kartkę za kartką z coraz większym zainteresowaniem, aż dotarłem do końca, w którym… no po prostu zostałem zaskoczony z siłą porządnego ciosu w twarz. Po takim końcu tomu nie pozostaje mi nic innego, jak od razu chwycić za kolejny!
Podsumowując, pomimo wciąż upływających przygód, komiks „Żywe Trupy” wciąż zaskakuje czytelnika i zapewnia porządną dawkę rozrywki. Niesamowici bohaterowie, znakomicie przemyślana historia i zwroty akcji, które za każdym razem wprowadzają niemałe zamieszanie. Bez wątpienia poziom wciąż utrzymywany na najwyższym poziomie!
Po więcej zapraszam na iminfected.pl!
http://iminfected.pl/zywe-trupy-cisza-przed-burza-tom-7
więcej Pokaż mimo toPo uwolnieniu się z rąk Gubernatora i pozbawieniu go możliwości przygotowania ataku na więzienie Rick oraz reszta egzystują, otoczeni murami zakładu karnego. Wiodąc w miarę normalne życie, próbują skupić się na przeżyciu i zgromadzeniu zapasów na kolejne dni. Lori coraz bardziej przeszkadza ciąża, która jest już na...
Trochę szkoda, że "Cisza przed burzą", bo poprzednia część była fajnie burzowa i czuję się trochę, jakby żarło i zdechło. Ale nic to, kolejny tom zapowiada się bardzo burzowo i już się nie mogę doczekać, bo będzie gorąco. I pewnie niezbyt serialowo. Polecam.
Trochę szkoda, że "Cisza przed burzą", bo poprzednia część była fajnie burzowa i czuję się trochę, jakby żarło i zdechło. Ale nic to, kolejny tom zapowiada się bardzo burzowo i już się nie mogę doczekać, bo będzie gorąco. I pewnie niezbyt serialowo. Polecam.
Pokaż mimo toNiektóre osoby narzekają na to, że w tej części tempo widocznie zwalnia.
Ja jednak nie miałam z tym problemu, podobało mi się, że na chwilę się zatrzymali i nie pędzili jak szaleni do przodu, niemalże na oślep.
Czasami potrzebna jest taka mała odskocznia, by móc potem jeszcze lepiej przeżywać mocniejsze momenty.
Niektóre osoby narzekają na to, że w tej części tempo widocznie zwalnia.
Pokaż mimo toJa jednak nie miałam z tym problemu, podobało mi się, że na chwilę się zatrzymali i nie pędzili jak szaleni do przodu, niemalże na oślep.
Czasami potrzebna jest taka mała odskocznia, by móc potem jeszcze lepiej przeżywać mocniejsze momenty.
Po bardzo dobrym poprzedniku, tutaj tempo akcji zauważalnie spada. Znowu większy nacisk położono na rozwijanie i spinanie niektórych wątków obyczajowych, co przełożyło się na to, że liczbę bardziej porywających motywów można ograniczyć do palców jednej ręki. Zaczęła mnie lekko nużyć ta sinusoida - szkoda że twórcy nie mogą utrzymać wysokiego poziomu, tylko przeplatają lepsze części z gorszymi. Za to końcówka dobrze rokuje - liczę że kolejny zeszyt zrekompensuje mi tę leniwą narrację, jaką zafundował mi niniejszy.
Po bardzo dobrym poprzedniku, tutaj tempo akcji zauważalnie spada. Znowu większy nacisk położono na rozwijanie i spinanie niektórych wątków obyczajowych, co przełożyło się na to, że liczbę bardziej porywających motywów można ograniczyć do palców jednej ręki. Zaczęła mnie lekko nużyć ta sinusoida - szkoda że twórcy nie mogą utrzymać wysokiego poziomu, tylko przeplatają...
więcej Pokaż mimo toSielanka więzienna. Romanse, tragedie, wspomnienia, samotność, szczęście. Wszystkie rodzaje uczuć i wydarzeń. Nasza grupa przeżywa chwile względnego spokoju, czytając ten tom, widziałam ich beztroskę i chwile wytchnienia od zombie i śmierci. Zwykłe wieczory filmowe, czy gra w kosza, dała im namiastkę normalności. Szkoda, że nie na dłużej.
Sielanka więzienna. Romanse, tragedie, wspomnienia, samotność, szczęście. Wszystkie rodzaje uczuć i wydarzeń. Nasza grupa przeżywa chwile względnego spokoju, czytając ten tom, widziałam ich beztroskę i chwile wytchnienia od zombie i śmierci. Zwykłe wieczory filmowe, czy gra w kosza, dała im namiastkę normalności. Szkoda, że nie na dłużej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIm dalej czytam, tym pojawia się więcej różnic między komiksem a serialową wersją, nie wiem jeszcze, czy mi to pasuje, czy nie, ale z całą pewnością sprawia, że obie wersje mogą istnieć obok siebie równolegle i każda z nich może naprawdę zaskoczyć.
Ta część nie podobała mi się tak bardzo, jak pozostałe, nie działo się zbyt wiele, a to co się wydarzyło, niestety rozczarowało mnie. Może i jestem zbyt bardzo przywiązana do serialu, przez co brak mi obiektywizmu, ale w kwestii pewnych wydarzeń i charakterów (mam tu na myśli Lori i Carol) uważam, że filmowcy dokonali zmian zdecydowanie na plus.
Im dalej czytam, tym pojawia się więcej różnic między komiksem a serialową wersją, nie wiem jeszcze, czy mi to pasuje, czy nie, ale z całą pewnością sprawia, że obie wersje mogą istnieć obok siebie równolegle i każda z nich może naprawdę zaskoczyć.
więcej Pokaż mimo toTa część nie podobała mi się tak bardzo, jak pozostałe, nie działo się zbyt wiele, a to co się wydarzyło, niestety...
Masakryczne zwolnienie tempa :/ Jedynie końcówka zachęca do przeczytania kolejnego tomu, bo bez niej chyba bym odpuścił...
Masakryczne zwolnienie tempa :/ Jedynie końcówka zachęca do przeczytania kolejnego tomu, bo bez niej chyba bym odpuścił...
Pokaż mimo toNie zgadzam się z osobami, które twierdzą, że zwolnienie akcji w tym tomie jest złe. Wręcz przeciwnie, uspokaja nieco historię by co chwile nie działo się mnóstwo rzeczy, których byłoby zbyt wiele.
Nie zgadzam się z osobami, które twierdzą, że zwolnienie akcji w tym tomie jest złe. Wręcz przeciwnie, uspokaja nieco historię by co chwile nie działo się mnóstwo rzeczy, których byłoby zbyt wiele.
Pokaż mimo toDla mnie w tym tomie trochę wiało nudą.
Dla mnie w tym tomie trochę wiało nudą.
Pokaż mimo to