rozwińzwiń

Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny

Okładka książki Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny Anna Brzezińska
Okładka książki Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny
Anna Brzezińska Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza RUNA Cykl: Wilżyńska Dolina (tom 2) fantasy, science fiction
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wilżyńska Dolina (tom 2)
Wydawnictwo:
Agencja Wydawnicza RUNA
Data wydania:
2010-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-20
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389595702
Tagi:
Anna Brzezińska fantasy Babunia Jagódka polska fantastyka
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
628 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
433
417

Na półkach: , ,

Wilżyńska Dolina, mimo że położona na uboczu, nie zdoła się uchronić przed dziejową zawieruchą. Dzięki bogom jest tu jeszcze Babunia Jagódka, która przede wszystkim ceni spokój i żeby nikt obcy jej się po podwórku nie pętał. Czy to wystarczy, by zapewnić spokój w zagubionej wśród gór wiosce? A czasy idą niepewne...
O ile pierwsza część pełna była humoru, o tyle ta część już nie jest zabawna. Tutaj więcej jest rozważań nad ludzką naturą, która objawia się ze swojej najgorszej strony, gdy udaje się jej spełnić swoje życzenia. Dalej jednak jest to opowieść piękna, choć smutna i napisana pięknym językiem.

Wilżyńska Dolina, mimo że położona na uboczu, nie zdoła się uchronić przed dziejową zawieruchą. Dzięki bogom jest tu jeszcze Babunia Jagódka, która przede wszystkim ceni spokój i żeby nikt obcy jej się po podwórku nie pętał. Czy to wystarczy, by zapewnić spokój w zagubionej wśród gór wiosce? A czasy idą niepewne...
O ile pierwsza część pełna była humoru, o tyle ta część już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
115

Na półkach:

Nie polubiłem się z Babunią Jagódką.
Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny to coś czego szukałem od jakiegoś czasu. Nie kolejne epickie fantasy o ratowaniu świata, a kameralna historia o życiu mieszkańców niewielkiej wioski w górach.
Książka ma postać zbioru opowiadań, ich poziom jest różny. Jedno mocno się wybija. Powrót kmiecia opowiada o żołnierzu, który powraca z wojny do swojej żony. Okazuje się, że w międzyczasie znalazła nowego męża. Obaj muszą w tej sytuacji dość do trudnej zgody. Historia ta jest poruszająca i nawet tylko dla niej warto dać temu zbiorowi szansę. Na plus zaliczę także klimat wsi i realizm, z jaką została przedstawiona.
Z pozoru może się wydawać, że jest to humorystyczna książka. A tu ktoś wpadnie w gnojówkę, a to się zabawnie posprzecza z kimś innym. Ale to tylko pozór, jeśli człowiek się na chwilę zatrzyma, zobaczy jak ciężki jest żywot wieśniaków i ile różnych tragedii przydarza się im na kartach tej pozycji.
Moim największym problemem z tą książką jest główna bohaterka – wiedźma nazywana przez mieszkańców doliny Babunią Jagódką. Wydaje mi się, że autorka chciała przedstawić ją jako osobę na pozór oschłą i obojętną, która tak naprawdę ma złote serce. Odebrałem to zupełnie inaczej.
Jagódka to osoba okrutna, wykorzystująca bez skrupułów innych ludzi i zazwyczaj zupełnie obojętna wobec ich cierpień i kłopotów. Wykorzystuje swoją magię, ale głównie dla zaspokojenia własnych potrzeb i żądz. Często wskutek jej działań (lub ich braku) dochodzi w dolinie do licznych poważnych problemów.
Niestety postać Jagódki tam mnie zniechęcała do lektury i darzę ją taką antypatią, że nie mogę od siebie polecić tej pozycji z czystym sumieniem. Oczywiście to dość subiektywne i możliwe, że będziecie bardziej zadowoleni podczas czytania. Ode mnie 5/10.
Ps. Czy to przypadek, że w najlepszym opowiadaniu ze zbioru w praktyce nie ma Babuni Jagódki? :p

Nie polubiłem się z Babunią Jagódką.
Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny to coś czego szukałem od jakiegoś czasu. Nie kolejne epickie fantasy o ratowaniu świata, a kameralna historia o życiu mieszkańców niewielkiej wioski w górach.
Książka ma postać zbioru opowiadań, ich poziom jest różny. Jedno mocno się wybija. Powrót kmiecia opowiada o żołnierzu, który powraca z wojny do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1022
790

Na półkach: , , , , ,

W oddalonej od świata Wilżyńskiej Dolinie życie zdaje się wracać powoli do normy. Jednak to nie oznacza, że na jej mieszkańców nie czekają przygody. Na szczęście w nieszczęściu, ich dobrobytu pilnuje wiedźma, babunia Jagódka.

Nigdy nie spodziewałam się, że na takiej pisarce, jak Anna Brzezińska, trochę się zawiodę. A jednak. Choć „Opowieści z Wilżyńskiej Doliny” były jej debiutem, to kontynuacja, czyli „Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny” okazała się dla mnie znacznie bardziej męczącą lekturą.
Już pierwszy tom miał pewne drobne problemy. Niektóre opowiadania nie miały najlepszego tempa i chwilami historie po prostu odrobinę mnie nudziły. Ale same w sobie miały dobre puenty i ogólnie jako całość stanowiły naprawdę bardzo solidną rozrywkę. Tu jest nieco inaczej. Miałam wrażenie, że ten tekst nie do końca sprawdza się ani jako powieść, ani jako opowiadania. Na to pierwsze był zbyt poszatkowany, na to drugie – teksty był od siebie zbyt słabo oddzielone. I to sprawiało, że po prostu nie do końca mogłam się w historiach o babuni Jagódce z drugiego tomu odnaleźć.
Szczerze przyznam, że gdyby nawet istniał drugi tom, to po tej części zastanawiałabym się, czy ja w ogóle chcę po niego sięgnąć. Jak pierwsza część, teoretycznie starsza, mnie oczarowała, tak druga kompletnie nie. Najzwyczajniej w świecie trochę się od tych tekstów odbijałam.
I właściwie nie do końca potrafię powiedzieć dlaczego. Prawdopodobnie właśnie przez fabułę i pewne jej niedopracowanie, bo język Brzezińskiej dalej pozostaje bardzo dobry. Jej świat jest naprawdę unikatowy. Z jednej strony baśniowy, z drugiej bardzo realistyczny i wiarygodny. Widać wiedzę autorki na temat średniowiecza i chyba nie znam lepszych polskich historii fantasy z lepszą stylizacją językową i lepszym przedstawieniem realiów. Bo w dalszym ciągu, mimo magii, sytuacje zdarzające się w Wilżyńskiej Dolinie potrafią być przerażająco realistyczne i ujmująco smutne. Jednocześnie przypominające mi, że co jak co, ale w średniowieczu to żyć bym nie chciała.
Czuję się trochę zasmucona. Bo to nie jest tak, że te teksty są kompletnie złe. Brzezińska naprawdę pisać potrafi. Tylko czegoś w tym drugim zbiorze zabrakło. Konkretniejszej fabuły, mniejszej dawki obyczajowości, odrobiny więcej jakiś konkretnych wydarzeń. Autorka wprawdzie nawiązuje do baśni, ale w przypadku tej historii nawet przerabianie ich wypada jej jakoś słabiej i mam wrażenie, że za kilka tygodni ja po prostu z tej historii nie będę pamiętać właściwie nic, poza samym jej klimatem.

W oddalonej od świata Wilżyńskiej Dolinie życie zdaje się wracać powoli do normy. Jednak to nie oznacza, że na jej mieszkańców nie czekają przygody. Na szczęście w nieszczęściu, ich dobrobytu pilnuje wiedźma, babunia Jagódka.

Nigdy nie spodziewałam się, że na takiej pisarce, jak Anna Brzezińska, trochę się zawiodę. A jednak. Choć „Opowieści z Wilżyńskiej Doliny” były jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
526

Na półkach:

Babunia - kojarzy nam się z pachnącym ciastem, ciepłem, czułością i ogólnie taka miła starsza pani co to już swoje przeżyła ale zawsze znajdzie miejsce przy stole by ugościć ciepłą herbatą.

No. To Babunia Jagódka nie ma z tym nic wspólnego. Ciastem jeśli poczęstuje to lepiej, żeby nam się nawet okruszek do palców nie przykleił, czułość to ona ma jedynie czasami w sensie raczej lubieżnym i pod przykryciem zaklęcia "piękna i młoda", stara i owszem i przeżyła w cholewkę ale zamiast miejsca przy stole to znajdziesz u niej co najwyżej baty od miotły i guzy od nieprzychylnej gościom jabłonki. A z tą herbatą to jak z ciastem... nawet nie wąchaj....

Tak mniej więc, pi razy oko, można nakreślić wizerunek tytułowej wiedźmy. I w całej tej swojej wredności nie da się się baby nie lubić :) . Niemal idealna słowiańska wiedźma, z ciętym jęzorem, bazyliszkiem w kurniku i wrodzoną inteligencją :)

Tylko szkoda, że fabuła ciągnie się jak flaczki z olejem. Język, z jednej strony nadający klimatu, w całej tej rozwlekłości tekstu bywa uciążliwy. Akcja niby gdzieś jest ale często zasypia i długo trzeba czekać aż ruszy do przodu.

I w końcu człowiek nie wie czy lubi to czy nie lubi. Bo Babcia Jagódka jest postacią dla, której warto się przemęczyć ale po drodze człowiek ubolewa, że wszystko to nie jest płynniejsze i dynamiczniejsze.

Za postać Wiedźmy to mocna dycha ale ze to rozmemłanie finalnie ocena spada niestety. Gdyby tak to jeszcze raz napisać i zredagować... brałabym w ciemno i bez zaklęcia babuniowej młodości!

Babunia - kojarzy nam się z pachnącym ciastem, ciepłem, czułością i ogólnie taka miła starsza pani co to już swoje przeżyła ale zawsze znajdzie miejsce przy stole by ugościć ciepłą herbatą.

No. To Babunia Jagódka nie ma z tym nic wspólnego. Ciastem jeśli poczęstuje to lepiej, żeby nam się nawet okruszek do palców nie przykleił, czułość to ona ma jedynie czasami w sensie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
259

Na półkach:

Babcia Jagódka, to taka prawdziwa, słowiańska wiedźma. Ma już swoje lata, włochate kurzajki na twarzy, na ogródku agresywną jabłonkę, a podwórka pilnuje bazyliszek. Zarówno bohaterka jak i jej małe gospodarstwo są bardzo niezwykli. Kury zieją ogniem i żyją w komitywie z bazyliszkiem, miotła nie lubi obcych a ziemia wokół domu jest tak przesycona czarami, że strach w niej cokolwiek sadzić. Nasza bohaterka mieszka nieopodal małej wioski, którą patroluje przelatując nad nią na sztachecie od płotu.

Babcia Jagódka to potężna czarownica, której lekko lękają się okoliczni mieszkańcy, ale jednocześnie nie boją się prosić o pomoc. Bo ta starowinka, to kobieta od rozwiązywania problemów i zadań specjalnych. Babcia ma zarówno rozwiązanie na smoka oraz nadgorliwych rycerzy, czy też na rozwiązłą szlachciankę.

Cała seria ma komediowy wydźwięk i jest pełna magii, ale to też historie o ludziach i ich problemach. Przy tej serii można się i dobrze bawić i porozmyślać. Wilczyńska Dolina to jedna z moich ukochanych serii, do której często wracam a mam wrażenie, że jest mało znana. Tutaj nie ma teen dram, źle napisanych postaci i dialogu o niczym. To jest bardzo dobrze napisana fantastyka, z magią, ludźmi i historiami od których ciężko się oderwać.

Babcia Jagódka, to taka prawdziwa, słowiańska wiedźma. Ma już swoje lata, włochate kurzajki na twarzy, na ogródku agresywną jabłonkę, a podwórka pilnuje bazyliszek. Zarówno bohaterka jak i jej małe gospodarstwo są bardzo niezwykli. Kury zieją ogniem i żyją w komitywie z bazyliszkiem, miotła nie lubi obcych a ziemia wokół domu jest tak przesycona czarami, że strach w niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
18

Na półkach:

Ta druga część jest chyba nawet lepsza niż pierwsza - mniej zaklęcia Piękna i młoda i młodych ciałek parobków, a więcej nieoczywistych zwrotów akcji i dających do myślenia historii. A jeśli już parobek jest, to przynajmniej po coś więcej niż tylko do łóżka :D

Ta druga część jest chyba nawet lepsza niż pierwsza - mniej zaklęcia Piękna i młoda i młodych ciałek parobków, a więcej nieoczywistych zwrotów akcji i dających do myślenia historii. A jeśli już parobek jest, to przynajmniej po coś więcej niż tylko do łóżka :D

Pokaż mimo to

avatar
1807
895

Na półkach: ,

Nie czytałam pierwszego tomu, o czym zorientowałam się w połowie, co też wiele mówi. Nie jest on tak naprawdę potrzebny, żeby cokolwiek zrozumieć.
Powiedzmy to od razu - to NIE jest zabawna książka. Pierwsze opowiadanie i niektóre fragmenty każą tak sądzić, ale jeśli tak do niej podejdziemy zawiedziemy się srodze, gdyż nie jest łatwa, przyjemna lektura. To jest, wbrew pozorom, bardzo ponury, smutny świat. Gdzie owszem, pośmiejemy się z tego, że ktoś w gnojówkę wpadł albo że kasztelanka goni smoka, żeby znaleźć męża, ale to tylko powierzchowny uśmiech, żeby schronić się przed złem i okrucieństwem. Jak w życiu.
Nie wątpię, że realizm (hehe realizm w fantastyce, czego to teraz nie wymyślą, hehe)jest oddany ze starannością. Język jest adekwatny i piękny (koromysła! oparzeliska!),bo zazwyczaj niespotykany. Ale może po prostu mnie nie bawi to, że kogoś leją przy pręgierzu.
Może nie miało.

Gdy już przestałam szukać humoru (a było to przy opowiadaniu Powrót Kmiecia i to jest naprawdę zajebiste opowiadanie i jakże szanuję) i przyjęłam tę melancholię i okrucieństwo, to zaczęłam lepiej rozumieć tę książkę i bardziej mi podeszła. Także przestrzegam - bywa zabawnie, ale to tylko maska. Nie nabierzcie się na nią.

PS. Ach, no i nie znam innych książek, ale w tej Babunia wydaje mi się okrutna, a poza tym raczej jest biernym obserwatorem niż cokolwiek robi. Ludzie do niej latają po porady, a i tak niewiele z tego wynika.

Nie czytałam pierwszego tomu, o czym zorientowałam się w połowie, co też wiele mówi. Nie jest on tak naprawdę potrzebny, żeby cokolwiek zrozumieć.
Powiedzmy to od razu - to NIE jest zabawna książka. Pierwsze opowiadanie i niektóre fragmenty każą tak sądzić, ale jeśli tak do niej podejdziemy zawiedziemy się srodze, gdyż nie jest łatwa, przyjemna lektura. To jest, wbrew...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
189

Na półkach:

Inygujący język, ciekawy opis świata i barwne postacie.

Inygujący język, ciekawy opis świata i barwne postacie.

Pokaż mimo to

avatar
1709
674

Na półkach: ,

W sumie całkiem zabawna lektura. Taką właśnie fantastykę lubię.

W sumie całkiem zabawna lektura. Taką właśnie fantastykę lubię.

Pokaż mimo to

avatar
236
173

Na półkach: ,

Książka ... ciekawa. Momentami głupkowata, niemniej bardzo przyjemnie się ją czyta, jest bardzo fajnie osadzona w wyobrażeniach polskiej, średniowiecznej wsi.

Książka ... ciekawa. Momentami głupkowata, niemniej bardzo przyjemnie się ją czyta, jest bardzo fajnie osadzona w wyobrażeniach polskiej, średniowiecznej wsi.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    873
  • Chcę przeczytać
    486
  • Posiadam
    309
  • Fantastyka
    49
  • Ulubione
    27
  • Fantasy
    22
  • 2014
    13
  • Teraz czytam
    13
  • E-book
    9
  • Domowa biblioteczka
    8

Cytaty

Więcej
Anna Brzezińska Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny Zobacz więcej
Anna Brzezińska Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także