rozwiń zwiń

Miasto ryb

Okładka książki Miasto ryb
Natałka Babina Wydawnictwo: Rebis Seria: Salamandra literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Salamandra
Tytuł oryginału:
Рыбін горад
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2010-10-05
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-05
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375106350
Tłumacz:
Małgorzata Buchalik
Tagi:
literatura białoruska Białoruś
Inne
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
273 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
4663
3431

Na półkach:

Przede wszystkim mam wątpliwości, czy osoba pisząca okładkową recenzję w ogóle przeczytała tę książkę.
Z recenzji tej dowiadujemy się bowiem, że zaskoczą nas uczciwe prywatne firmy. A w powieści występuje tylko jeden właściciel dużego biznesu - trudniący się handlem narkotykami założyciel sieci burdeli, nie przebierający w środkach, by osiągnąć cel.
Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że realia książki odbiegają "od stereotypu smutnego, płaskiego kraju, przygniecionego polityką prowincjonalnego reżimu". Skutki reżimu odczuwa bowiem nie tylko główna bohaterka-narratorka, ale i jej bliźniacza siostra, działaczka polityczna oraz kilka innych postaci. Starczy też przeczytać fragmenty poświęcone metodom stosowanym przez zwolenników prezydenta podczas kampanii wyborczej. Prezydent to, oczywiście, nie Łukaszenka,lecz fikcyjna postać, podobnie jak jego polityczni rywale. Trudno jednak nie doszukać się wielu analogii między tymi wymyślonymi przez autorkę bohaterami a autentycznymi postaciami białoruskiej polityki, której do demokracji dalej niż do księżyca.

Zgadzam się jedynie z tym, że to powieść pokazująca nieszablonowo życie na białoruskiej prowincji. Bohaterowie mają w sobie wiele optymizmu, na przekór realiom, w których żyją. Świat głównej bohaterki to wybuchowa mieszanka zwariowanych i następujących po sobie z szaleńczą prędkością zdarzeń, niemal czarcich pomysłów, przyprawionych nutką nostalgii, samotności, magii i smutku.

Bardzo podobał mi się styl - łączy w sobie wzniosłość i poetyckość z kolokwializmem i rubasznością. W tekście można znaleźć sporo językowych perełek. Szczególnie spodobały mi się:

- "kubek dizajnersko usmarowany kurzym łajnem";
- "gargamelowate pałace tetników".

Także z nastrojowych fragmentów pozwolę sobie zacytować kilka przykładów:

"Wieczór był miękki jak jedwabna chustka..." ;

"Rozszeptana cisza letniego wieczoru wtulała się w las..."

"...od kiedy babcia umarła, nie ma już kto doprawić go cierpką goryczą samotnych wilczych zim ani słodem chłodnych i jasnych wiosennych dni, ani zapachem jałowcowego dymu, ani wanilią starej, bardzo starej melodii, rozlewającej się kiedyś nad wielką ciemną rzeką... Nie mam już takich przypraw".

W powieści takie właśnie poetyckie fragmenty przeplatają się w mocnymi słowami, nawet z wulgaryzmami, ale mieszanka ta nie razi - wręcz przeciwnie, bawi i w pełni oddaje charakter postaci oraz ich świata, który jest pełen dobra i zła, piękna i brzydoty, miłości i nienawiści.

Ta nieco piorunująca mieszanka czyni książkę oryginalną i ciekawą, a od barwnej fabuły trudno się oderwać.

Przede wszystkim mam wątpliwości, czy osoba pisząca okładkową recenzję w ogóle przeczytała tę książkę.
Z recenzji tej dowiadujemy się bowiem, że zaskoczą nas uczciwe prywatne firmy. A w powieści występuje tylko jeden właściciel dużego biznesu - trudniący się handlem narkotykami założyciel sieci burdeli, nie przebierający w środkach, by osiągnąć cel.
Nie zgadzam się też ze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    333
  • Chcę przeczytać
    289
  • Posiadam
    93
  • Ulubione
    14
  • Literatura białoruska
    7
  • Teraz czytam
    4
  • Biblioteka
    4
  • 2011
    3
  • Domowa biblioteczka
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Więcej
Natałka Babina Miasto ryb Zobacz więcej
Natałka Babina Miasto ryb Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także