Ryszard Kukliński. Życie ściśle tajne
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- A Secret Life
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2009-01-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-02-07
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324715244
- Tłumacz:
- Bohdan Maliborski
- Tagi:
- wywiad Ryszard Kukliński CIA
Autor przez 12 lat badał archiwa CIA i w utajnionym miejscu spotykał się z Ryszardem Kuklińskim. W 1992 roku przeprowadził wywiad-rzekę z pułkownikiem. W opinii Weisera Kukliński jest bohaterem, który w znaczący sposób przyczynił się do rozmontowania sowieckiej machiny militarnej, narażając życie. Wypowiedzi pułkownika autor weryfikował m.in. w rozmowach z wieloma oficerami CIA. Rozmawiała też z generałami Jaruzelskim, Kiszczakiem i Siwickim. Książka zawiera wiele nigdy wcześniej nie ujawnionych szczegółów dotyczących działalności CIA. Pokazuje, jak ważne są źródła osobowe i praca ludzi dla powodzenia tajnych misji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 307
- 197
- 114
- 16
- 8
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Jak dotrzeć do zaczarowanego ogrodu,żyjąc w państwie policyjnym?
Opinia
„Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie” [1].
A co mamy oddać płk Ryszardowi Kuklińskiemu? Hołd, honor, pamięć? A może nic, bo to zdrajca, który współpracował z obcym wywiadem i przekazywał mu tajne informacje o Wojsku Polskim? Ile osób tyle opinii (nasuwa mi się takie mało cenzuralne powiedzenie o zdaniu… Powstrzymam się jednak). Ja skłaniam się jednak ku pierwszej opcji. Wszyscy mamy świadomość, że komunizm był zły. Niszczył Polskę i ludzi. On się temu sprzeciwił. Dlatego jest postacią kontrowersyjną.
Książkę zabrałam mamie, gdy wpadłam do Polski na święta Wielkanocne. Wiedziałam, że i tak nie tknie jej za szybko, więc doszłam do wniosku, po co ma zbierać kurz. Co prawda u mnie w Maceracie też zbierała, ale w końcu wzięłam ją do ręki. Z okładki spogląda na mnie starszy mężczyzna o poważnym spojrzeniu i w jakiś sposób o zmęczonej twarzy. Jako tło robią dwie flagi: Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Z bijącym sercem otwieram książkę i zaczynam czytać. Pierwsze trzy rozdziały to ciężka przeprawa. Dlaczego? Już śpieszę z wyjaśnieniami. Znajdują się tam głównie objaśnienia pionów CIA, Wojska Polskiego w Polsce Ludowej itp. Suche fakty, którym przydałby się jakiś mały wykres czy coś w tym stylu dla zilustrowania czytelnikowi, który kompletnie nie jest zaznajomiony z tematem. Ale potem zaczyna się dziać…
Miałam czasem wrażenie, że czytam dobrą powieść a nie coś w rodzaju biografii Jacka Stronga. Jednak to czysta prawda. Taki scenariusz napisało życie. Bezapelacyjnie Kukliński igrał ze śmiercią. Doskonale zdawał sobie sprawę, że wpadka kosztować będzie nie tylko jego śmierć, ale również jego najbliższych: żonę Hanię oraz dwóch synów Bogdana i Waldka. Podjął jednak walkę, bo chciał żyć w zgodzie ze swoim sumieniem. Oczywiście mogą teraz się odezwać głosy, że skoro bycie wojskowym i wykonywanie komunistycznych rozkazów było niezgodne z jego sumieniem to mógł odejść. Ja postawię jednak pytanie: co wtedy miałby robić człowiek, który już, jako siedemnastolatek służył w wojsku? To był jego fach oraz sposób na utrzymanie rodziny.
Postanowił po prostu inaczej walczyć z wrogiem. Rozpoczął ryzykowną grę i kopiował tajne, a czasami nawet bardzo tajne dokumenty, do których miał dostęp. Posiadał wrodzony dar analizy. Potrafił idealnie selekcjonować to, co przechodziło przez jego ręce i przesyłać tylko to, co było niezbędne (wbrew pozorom było tego całkiem sporo). Dzięki temu, że był pułkownikiem nikt nie podejrzewał go o zdradę, bo przecież z oddaniem służył komunistycznej Polsce, która nie była nawet suwerennym państwem. Wysyłano go na różne szkolenia do Moskwy, zwiadowcze rejsy ku zachodowi, dzięki którym nawiązał kontakt z CIA oraz mógł spotykać się ze swoimi sojusznikami. Myślę, że mimo wszystko należy podziwiać Kuklińskiego za odwagę, bo nie wielu byłoby w stanie igrać ze śmiercią, poświęcić wiele w przypadku wpadki.
Jack Strong jako wojskowy często głosił antyradzieckie opinie, które nie zawsze podobały się jego przełożonym, ale nigdy nie rzucały na niego cienia podejrzenia. Zawsze był blisko tych na najwyższych szczeblach władzy. Jednak zawsze najważniejsza była dla niego Polska. Nie chciał strzelać do ludzi, którzy sprzeciwiali się reżimowi komunizmu tak jak to miało miejsce w latach 70.
Jednak żeby nie było tak miło i kolorowo i samych mych zachwytów nad książką to wypiszę kilka minusów. Gloryfikacja USA! Autor przesadził. Ja rozumiem, że Stany Zjednoczone były naszym głównym sprzymierzeńcem w walce ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich, ale litości. Jednak USA to nie jest taka ziemia obiecana. Wtedy taką się wydawała naszym dziadkom, rodzicom czy nawet nam samym (mnie nie mogła, bo nie było mnie wtedy na świecie, ale mam świadomość, że recenzje czytają ludzie w różnym wieku). Nie jestem zagorzałą fanką USA i tego, co się tam dzieje (Stop! Przestań wchodzić w dyskusje polityczne!). Jednak wtedy tylko na nich mogliśmy liczyć. Byliśmy państwem, które jakby zostało porzucone za żelazną kurtyną same sobie. Musieliśmy sami walczyć z kolejnym wrogiem i kolejny raz sami wyjść z dołka, w który wpadliśmy. Dlatego STOP dla gloryfikacji Stanów Zjednoczonych. Niech sobie będą supermocarstwem (chociaż i ta pozycja przestaje być tylko i wyłącznie ich monopolem), ale mają swoje wady a nie same zalety.
Kolejny minus to układ przypisów. Są one z tyłu książki, co powodowało, że gdy chciałam sprawdzić skąd autor zaczerpnął daną informację musiałam skakać po stronach, co nie ułatwia czytania, bo czasami zdarzyło mi się zgubić linijkę, na której skończyłam. Na dole strony były tylko odnośniki dotyczące pseudonimów agentów CIA. Myślę, że to mogłoby być inaczej zrobione, czasami w przypisach na końcu są zawarte informacje, które uzupełniają cały tekst.
Podsumowując, jest ciekawie, jest akcja, ale przede wszystkim jest to rzeczywistość. Dzięki książce jesteśmy w stanie poznać lepiej to, co działo się na szczeblach władzy w Wojsku Polskim, ZSRR oraz jak reagowali na to wszystko zwykli obywatele. Minusy wypisałam, powyżej więc nie będę się powtarzać.
Dalej nie wyrobiłam sobie zdania o płk Kuklińskim. Mimo, że obejrzałam film, przeczytałam książkę. Myślę, że każdy sam musi go ocenić w ciszy swojego sumienia i zgodnie ze swoimi poglądami. Ja jednak skłaniam się ku temu, że był bohaterem i należy mu się szacunek i oddanie. Nie jestem, co prawda do tego przekonana, w 100%, ale skłaniam się bardziej ku temu niż nazywaniu go ‘zdrajcą’. Ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie i należy je szanować. I pamiętajcie: ile osób tyle zdań.
"Są chwile w życiu człowieka, kiedy serce niemal przestaje bić i nie potrafisz znaleźć słów, by wyrazić to, co czujesz" ~ Ryszard Kukliński [w:] Ryszard Kukliński. Życie ściśle tajne, Benjamin Weiser, Warszawa 2014, s. 258.
[1] Cytat z Ewangelii wg św. Mateusza
„Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie” [1].
więcej Pokaż mimo toA co mamy oddać płk Ryszardowi Kuklińskiemu? Hołd, honor, pamięć? A może nic, bo to zdrajca, który współpracował z obcym wywiadem i przekazywał mu tajne informacje o Wojsku Polskim? Ile osób tyle opinii (nasuwa mi się takie mało cenzuralne powiedzenie o zdaniu… Powstrzymam się jednak). Ja skłaniam...