Sklepy cynamonowe

Okładka książki Sklepy cynamonowe
Bruno Schulz Wydawnictwo: Rój literatura piękna
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Rój
Data wydania:
1933-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1933-01-01
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
398 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
312
314

Na półkach:

To, co w recenzjach tego utworu na LC wypisują ich autorzy, jest równorzędne z jego treścią.
Ludzie ! Chodzicie po wodzie. Za rękę z Schulzem.
Wlazłbym w Waszą skórę. Spojrzał Waszymi oczyma, nosem wciągając te gęste opary. Gdybym umiał. Niestety. Tak, jak w przypadku Kafki, nie potrafiłem się zalogować. Znaleźć hasła.
Mimo, że wróciły. Zapachy dzieciństwa. Smak babcinych ciast. I blask słońca. Czy to możliwe, że kiedyś świeciło jaśniej ? Było gorętsze? Jakby bliższe Ziemi? Powróciło cykanie świerszczy. I natrętne brzęczenie much. Znów usłyszałem charakterystyczną fonię ostrzonych kos. I turkot wozów z sianem.
Lecz sposób, jaki autor wybrał do opisu swego młodzieńczego świata, wykracza poza mój zakres percepcji. Spojrzenie to przypomina mi oczy ustonoga. Ze swoimi dwunastoma fotoreceptorami. I niezmiernie szerokim polem widzenia.
Przypomina mi także moją żonę. Z jej wszystkimi kolorami, o których ja, mężczyzna, dowiaduję się powoli, nieraz przez przypadek. A może Ona specjalnie je dawkuje.
By oszczędzić mi wstrząsu.
Bruno tej litości nie miał.

To, co w recenzjach tego utworu na LC wypisują ich autorzy, jest równorzędne z jego treścią.
Ludzie ! Chodzicie po wodzie. Za rękę z Schulzem.
Wlazłbym w Waszą skórę. Spojrzał Waszymi oczyma, nosem wciągając te gęste opary. Gdybym umiał. Niestety. Tak, jak w przypadku Kafki, nie potrafiłem się zalogować. Znaleźć hasła.
Mimo, że wróciły. Zapachy dzieciństwa. Smak babcinych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11 934
  • Chcę przeczytać
    3 859
  • Posiadam
    1 174
  • Ulubione
    485
  • Lektury
    431
  • Teraz czytam
    183
  • Klasyka
    120
  • Literatura polska
    99
  • Chcę w prezencie
    91
  • Lektury szkolne
    71

Cytaty

Więcej
Bruno Schulz Sklepy cynamonowe Zobacz więcej
Bruno Schulz Sklepy cynamonowe Zobacz więcej
Bruno Schulz Sklepy cynamonowe Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także