Nieświęty Graal to powieść dla młodszych nastolatków, którą Anthony Horowitz – autor kilku niezwykle poczytnych cykli, choćby o przygodach Alexa Ridera – osadził w stworzonym przez siebie świecie Upiornej szkoły. To taka alternatywa potterowego uniwersum. Tu też mamy dzieciaki obdarzone magicznymi mocami, mamy akademię pełną dziwaków, wreszcie nauczycieli uczących latania na miotle.

Horowitz nie byłby sobą, gdyby nie snuł intrygi sensacyjnej. Już na wstępie dowiadujemy się, że w Szkole Pod Wieżycami położonej na Czarciej Wyspie działa jakiś wrogi agent. Dzieciak, który zamierza położyć łapę na Nieświętym Graalu i doprowadzić do upadku Akademii. Aby zdobyć ten cenny artefakt, musi go świsnąć lub – co chyba łatwiejsze – zostać największym kujonem. Póki co głównym kandydatem do zwycięstwa jest David, ale pojawia się nowy uczeń, zaskakująco zdolny i zdeterminowany… Oczywiście nikt nie widzi, jakie to podejrzane.

Książeczka nie jest duża. Liczy nieco ponad sto stron i ma stosunkowo duży druk. Nie jest to więc Harry Potter, którego późne tomy liczyły po blisko tysiąc stron i nie mieściły się dzieciom do szkolnych plecaków. Nieświęty Graal nie jest jednak tak dobrą pozycją. To sprawnie napisane czytadło z całkiem sympatycznymi bohaterami i wartką akcją, chwilami też okraszone humorem, ale na pewno nie tak złożone jak dzieło Rowling. Mimo paru zaskakujących zwrotów fabularnych intrygę trudno nazwać skomplikowaną.

Nieświęty Graal to jedna z tych książek, które mogą skłonić młodych ludzi do czytania. Lekka, przyjemna, zabawna, opowiadająca o świecie, w którym chciałoby się żyć. Wydaje mi się jednak, że największy wpływ na zainteresowanie dzieciaków słowem pisanym mają rodzice i fundowane przez nich wychowanie. Same książki tego nie zmienią.

Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/
Zapraszam do współpracy autorów i wydawców!

Nieświęty Graal to powieść dla młodszych nastolatków, którą Anthony Horowitz – autor kilku niezwykle poczytnych cykli, choćby o przygodach Alexa Ridera – osadził w stworzonym przez siebie świecie Upiornej szkoły. To taka alternatywa potterowego uniwersum. Tu też mamy dzieciaki obdarzone magicznymi mocami, mamy akademię pełną dziwaków, wreszcie nauczycieli uczących latania...

Pierwszej części nie pamiętam za dobrze. Kiedy jednak byłam młodsza książki tego typu wyjątkowo do mnie trafiały. Lekkie, przystępne, przesycone magią i przygodami. Dziś, po latach dostrzegam jak wiele im brakuje. Niektóre wątki wklejone są na siłę, inne udziwnione bez celu. Nieświęty Graal ma tylko jeden dobry moment, jak pojawiają się rodzice Davida. Jest sarkastycznie, zabawnie i mocno z dystansem, a żarty są nawet trafione. Pozostałe wątki niespecjalnie mnie wciągnęły. I chyba nie umiem ocenić tej historii inaczej niż na 4. Było minęło.

Pierwszej części nie pamiętam za dobrze. Kiedy jednak byłam młodsza książki tego typu wyjątkowo do mnie trafiały. Lekkie, przystępne, przesycone magią i przygodami. Dziś, po latach dostrzegam jak wiele im brakuje. Niektóre wątki wklejone są na siłę, inne udziwnione bez celu. Nieświęty Graal ma tylko jeden dobry moment, jak pojawiają się rodzice Davida. Jest sarkastycznie,...

Troche irytowało mnie dużo szczegółów praktycznie identycznych jak w Harrym Potterze. Ale że Nieświęty Graal był dużo wcześniej to nie czepiam się. Całkiem ok.

Troche irytowało mnie dużo szczegółów praktycznie identycznych jak w Harrym Potterze. Ale że Nieświęty Graal był dużo wcześniej to nie czepiam się. Całkiem ok.

To druga część książki "Upiorna Szkoła". Fajna książka dla nastolatków!!!

To druga część książki "Upiorna Szkoła". Fajna książka dla nastolatków!!!