Zachłanność mordercy
Cykl: Kapitan Mirski | Seria: Kryminał [KAW] Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza- data wydania
- 1977 (data przybliżona)
- liczba stron
- 128
- słowa kluczowe
- literatura współczesna, literatura polska, XX wiek, kryminał
- kategoria
- thriller/sensacja/kryminał
- język
- polski
- dodał
- piotrex
Fragment: "- Proszę pana, czy myśmy się już gdzieś nie spotkali? - zapytał w pewnym momencie ogrodnik. - Nie wydaje mi się. Jestem tutaj przejazdem. - Chyba już gdzieś pana widziałem... - To niemożliwe. Mieszkam bardzo daleko stąd. - Bo widzi pan, czasami człowiekowi coś się przypomni... W gazecie czytałem, że znaleziono ciało kobiety w tym lasku opodal. Proszą, aby powiadomić milicję, jeśli...
Fragment:
"- Proszę pana, czy myśmy się już gdzieś nie spotkali? - zapytał w pewnym momencie ogrodnik.
- Nie wydaje mi się. Jestem tutaj przejazdem.
- Chyba już gdzieś pana widziałem...
- To niemożliwe. Mieszkam bardzo daleko stąd.
- Bo widzi pan, czasami człowiekowi coś się przypomni... W gazecie czytałem, że znaleziono ciało kobiety w tym lasku opodal. Proszą, aby powiadomić milicję, jeśli ktoś cokolwiek wie na ten temat.
- I pan mnie sobie skojarzył z tą sprawą?
- No, niezupełnie. Moje gospodarstwo jest ostatnie przy drodze do lasu. Kilka dni temu widziałem parę, która jechała trabantem. Pan przypomina mi mężczyznę, który prowadził ten samochód, a kobieta ze zdjęcia zamieszczonego w dzisiejszej popołudniówce jest podobna do tej zauważonej kilka dni temu.
- Powinien pan zawiadomić milicję, aby podać im te wiadomości. Dla nich każdy szczegół jest ważny.
- Nie miałem czasu, a i telefon mi ktoś zablokował. Zadzwonię jutro. Nie spieszy się..."
pokaż więcej
"- Proszę pana, czy myśmy się już gdzieś nie spotkali? - zapytał w pewnym momencie ogrodnik.
- Nie wydaje mi się. Jestem tutaj przejazdem.
- Chyba już gdzieś pana widziałem...
- To niemożliwe. Mieszkam bardzo daleko stąd.
- Bo widzi pan, czasami człowiekowi coś się przypomni... W gazecie czytałem, że znaleziono ciało kobiety w tym lasku opodal. Proszą, aby powiadomić milicję, jeśli ktoś cokolwiek wie na ten temat.
- I pan mnie sobie skojarzył z tą sprawą?
- No, niezupełnie. Moje gospodarstwo jest ostatnie przy drodze do lasu. Kilka dni temu widziałem parę, która jechała trabantem. Pan przypomina mi mężczyznę, który prowadził ten samochód, a kobieta ze zdjęcia zamieszczonego w dzisiejszej popołudniówce jest podobna do tej zauważonej kilka dni temu.
- Powinien pan zawiadomić milicję, aby podać im te wiadomości. Dla nich każdy szczegół jest ważny.
- Nie miałem czasu, a i telefon mi ktoś zablokował. Zadzwonię jutro. Nie spieszy się..."
Na odmóżdżenie -rewelacja!
Trwa wyszukiwanie najtańszych ofert.

Moja Biblioteczka
Jeżeli chcesz dodać książkę do biblioteczki, wybierz półkę, oceń lub napisz opinię.
Opinie czytelników
O książce:
Szkarłatny blask
Łukasz Henel potrafi znaleźć w lesie strach. Świetnie dobiera słowa opisując jak żyje puszcza, wyobrażone, bądź nie, maszkary ją zamieszkujące, c...