Umierająca Ziemia. Oczy Nadświata
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Umierająca Ziemia (tom 1-2)
- Seria:
- Klasyka Science Fiction
- Tytuł oryginału:
- The Dying Earth; The Eyes of the Overworld
- Wydawnictwo:
- Solaris
- Data wydania:
- 2010-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-10-26
- Liczba stron:
- 398
- Czas czytania
- 6 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375900545
- Tłumacz:
- Jolanta Pers
- Tagi:
- odległa przyszłość magia zmierzch ludzkości
Tom "Umierająca Ziemia" zawiera dwa tomy opowieści: "Umierającą Ziemię" i "Oczy Nadświata'.
Ziemia u kresu swego czasu to mroczne miejsce, tak odwieczne, że zaginęła pamięć o jego początkach. Stulecia w deszczu i na wietrze skruszyły i wygładziły granit, a słońce jest małe i czerwone. Miliony miast rozpadły się w pył. W miejscu, gdzie kiedyś żyły starożytne ludy, mieszka kilka tysięcy dziwaków. Na Ziemi zapanowało zło... Ziemia umiera...
W opowieściach z tomu Umierająca Ziemia zapoznajemy się różnymi krainami z najważniejszymi czarnoksiężnikami planety. W tomie Oczy Nadświata bohaterem jest szust, złodziej i cwaniak imieniem Cugel, który podpadł bardzo potężnemu czarnoksiężnikowi i teraz - chcąc nie chcąc - musi wypełnić nakazaną mu przez niego niebezpieczną misję.
Przemierza więc krainy Ziemi u kresu czasu, przeżywa nieprawdopodobne przygody, a jego krnąbrny i złodziejski charakter oraz niewyparzona gęba często pakują go w potężne kłopoty. Cugel nie na darmo zyskał jednak przydomek - Sprytny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 343
- 98
- 69
- 18
- 10
- 8
- 4
- 4
- 4
- 3
Opinia
Klasyk i rozumiem dlaczego, ale jednak nie jest to klasyk, który porywa i zachwyca.
Vance miał niewątpliwie talent i udało mu się napisać książkę metodą, która u większości autorów zaowocowałaby dziełem kompletnie niestrawnym. Mówię o metodzie "To fantastyka, tu można wszystko!". Czytając "Umierającą Ziemię" miałam wrażenie, że autor pisał ją kompletnie bez planu, sklejając po prostu ze sobą epizody, z których, prawdę powiedziawszy, nie wszystkie trzymają się logicznie kupy (zakończenie "Oczu Nadświata" każe się zastanawiać, po co cała ta podróż, skoro można było załatwić wszystko wcześniej...). Ot, kiedy autor nie wie, co napisać, wyciąga z kieszeni nowego niezwykłego stwora, nowy magiczny przedmiot i pisze dalej. O dziwo, akurat w tym wypadku całkiem ciekawie to wychodzi, bo Vance miał wielką wyobraźnię. Gdyby umiał jeszcze układać jej twory w większe, spójne całości, stworzyłby arcydzieło. Nie ulega jednak wątpliwości, że i tak napisał książkę, która wywarła na fantastykę wielki wpływ (polecam antologię "Pieśni Umierającej Ziemi", napisaną przez, no cóż, lepszych w mojej opinii autorów niż sam Vance).
Podoba mi się też język, którym książka jest napisana. Owszem, czasem oscyluje na krawędzi grafomanii, ale jest malowniczy i bardzo obrazowy. Bez niego cała ta rozbuchana wyobraźnia i nieplanowane fabuły mogłyby być zupełnie niestrawne.
Klasyk i rozumiem dlaczego, ale jednak nie jest to klasyk, który porywa i zachwyca.
więcej Pokaż mimo toVance miał niewątpliwie talent i udało mu się napisać książkę metodą, która u większości autorów zaowocowałaby dziełem kompletnie niestrawnym. Mówię o metodzie "To fantastyka, tu można wszystko!". Czytając "Umierającą Ziemię" miałam wrażenie, że autor pisał ją kompletnie bez planu,...