Zabrałem się za tą książkę, bo chciałem coś "na szybko", niezbyt obszernego o mitologii perskiej/irańskiej, jako podkładkę do mitologii słowiańskiej. Niestety, książka mnie rozczarowała.
Skład tekstu jest okropny, jakby robiony w Wordzie--długaśne linijki, nadmiar linijek na stronie; czasem brak podrozdziałów (np. w opisie pierwszego człowieka i bohaterów na s. 31 znienacka pojawia się Thraetona--długo głowiłem się jak to związać z poprzedzającym tekstem, aż okazało się, że to "niewidzialny" nowy podrozdział). Podobnie na str. 83 znienacka pojawia się męczennik Husajn.
Bóstwa potraktowane są encyklopedycznie, nie pokazano ich wzajemnych walk i relacji między sobą (a chyba takie istnieją? Np. Mitra walczył z Angra Mainju--s. 17), z ciekawych mitów jest kilka historii (Powstanie pierwszych ludzi, bohater Rustam i Simorg obecny w naszej mitologii, Wis i Ramin, Chosrow i Szirin, Wężoramienny Zahak). Całość uzupełniono o fragmenty baśni z 1001 nocy... No nie wiem czy to jeszcze mitologia perska, może drobne fragmenty bo to pisane było już w czasach islamskich?
Nie wiem, nie czuję się do końca kompetentny do wydania oceny, ale wiem, że po lekturze niewiele się dowiedziałem (prócz historii Rustama, miłości Wis/Ramin; Chosrow/Szirin, prócz tego, że Ahura Mazda to najwyższe bóstwo, a Angra Mainju to największy demon, prócz historii powstania człowieka no i może tego, że Zoroaster był karmiony mlekiem wilczycy--prototyp Romusa/Remulusa) i mam wiele zamętu w głowie. Nie spotkałem też wielu motywów, które wykorzystuje się w rekonstrukcji wierzeń słowiańskich, a na czym mi zależało najbardziej. Potrzebna będzie jednak chyba Składankowa.

Zabrałem się za tą książkę, bo chciałem coś "na szybko", niezbyt obszernego o mitologii perskiej/irańskiej, jako podkładkę do mitologii słowiańskiej. Niestety, książka mnie rozczarowała.
Skład tekstu jest okropny, jakby robiony w Wordzie--długaśne linijki, nadmiar linijek na stronie; czasem brak podrozdziałów (np. w opisie pierwszego człowieka i bohaterów na s. 31 znienacka...