Kamienie elfów
Wydawnictwo: Rebis Cykl: Kroniki Shannary (tom 2) fantasy, science fiction
468 str. 7 godz. 48 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kroniki Shannary (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The Elfstones of Shannara
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 1997-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 468
- Czas czytania
- 7 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371204124
- Tłumacz:
- Piotr Hermanowski, Magdalena Hermanowska
- Tagi:
- elfy magia demony
Elfom zagraża pradawne zło, bowiem drzewo Ellerys, które niegdys stworzyła magia Elfów, obumiera i zaklęcia powstrzymujące msciwe Demony przestają działać. Wówczas Allanon, legendarny stróż Ziemi, rozkazuje Wilowi Ohmsfordowi towarzyszyć elfiańskiej dziewczynie Amberk w niebezpiecznej misji mającej na celu odrodzenie Ellerys. W ślad za nimi podąża jednak Kosiarz, jeden z najstraszniejszych demonów...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 552
- 296
- 128
- 17
- 17
- 13
- 11
- 8
- 6
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Znacznie lepsza niż 1 część. Mniej "odtwórcza", mniej rozwlekła, bardziej konkretna. Jedyne ale, to rozdźwięk pomiędzy dość infantylną historią, i jednocześnie, gęsto ścielącym się trupem
Znacznie lepsza niż 1 część. Mniej "odtwórcza", mniej rozwlekła, bardziej konkretna. Jedyne ale, to rozdźwięk pomiędzy dość infantylną historią, i jednocześnie, gęsto ścielącym się trupem
Pokaż mimo toCzęść druga zdecydowanie lepsza niż poprzednia chyba najbardziej mnie wciągnęła 😎
Polecam również serial !
Część druga zdecydowanie lepsza niż poprzednia chyba najbardziej mnie wciągnęła 😎
Pokaż mimo toPolecam również serial !
O, powiem, wam, że takie niebo i ziemia tom pierwszy i drugi. Kamienie Elfów spodobały mi się bardziej. Nowa trójka nie ma tych patetycznych cech, które zauważyłam w poprzednich bohaterów dopiero teraz. Zmienił się też jakby sam styl autora: mam wrażenie, że powieść ta była pisana lżejszym językiem, bardziej prostym. Choć między przeczytaniem tomu pierwszego i drugiego nie minął u mnie nawet tydzień, to miałam takie powroty nostalgii, jak czytałam o bohaterach, których znałam (szkoda, że zupełnie pominięto Sheę - samymi wspomnieniami absolutnie się nie nasyciłam). Cieszę się, że autor poszedł swoją drogą i jest tutaj zdecydowana większość niego, niż wzorowania się na innych powieściach. Co ciekawe, jest to jedna z nielicznych książek, gdzie najpierw obejrzałam serial na jej podstawie (no, ale to było kilka lat temu),a potem przeczytałam. Całe szczęście, że okazało się, że praktycznie nic nie pamiętam, albo serial był tylko luźnym nawiązaniem.
Jestem wielką fanką tego wątku miłosnego, choć przyznam, że brakowało mi pod koniec więcej scen. Tak żeby było bardziej patetycznie. :D
O, powiem, wam, że takie niebo i ziemia tom pierwszy i drugi. Kamienie Elfów spodobały mi się bardziej. Nowa trójka nie ma tych patetycznych cech, które zauważyłam w poprzednich bohaterów dopiero teraz. Zmienił się też jakby sam styl autora: mam wrażenie, że powieść ta była pisana lżejszym językiem, bardziej prostym. Choć między przeczytaniem tomu pierwszego i drugiego nie...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam
To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pokaż mimo toPozdrawiam
Kolejna część z cyklu "Kroniki Shannary" również mnie nie zawiodła. Wila i Amberle znów czeka przygoda. Tym razem muszą ocalić drzewo Ellcrys. Książkę czyta się bardzo szybko, a historia wciąga.
Kolejna część z cyklu "Kroniki Shannary" również mnie nie zawiodła. Wila i Amberle znów czeka przygoda. Tym razem muszą ocalić drzewo Ellcrys. Książkę czyta się bardzo szybko, a historia wciąga.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka w stylu fantasy. Miło spędzony czas. 8/10
Bardzo dobra książka w stylu fantasy. Miło spędzony czas. 8/10
Pokaż mimo toTom drugi KroniknShannary... Naprawdę genialny pomysł na fabułę. Nie mogę się nadziwić jak plodny jest ludzki umysł. Historia znakomita, ale jak dla mnie trochę za bardzo rozwleczone to wszystko... Sprawiło to, że z utęsknieniem czekałam na ostatnią stronę. Jednak przyznaje, że finałowa scena jest świetna. Ogólnie polecam
Tom drugi KroniknShannary... Naprawdę genialny pomysł na fabułę. Nie mogę się nadziwić jak plodny jest ludzki umysł. Historia znakomita, ale jak dla mnie trochę za bardzo rozwleczone to wszystko... Sprawiło to, że z utęsknieniem czekałam na ostatnią stronę. Jednak przyznaje, że finałowa scena jest świetna. Ogólnie polecam
Pokaż mimo toPrzyznam, że miałem wątpliwości czy kontynuować czytanie cyklu „Kroniki Shannary” Terry’ego Brooksa. Jednak się zdecydowałem i to jest dobra decyzja.
Wygląda na to, że Brooks jest utalentowanym pisarzem i ma ciekawe pomysły, choć rzecz jasna wpływy Tolkiena są tu nadal silne, ale też można przekonać się, że inspiracje Goodkindem i Silverbergiem są co najmniej równie silne, a na pewno silniejsze niż w pierwszym tomie. Wspomnieć na pewno warto, że ta druga część cyklu zatytułowana „Kamienie elfów Shannary” nie jest bezpośrednią kontynuacją, a więc spokojnie można czytać tą część bez konieczności czytania pierwszej części. Chronologicznie druga część ma miejsce 50 lat po drugiej i głównym bohaterem jest wnuk Shei, Wil Ohmsford. Podobnie jak dziadek bierze udział w ważnej misji zabierając ze sobą na drogę magiczne kamienie elfów, których został. używając tutaj Tolkienowskiej terminologii, powiernikiem. Oczywiście namówił go do tego Allanon. A spraw jest istotna trzeba ratować elfickie drzewo życia Ellcrys, bo ta umiera, oznacza to obalenie Ściany Zakazu, zamkniętej przestrzeni w której dawno temu zamknięte zostały demony. Teraz kiedy Ellcrys słabnie demony skrzętnie korzystają z okazji i wygramoliły się stamtąd mając ochotę opanować cały świat. A w szczególności nienawidzą elfów no i druidów, czyli czarodziejów. Wil oraz wybranka Amberle ruszają w drogę, żeby umieścić ziarenko Ellcrys w ogniu w tajemniczym Shafehold co spowoduje odrodzenie się Ellcrys. Ta dwójka rusza w drogę, a demony podążyły w stronę Westlandii, gdzie osiadły elfy, żeby opanować ich państwo w celu eksterminacji znienawidzonych elfów.
No i znowu pozornie można powiedzieć ale nudy, schemat Tolkienowski mamy tu powielony, jednak nie do końca tak jest, bo na przykład Brooks wykazał się znakomitym kunsztem literackim opisując zarówno przygody dwójki bohaterów, ale także batalistykę. Te opisy bitew są tak doskonałe, że zapierają dech w piersiach! Demony mają ogromną przewagę, a elfy, ale także trolle, krasnoludy, ludzie, chociażby skrzydlaci jeźdźcy wspierający elfy walczą z niesamowitą determinacją godną bohaterskich spartan. Finał tych zmagań jest niezwykle błyskotliwy druid Allanon wyzwał na morderczy pojedynek demona Dagda Mor. Trzeba wspomnieć, że na początku książki ten demon Allanona porządnie poturbował, że ten ledwo uszedł z życiem. Dowodzi to tego, że na starcie wyniku tego pojedynku nie sposób było przewidzieć, choć domyśleć, jak to w przypadku literackiej konfrontacji dobra ze złem, bywa. Na pewno wiele interesującego do fabuły wnieśli wędrowcy, przypominającą silverbergowską wędrowną trupę żonglerów skandara Zalzana Kawola, do której trafił lord Valentine, tu u Brooksa szef wędrowców Cephelo to równie interesująca i barwna postać. Carabella też musiała się pojawić, ma ona tutaj imię Eretria. Za to Ambarle do złudzenia przypomina goodkindowską spowiedniczkę Khalan, te zielone oczy i długie kasztanowe włosy. Pół żartem, pół serio, to Wil miał cholernie trudny wybór, którą z pięknych towarzyszek podróży się zainteresować. Na którą padło? A no właśnie… Tego typu atrakcji literackich nie mogę zdradzać, bo to informacja ściśle tajna. Chociażby dlatego, że zawiera w sobie inne odpowiedzi, czy ta misja specjalna Wila i Amberle powiedzie się, czy demony na polu bitwy zostaną pokonane? Czy dobro zwycięży? Tą niezwykłą literacką imprezę nieźle rozkręciły dwie czarownice, siostry bliźniaczki. Morag i Mallenroh, obie się nienawidziły i permanentnie się zwalczały. Przez wiele stuleci była równowaga sił, więc był pat w tej wojnie miedzy nimi. No ale kamienie elfów, które miał Wil i na chwilę je utracił na rzecz Mallenroh, mogły to zmienić, i obie obłędnie tego magicznego artefaktu pożądały, żeby wreszcie wykończyć rywalkę. Dodam tylko, było ciekawie.
W sumie to jest dobre, że mimo trzymania się schematu Tolkienowskiego, autor poszukuje inspiracji literackich u innych twórców fantasy, ale także ma swoje pomysły niezwykle interesujące. Z tego co wiem Brooks napisał kilkadziesiąt książek o Shannarze, jeżeli każda kolejna będzie trzymała literacki poziom to na pewno warto te książki czytać. Książka zatytułowana „Kamienie elfów Shannary” jest po prostu świetna.
Przyznam, że miałem wątpliwości czy kontynuować czytanie cyklu „Kroniki Shannary” Terry’ego Brooksa. Jednak się zdecydowałem i to jest dobra decyzja.
więcej Pokaż mimo toWygląda na to, że Brooks jest utalentowanym pisarzem i ma ciekawe pomysły, choć rzecz jasna wpływy Tolkiena są tu nadal silne, ale też można przekonać się, że inspiracje Goodkindem i Silverbergiem są co najmniej równie silne,...
Książka ogólnie dobra, ale dużo słabsza od Miecza Shannary. Chwilami zastanawiałam się, czy to aby napisał ten sam autor. Po rewelacyjnym pierwszym tomie spodziewałam się czegoś o wiele lepszego.
Książka ogólnie dobra, ale dużo słabsza od Miecza Shannary. Chwilami zastanawiałam się, czy to aby napisał ten sam autor. Po rewelacyjnym pierwszym tomie spodziewałam się czegoś o wiele lepszego.
Pokaż mimo toKocham tą serię. Bardzo polecam
Kocham tą serię. Bardzo polecam
Pokaż mimo to