Daje tylko 8 gwiazdek bo brakowało mi budowania uczucia między bohaterami. Tak naprawdę nie mam pojęcia, kiedy i dlaczego się w sobie zakochali. Mimo wszystko książkę bardzo polecam. Charaktery zarówno jej jak i jego bardzo ciekawie przemyślane.

Daje tylko 8 gwiazdek bo brakowało mi budowania uczucia między bohaterami. Tak naprawdę nie mam pojęcia, kiedy i dlaczego się w sobie zakochali. Mimo wszystko książkę bardzo polecam. Charaktery zarówno jej jak i jego bardzo ciekawie przemyślane.

Słaba, ciężko ją się czytało szczerze powiedziawszy. Strasznie porwana akcja, niby Brenna i Connor się kochają, ale ciągle ktoś z nich ma humory i nagłe zmiany nastroju. Trochę taka książka bez pomysłu.

Słaba, ciężko ją się czytało szczerze powiedziawszy. Strasznie porwana akcja, niby Brenna i Connor się kochają, ale ciągle ktoś z nich ma humory i nagłe zmiany nastroju. Trochę taka książka bez pomysłu.

Niestety bardzo mnie rozczarowała. Według mnie akcja była miała, banalna.

Niestety bardzo mnie rozczarowała. Według mnie akcja była miała, banalna.

O ile pierwsza część była pełna niespodzianek i humoru to tutaj już to było rozwodnione. Dialogi nudne toczyły się w nieskończoność, nieco akcji pod koniec, zdecydowanie mizernie wypadła.

O ile pierwsza część była pełna niespodzianek i humoru to tutaj już to było rozwodnione. Dialogi nudne toczyły się w nieskończoność, nieco akcji pod koniec, zdecydowanie mizernie wypadła.

Rozczarowanie. W ogóle nie mogłam się wgryźć w fabułę książki. Bohaterowie byli papierowi, ich losy mnie nie zainteresowały. Doszłam mniej więcej do połowy, później tylko przekartkowałam. Czytałam już parę innych książek tej autorki i z nimi nie miałam takiego problemu. Szkoda, bo opis wydawał się interesujący.

Rozczarowanie. W ogóle nie mogłam się wgryźć w fabułę książki. Bohaterowie byli papierowi, ich losy mnie nie zainteresowały. Doszłam mniej więcej do połowy, później tylko przekartkowałam. Czytałam już parę innych książek tej autorki i z nimi nie miałam takiego problemu. Szkoda, bo opis wydawał się interesujący.

Kilka razy klepnęłam się w czoło, śmiałam w głos i nawet zasmuciłam. Wiec można powiedzieć że ta książka miała wszystko, każdego po trochu, żadnego za wiele. Polecam na gorsze dni i niemoc czytelniczą.

Kilka razy klepnęłam się w czoło, śmiałam w głos i nawet zasmuciłam. Wiec można powiedzieć że ta książka miała wszystko, każdego po trochu, żadnego za wiele. Polecam na gorsze dni i niemoc czytelniczą.

Oj tą część oceniam na równi ze Szkatułką! Ubaw po pachy, bohaterowie mega! Co tu więcej mówić :) to Garwood :)

Oj tą część oceniam na równi ze Szkatułką! Ubaw po pachy, bohaterowie mega! Co tu więcej mówić :) to Garwood :)

Druga książka Julie Garwood, którą miałam okazję przeczytać. Znów się nie zawiodłam. Lady Brenna zdobyła moje serce. Podobnie jak Connor. Bardzo podoba mi się ta "barbarzyńska" Szkocja:)

Druga książka Julie Garwood, którą miałam okazję przeczytać. Znów się nie zawiodłam. Lady Brenna zdobyła moje serce. Podobnie jak Connor. Bardzo podoba mi się ta "barbarzyńska" Szkocja:)

Książka wciągające akcja wartka bez zbędnego lania wody i okrążania tematu na wszystkie możliwe sposoby. Postacie dobrze wykreowanie posiadające własne zdanie. Ona to młoda dziewczyna posiadająca otwartą osobowość troszcząca się o wszystkich z tendencją do pakowania się w różne kłopoty. Bohater to młody przystojny mężczyzna zawładnięty żądzą zemsty. Jest dobrym człowiekiem dbającym o swoich ludzi jednak wcale nie rozumie kobiet i nigdy nie wie o co bohaterka jest na niego zła. Jeśli chodzi o zdrajce domyśliłam się już na samym początku. Dialogi są ciekawe. Zdecydowanie polecam osobom które lubią poczytać o "barbarzyńskiej" Szkocji ;).

Książka wciągające akcja wartka bez zbędnego lania wody i okrążania tematu na wszystkie możliwe sposoby. Postacie dobrze wykreowanie posiadające własne zdanie. Ona to młoda dziewczyna posiadająca otwartą osobowość troszcząca się o wszystkich z tendencją do pakowania się w różne kłopoty. Bohater to młody przystojny mężczyzna zawładnięty żądzą zemsty. Jest dobrym człowiekiem...

Czasami nie rozumiałam głównej bohaterki i toku jej myślenia. Mam nieco odmienny charakter niż Brenna i ciężko mi było za nią nadążyć. Raczej na nudę nie mogłam narzekać. Natomiast bardzo dobrze rozumiałam Connora. Fabuła ciekawa, choć ta powieść nie była tak zabawna, jak "Oblubienica". Oczywiście humor był, ale częściej parskałam, niż zaśmiewałam do łez. Mimo wszystko nie czuję się rozczarowana. Bardzo podobał mi się sam wątek historyczny; miejsce akcji, czyli Szkocja i ukazane związki między Szkotami, a Anglikami. Te czasy same w sobie były bardzo interesujące.

Czasami nie rozumiałam głównej bohaterki i toku jej myślenia. Mam nieco odmienny charakter niż Brenna i ciężko mi było za nią nadążyć. Raczej na nudę nie mogłam narzekać. Natomiast bardzo dobrze rozumiałam Connora. Fabuła ciekawa, choć ta powieść nie była tak zabawna, jak "Oblubienica". Oczywiście humor był, ale częściej parskałam, niż zaśmiewałam do łez. Mimo wszystko nie...