Chyba najlepsza książka, jaką do tej pory miałam w rękach. Zazwyczaj gustuję w lekkich, przyjemnych dziełach, a ta jest tego zupełnym przeciwieństwem. Mimo to wciągnęła mnie tak bardzo, że po trzech dniach niemal nieustannego czytania czułam wewnętrzną pustkę...

Chyba najlepsza książka, jaką do tej pory miałam w rękach. Zazwyczaj gustuję w lekkich, przyjemnych dziełach, a ta jest tego zupełnym przeciwieństwem. Mimo to wciągnęła mnie tak bardzo, że po trzech dniach niemal nieustannego czytania czułam wewnętrzną pustkę...

Mnie w tej ksiazce najbardziej wciagnela postac Adama Marczaka-Blessa zapewne dlatego ze to jemu autor poswieca najwiecej uwagi jednaze nie mozna okrslic go jednoznacznie jako bohatera glownego poniewaz jest ich kilku,kazdy z nich ma swoja historie rownie wazna.Ciekawa postacia jest rowniez osoba mlodego wychowawcy Macieja Olchowicza ktory traktuje swoich wychowankow nie jak kogos z kim trzeba walczyc i utrzymac w ryzach ale mozna sie zaprzyjaznic i sprobowac zrozumiec poznajac ich blzej.
Wedlug mnie najbardziej tragiczna postacia byl Zygmunt Grajdziak ktory pod maska twardziela probowal ukryc swoje prawidzwe oblicze,byc moze delikatnosc ktora ukrywal zmuszony do bycia bezwzgledym po przezyciach w domu rodzinnym.
Jest to opowiesc o chlopcach na ktorych nikt nie czeka a oni mimo twrdej maski najbardziej marza o powrocie do domu o oparci w matce,ojcu badz odnalezieniu milosci ktora zauwazy w nich zwyklych mlodych mezczyzn a nie oceniajac przez pryzmat przeszlosci czy domu poprawczego.
Ksiazka wciagajaca,napeno godna polecenia.Po ostatniej stronie bylam rozczarowana ze to juz koniec a ja bylam ciekawa co dalej.
Byla to pierwsza ksiazka tego autora ale zdecydowanie siegne po nastepna.

Mnie w tej ksiazce najbardziej wciagnela postac Adama Marczaka-Blessa zapewne dlatego ze to jemu autor poswieca najwiecej uwagi jednaze nie mozna okrslic go jednoznacznie jako bohatera glownego poniewaz jest ich kilku,kazdy z nich ma swoja historie rownie wazna.Ciekawa postacia jest rowniez osoba mlodego wychowawcy Macieja Olchowicza ktory traktuje swoich wychowankow nie...

"Bez makijażu" to historia wychowanków zakładu poprawczego na Okęciu i grupy półwolnościowej przy stoczni w Szczecinie. Ciężko wybrać jest głównego bohatera tej książki, niemniej jednak autor dużo uwagi poświęca Adamowi Marczakowi zwanemu Blessem. Jest to chłopak, który do zakładu poprawczego trafia po niesłusznym oskarżeniu o kradzież. Dodatkowym ciosem dla chłopaka jest odwrócenie się od niego rodziny, szczególnie ojca, który wyrok syna komentuje stwierdzeniem, że "nie ma już syna". Wraz z Adamem do zakładu na Okęciu trafia także Zygmunt Grajdziak, zwany przez wszystkich Adonisem. Drogi tych chłopaków będą się wielokrotnie przecinać w różnych miastach i kolejnych ośrodkach wychowawczych. Dodatkowo połączy ich miłość do tej samej dziewczyny.

Ciekawą postacią jest wychowawca Maciej Olchowicz, który swoje doświadczenie w pracy z trudną młodzieżą pragnie wykorzystać do napisania pracy doktorskiej. Stosuje on w porozumieniu z ministerstwem eksperymenty wychowawcze, które mają na celu wyeliminowanie restrykcyjnych zasad panujących w zakładach poprawczych na rzecz dialogu z wychowankami i zrozumienia ich różnych ale zarazem trudnych doświadczeń życiowych.

Powieść pana Marka Ołdakowskiego z pewnością nie należy do najłatwiejszych. Sam autor przez kilka lat pracował w zakładzie poprawczym jako wychowawca, stąd też bierze się jego znajomość środowiska nieletnich przestępców. Dzięki temu doświadczeniu i wnikliwej obserwacji wychowanków uzyskujemy pełen obraz życia w poprawczaku. Autor pokazuje, że każdy z wychowanków posiada własną historię, nie rzadko tragiczną, ale każdy też potrafi kochać i czuję potrzebę bliskości drugiej osoby. Na stronach tej książki obserwujemy narodziny młodzieńczej miłości, gwiazdy boksu ale też postępującą degradację najtrudniejszych wychowanków. "Bez makijażu" z pewnością jest lekturą godną uwagi.

http://pozeracz-slow.blogspot.com/2012/12/wydawnictwo-telbit-data-wydania-2003.html

"Bez makijażu" to historia wychowanków zakładu poprawczego na Okęciu i grupy półwolnościowej przy stoczni w Szczecinie. Ciężko wybrać jest głównego bohatera tej książki, niemniej jednak autor dużo uwagi poświęca Adamowi Marczakowi zwanemu Blessem. Jest to chłopak, który do zakładu poprawczego trafia po niesłusznym oskarżeniu o kradzież. Dodatkowym ciosem dla chłopaka jest...

Może kiedyś wrócę do czytania. Właściwie, to mam taką nadzieję...

Może kiedyś wrócę do czytania. Właściwie, to mam taką nadzieję...

Książka miała wrażenie niekończącej się, nie podołałam jej całej.

Książka miała wrażenie niekończącej się, nie podołałam jej całej.

Świetna książka

Świetna książka