rozwiń zwiń

Z miłości do prawdy

Okładka książki Z miłości do prawdy
Karina Pjankowa Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Z miłości do prawdy (tom 1) Seria: Obca Krew fantasy, science fiction
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Z miłości do prawdy (tom 1)
Seria:
Obca Krew
Tytuł oryginału:
Из любви к истине
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2011-02-11
Data 1. wyd. pol.:
2011-02-11
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375742947
Tłumacz:
Ewa Skórska
Tagi:
miłość prawda
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
292 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
6383
221

Na półkach: , ,

Miałam nadzieję na odprężającą lekturę. Właśnie, miałam. Bo już od pierwszych stron książka powodowała zaciskanie zębów i złośliwe grymasy pod adresem głównej bohaterki. A mianowicie Rinnelis Tyen jest śledczą Straży Królewskiej w Illenie, stolicy Erolu. Najlepszą śledczą od ho, ho, ho… a może i dłużej. Śledczą stuprocentowo skuteczną, z przerażającą bezwzględnością przestrzegającą litery prawa, a do tego nienagannie uprzejmą. Sama Rinnelis w pełni podziela tę opinię i jest przekonana o własnej wyższości. Ponieważ narracja książki we fragmentach dotyczących poczynań bohaterki jest pierwszoosobowa, czytelnik od samego początku nie tylko obserwuje wydarzenia jej oczami, lecz także może śledzić bieg myśli i złośliwe, nadęte, przemądrzałe, a czasem cyniczne komentarze. Komentarze, które być może byłyby na miejscu u weterana prokuratury, który niejedno już widział i dawno stracił złudzenia, jednak u osoby tak młodej (Rinnelis, zgodnie z informacjami ze str. 11 i 259, w rzeczywistości ma 25 lat) rażą i irytują. Zatem sympatię do bohaterki mam z głowy, pomyślałam. Ale przecież nie muszę jej lubić, zapewne kreacja świata i intryga kryminalna mi to nielubienie wynagrodzi. Otóż nie.
Fabularną osią książki jest poszukiwanie sprawcy rytualnego mordu na córce księcia. Pozornie sprawa jest oczywista, domniemany przestępca został złapany niemal na gorącym uczynku. Jednak pewne drobiazgi wzbudzają wątpliwości Rinnelis: choćby taki, że na narzędziu zbrodni nie znaleziono odcisku aury podejrzanego. Niestety aresztowany nie chce zeznawać. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że jest on członkiem panującego rodu elfów, z którymi ludzie dzielą świat powieści, zatem wybuch konfliktu międzyrasowego wisi na włosku. Takie zawiązanie akcji brzmi zachęcająco, obiecując czytelnikowi – poza rozwiązywaniem zagadki kryminalnej – również polityczną intrygę. Niestety wykonanie już tak dobre nie jest. Autorka nie daje szans czytelnikowi, by wraz z nią prowadził śledztwo, po prostu przydziela mu rolę obserwatora. Na dodatek zdezorientowanego obserwatora, któremu skąpi danych. Sylwetki ewentualnych podejrzanych nie są wystarczająco scharakteryzowane (często brakuje im nawet imion i nazwisk), a przesłanki, którymi kieruje się bohaterka, konstruując swoją teorię spisku – wystarczająco uzasadnione (to, że ktoś niedawno został członkiem Gwardii Królewskiej i zyskał łatwy dostęp do monarchy, jeszcze nie oznacza, że planuje morderstwo). W efekcie czytelnik nie bardzo wie, kogo Rinnelis podejrzewa i na jakich informacjach jej zależy. I na koniec ta najlepsza śledcza miasta udaje się sama do siedziby głównego spiskowca! Licząc na to, że ten kulturalnie się przyzna i odda w ręce sprawiedliwości?
„Z miłości do prawdy” rozczarowała mnie. Sprzecznościami w kreacji bohaterki (z jednej strony wizerunek przemądrzałej superśledczej, z drugiej strony – naiwność i brak doświadczenia) i nieumiejętnością wciągnięcia czytelnika w rozwiązywanie zagadki kryminalnej. W powieści brak też znanego z „Praw i powinności” lekkiego dowcipu i gry w skojarzenia z czytelnikiem. Nie polecam.

Tekst ukazał się 2011-09-01 na portalu katedra.nast.pl

Miałam nadzieję na odprężającą lekturę. Właśnie, miałam. Bo już od pierwszych stron książka powodowała zaciskanie zębów i złośliwe grymasy pod adresem głównej bohaterki. A mianowicie Rinnelis Tyen jest śledczą Straży Królewskiej w Illenie, stolicy Erolu. Najlepszą śledczą od ho, ho, ho… a może i dłużej. Śledczą stuprocentowo skuteczną, z przerażającą bezwzględnością...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    407
  • Chcę przeczytać
    269
  • Posiadam
    168
  • Ulubione
    17
  • Fantastyka
    12
  • Fantasy
    12
  • 2011
    7
  • 2012
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Fabryka Słów
    6

Cytaty

Więcej
Karina Pjankowa Z miłości do prawdy Zobacz więcej
Karina Pjankowa Z miłości do prawdy Zobacz więcej
Karina Pjankowa Z miłości do prawdy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także