Piękna, czarująca Aleksandra Wilton chce wyjść za mąż tylko z miłości poczuć się kochana,żeby ktoś ją pokochał.Jednak nie może znaleźć tego jedynego, który wzbudziłby w niej żywsze uczucia, prawdziwą namiętność. Ojciec dziewczyny zatroskany, zaniepokojony o przyszłość własnej córki zmuszą ją, na mocy testamentu,pod tą groźbą utraty środków do życia, do poślubienia takiego mężczyzny, kto odziedziczy majątek cały jako ten siódmy hrabia Hartford. Lecz się okazuje, że nie jest on nim, jak się okazuje jej daleki kuzyn Geofirey. od lat jest w Aleksandrze bez pamięci zakochany bardzo ją kocha, a to jest nieznany nikomu już przystojny, mądry i dumny Niall MacDonald Szkot. Oburzona dziewczyna i nagle sprzeciwiona temu co ma nastąpić to wydają się do pokonania.A warunki testamentu pociągają za sobą tą całą serię niefortunnych, tajemniczych wypadków, które mają się wydarzyć.

Romans bardzo fajny, przyjemny, ciekawa fabuła, akcja wartka i trzyma w dobrym napięciu. Pisarka Joan Wolf stworzyła bardzo dobrą,świetną książkę miło się zrelaksowałam dla odprężenia czasami lubi po coś lekkiego sięgnąć i przeczytać, a ta książka mnie wciągnęła,zaciekawiła od początku do końca fajnie się czytało.

Piękna, czarująca Aleksandra Wilton chce wyjść za mąż tylko z miłości poczuć się kochana,żeby ktoś ją pokochał.Jednak nie może znaleźć tego jedynego, który wzbudziłby w niej żywsze uczucia, prawdziwą namiętność. Ojciec dziewczyny zatroskany, zaniepokojony o przyszłość własnej córki zmuszą ją, na mocy testamentu,pod tą groźbą utraty środków do życia, do poślubienia takiego...

Romansidło na zabicie wolnego wieczoru, raczej przeciętne. Bohaterowie nie wzbudzili cieplejszych uczuć, a intryga wydawała się nijaka.

Romansidło na zabicie wolnego wieczoru, raczej przeciętne. Bohaterowie nie wzbudzili cieplejszych uczuć, a intryga wydawała się nijaka.

Aleksandra chce wyjść za mąż z miłości, niestety nie może jej znaleźć. Przez 3 lata zdążyła odrzucić wielu konkurentów do swej ręki. Kilka miesięcy po odrzuceniu ostatniego kandydata jej ojciec zmienia testament. Na jego mocy by otrzymać majątek jego córka musi wyjść za siódmego hrabiego Hartford. Powoli przywykła do tego będąc pewna, iż jej mężem zostanie jej kuzyn Geoffrey. Dwa miesiące przed końcem okresu wyznaczonego na zamążpójście, prawnik ojca przynosi zaskakującą nowinę. Brat jej ojca ma syna i to on dziedziczy tytuł. Aleksandra jest zrozpaczona gdy okazuje się, że Niall jest nie żonaty.

Niall jest zaskoczony gdy prawnik jego wuja przybywa po niego do Szkocji. Początkowo nie chce jechać, ale gdy okazuje się, że dzięki odziedziczonemu majątkowi może zakupić bydło dla klanu zmienia decyzje. Nie wie jeszcze o klauzuli dotyczącej Aleksandry.

Gdy zobaczyła aroganckiego Szkota serce jej mocniej zabiło. Nie chciała do niego nic czuć, tak jak on do niej. Niall by nie dopuścić by pieniądze Aleksandry przeszły na Klub jeździecki gdzie skarbnikiem jest jego wróg postanawia się z nią ożenić. Początkowo miało to być małżeństwo tylko na papierze, ale szybko zmienia zdanie. Aleksandra jest zbyt piękna by mógł jej się oprzeć. Po ich ślubie zaczyna dochodzić do wypadków.

Kto stoi za wypadkami w Gayles? Dlaczego lord Chisholm tak bardzo chce kupić Glen Alpin od dziadka Nialla? Czy Geoffrey pogodzi się ze ślubem Aleksandry?

Bardzo przyjemna lektura. Jestem zaskoczona, bo nie byłam do końca przekonana do niej. Historia bohaterów nie jest przesłodzona, choć dość często takie się zdarzają w tego typu książkach. Bardzo przypadła mi do gustu, świetnie nadaje się na wieczorną lekturę. Polecam

Aleksandra chce wyjść za mąż z miłości, niestety nie może jej znaleźć. Przez 3 lata zdążyła odrzucić wielu konkurentów do swej ręki. Kilka miesięcy po odrzuceniu ostatniego kandydata jej ojciec zmienia testament. Na jego mocy by otrzymać majątek jego córka musi wyjść za siódmego hrabiego Hartford. Powoli przywykła do tego będąc pewna, iż jej mężem zostanie jej kuzyn...

Ciekawa.

Ciekawa.

Lekka i ciekawa, dobrze się czyta.

Lekka i ciekawa, dobrze się czyta.

Przeciętna książka, chwilami nudnawa. Szybko się czytało, jednak bez emocji.

Przeciętna książka, chwilami nudnawa. Szybko się czytało, jednak bez emocji.