rozwiń zwiń

Szaleństwo marszu

Okładka książki Szaleństwo marszu
Jacques Lanzmann Wydawnictwo: Zysk i S-ka Seria: NAOKOŁO ŚWIATA literatura podróżnicza
237 str. 3 godz. 57 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Seria:
NAOKOŁO ŚWIATA
Tytuł oryginału:
FOU DE LA MARCHE
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
237
Czas czytania
3 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375064063
Tłumacz:
Paulina Stolarek-Marat
Tagi:
podróże wspomnienia marsz trekking wyprawa
Średnia ocen

                5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
67 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1766
669

Na półkach: , , ,

O człowieku, który kochał maszerować.


Pierwsze kroki stawiamy zwykle mając około 10-12 miesięcy. Potem wykonujemy ich codziennie tysiące. W całym życiu pewnie zrobimy miliony kroków. Ciągle idziemy, maszerujemy. Chodzimy z domu do przedszkola, szkoły, na uczelnię, do pracy, kina, centrum handlowego i pewnie jeszcze w tysiące innych miejsc. Dla większości z nas marsz jest koniecznością, ale są także i tacy na tym świecie dla których marsz jest relaksem, sposobem odpoczynku, odnową duchową, po prostu metodą na życie. Do takich osób z pewnością należał francuski pisarz, producent filmowy, scenarzysta i podróżnik Jacques Lanzmann (1927 - 2006).
To człowiek, który miał chodzenie we krwi. W swoim życiu przeszedł wiele kilometrów, a trasa jego wędrówki wiodła przez różne kontynenty i strefy klimatyczne. Odwiedził najatrakcyjniejsze pod względem turystycznym zakątki globu ziemskiego. Podziwiał piękno Tybetu, Nepalu, Sahary, Andów, Meksyku, Peru, Moskwy, Chin i jeszcze wielu innych miejsc. Jego wędrówki to nie spokojne przechadzki spacerowym tempem. To mordercze etapy liczące wiele kilometrów dziennie w deszczu i palącym słońcu, upale i mrozie, wśród lodowców i pustyń, w miejscach gdzie przysłowiowy diabeł mówi dobranoc i nie mieszkali niegdy ludzie. Marsz Lanzmanna fascynował. Dostarczał mu niesamowitych emocji i adrenaliny. Wprowadzał go w mistyczne doświadczenia. Nie raz musiał pokonać ból, pragnienie, głód, zmęczenie. I o tym opowiada on w książce "Szaleństwo marszu".
Ta publikacja to po części fragmenty książek opisujących przeróżne podróże Autora, relacje z marszy wyczynowych i maratonów, ale i szereg praktycznych porad jak przygotować się do wędrówki. Autor doradza co jest niezbędne w plecaku piechura - dziś chyba raczej powiedzielibyśmy człowieka uprawiającego trekking. To wcale nie takie proste wybrać się w długą trasę i odpowiednio dobrać ekwipunek, jedzenie i odzież. W czasach obecnych rynek sprzętu turystycznego bardzo się rozwinął, ale są pewne reguły, które niezmieniły się od dawna i którymi Lanzmann się z nami dzieli.
Ta książka to zarazem relacja nie tylko bardzo praktyczna, ale i osobista. Podróżnik niejako zwierza się Czytelnikowi z całej masy przeżyć ze szlaku. Były i sytuacje śmieszne i wzruszające, smutne i groźne. Ale jak ktoś połknął bakcyla wędrówki to zawsze wybierze się w kolejną podróż. Cóż, jestem taką samą istotą, która ma włóczęgę we krwi i takie książki pochłaniam ze zrozumieniem. Zazdroszę tylu pięknych tras, tylu widoków i przeżyć. Tylko ułamek z nich widać na zdjęciach umieszczonych w książce. I szkoda, że nie są to fotografie kolorowe.
W publikacji padają bardzo trafne słowa, które stwierdzają czym może być marsz nie tylko dla ciała, ale i dla ducha.
"Maszerować - to dotrzeć do kresu samego siebie, idąc jednocześnie na koniec świata"
Dla mnie te słowa są piękne, wprost mistyczne.
Jeśli macie duszę włóczęgi to nie będę Was długo musiała przekonywać do przeczytania "Szaleństwa marszu". Jeśli zaś jesteście ciekawi co czuje taka osoba i nie kręci Was jeszcze wielogodzinna wędrówka to zachęcam gorąco do lektury. Może dzięki niej pokochacie trekking ?

O człowieku, który kochał maszerować.


Pierwsze kroki stawiamy zwykle mając około 10-12 miesięcy. Potem wykonujemy ich codziennie tysiące. W całym życiu pewnie zrobimy miliony kroków. Ciągle idziemy, maszerujemy. Chodzimy z domu do przedszkola, szkoły, na uczelnię, do pracy, kina, centrum handlowego i pewnie jeszcze w tysiące innych miejsc. Dla większości z nas marsz jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    79
  • Chcę przeczytać
    51
  • Posiadam
    22
  • Teraz czytam
    4
  • Podróżnicze
    3
  • Przeczytane 2012
    1
  • 2021
    1
  • Biografia/Autobiografia/Pamiętnik/Wspomnienia
    1
  • Przeczytane: 2014 - 52 książki
    1
  • Bardzo chcę przeczytać !
    1

Cytaty

Więcej
Jacques Lanzmann Szaleństwo marszu Zobacz więcej
Jacques Lanzmann Szaleństwo marszu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także