Zacznijmy od tego, że bardzo dobrze wspominam tę autorkę z okresu, kiedy byłam nastoletnią amebą i hobbistycznie czytałam tego typu twory. Dlatego moje rozczarowanie jest tym większe i nie zamierzam przebierać w słowach.
Jednym z niewielu plusów są postacie poboczne, które, mimo że nie robią na mnie ogromnego wrażenia, spełniają swoje zadanie – świat nie wydaje się pusty. Tymczasem główna bohaterka, Katie, nie jest do końca taka, jak McNaught ją opisuje. Przede wszystkim chyba nieświadomie przerysowała niektóre jej cechy tak, że nasza heroina stała się niezbyt bystrą snobką o co najmniej niepokojących poglądach na ludzi innej narodowości. Serio, w niektórych sytuacjach wręcz zalatuje ksenofobią 😬. W każdym razie Katie ewidentnie ma nieprzepracowaną traumę, z którą warto by udać się do specjalisty (ciężko się czyta, jak dziewczyna znowu pakuje się w to samo bagno i tutaj chciałabym ostrzec wszystkich wrażliwych na temat przemocy domowej ❗).
Bo Ramon bezdyskusyjnie zachowuje się toksycznie. Podobnie jak reszta opisanych w tej książce mężczyzn traktuje kobiety protekcjonalnie i ma bardzo konserwatywne poglądy (to jeszcze nie ta toksyna, spokojnie). Facet nie potrafi skupić się na niczym poza sobą, jest dumny, ma problemy z emocjami i obraża się jak małe dziecko, gdy tylko coś idzie nie po jego myśli. Ogółem bardzo antypatyczny bohater.
Chciałabym jeszcze wspomnieć, że McNaught wykreowała w tej powieści tylko dwa typy postaci. Tych, którzy „prowadzą się lekko” i tych z „tradycyjnym, rozsądnym podejściem”. To czarno-białe przedstawienie świata jest strasznie męczące. Właściwie jedynymi postaciami z jakimkolwiek rozsądkiem są rodzice głównej bohaterki – to znaczy do czasu 😒.
Teraz słów kilka o relacji Katie i Ramona, której może mogłabym bronić, gdyby wszystko działo się w XIX wieku albo gdyby mieli oni po piętnaście lat (tak się zachowują). Ich więź jest bardzo powierzchowna, Ramon lubi ją zasadniczo tylko za wygląd, a ona... nawet nie wiem dlaczego. Chłop ma zero szacunku dla podejmowanych przez nią decyzji i co chwilę się na nią obraża. Zresztą uczciwie muszę przyznać, że Katie też często przegina pałę. Pytanie, jakie ciągle sobie zadaję po przeczytaniu tego tworu jest następujące: dlaczego ona chce być z mężczyzną, którego dosłownie się boi? To nie jest śmieszne, wkraczamy do bardzo niepokojących rejonów.
Nad fabułą nie ma co strzępić ryja, wszystko da się z łatwością przewidzieć. Od drugiego aktu mamy do czynienia z nieudaną portorykańską wersją „Ranczo”. Wątki poboczne niby są, ale czy angażują? Raczej nie. Tak szczerze, to nie dałam jednej gwiazdki tylko za to, że książka ma jakieś opisy i narracja nie jest najgorsza.
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o dziwnym żarcie z lesbijek (kompletnie nie wiem, jak to traktować),całkowitym przyzwoleniu na jazdę pod wpływem alkoholu i kłótniach o to, kto został bardziej okłamany.
Wiem, że to nie harlekin, ale BINGO i tak na tę powieść zadziałało 🤣 i wbiłam 90 punktów.

Zacznijmy od tego, że bardzo dobrze wspominam tę autorkę z okresu, kiedy byłam nastoletnią amebą i hobbistycznie czytałam tego typu twory. Dlatego moje rozczarowanie jest tym większe i nie zamierzam przebierać w słowach.
Jednym z niewielu plusów są postacie poboczne, które, mimo że nie robią na mnie ogromnego wrażenia, spełniają swoje zadanie – świat nie wydaje się pusty....

Po przepięknych romansach historycznych mamy tutaj inną odsłonę Judith. Akcja rozgrywa się we współczesności. We współczesnej Ameryce. Książka napisana dobrze, jednak zabrakło mi w niej czegoś... książka momentami mnie nużyła, nie było w niej tyle emocji, jak w słynnych romansach historycznych. W trakcie czytania zastanawiało mnie, a jakby ta historia wyglądała, gdyby przenieś ją do reali romansu historycznego.

Po przepięknych romansach historycznych mamy tutaj inną odsłonę Judith. Akcja rozgrywa się we współczesności. We współczesnej Ameryce. Książka napisana dobrze, jednak zabrakło mi w niej czegoś... książka momentami mnie nużyła, nie było w niej tyle emocji, jak w słynnych romansach historycznych. W trakcie czytania zastanawiało mnie, a jakby ta historia wyglądała, gdyby...

Cała historia ciekawie wymyślona, wciągająca, ale podobnie jak przy pozycji pt. "Podwójną miarą" zabrakło tej książce objętości, zabrakło rozwinięcia fabuły i dużo na tym straciła, bo potencjał niewątpliwie jest i naprawdę warto po nią sięgnąć.

Cała historia ciekawie wymyślona, wciągająca, ale podobnie jak przy pozycji pt. "Podwójną miarą" zabrakło tej książce objętości, zabrakło rozwinięcia fabuły i dużo na tym straciła, bo potencjał niewątpliwie jest i naprawdę warto po nią sięgnąć.

Spodziewałam się czegoś innego a tu facet niemal zmusza kobietę do ślubu po 3 tygodniach znajomości a ta głupia gęś żeby go nie zranić zgadza się.. słabe po prostu

Spodziewałam się czegoś innego a tu facet niemal zmusza kobietę do ślubu po 3 tygodniach znajomości a ta głupia gęś żeby go nie zranić zgadza się.. słabe po prostu

Biorąc pod uwagę fakt, że nazwisko autorki kojarzy mi się wyłącznie z dobrze napisanymi romansami historycznymi, tego samego oczekiwałam tym razem i dlatego bez zapoznania się z opisem, dałam porwać się lekturze, a przynajmniej na takie porwanie miałam nadzieję. Już sam początek był dla mnie zaskoczeniem, bo rzecz dzieje się współcześnie w Ameryce, a nie jak zawsze w dziewiętnastowiecznej Anglii. Jednak nie zaczęło się najgorzej. Autorka ciekawie nakreśliła sytuację, wykreowała interesujących bohaterów i do połowy czytało się całkiem dobrze. Z zainteresowaniem śledziłam poczynania Katie i Ramona. Jednak z czasem zaczęło się robić nudno. Czekałam na jakiś zwrot akcji, choćby najmniejszy konflikt, ale się nie doczekałam. Biorąc pod uwagę fakt, że finał był oczywisty już od pierwszych stron, wyczekiwałam zakończenia z utęsknieniem, aby jak najszybciej sięgnąć po coś ciekawszego.

Biorąc pod uwagę fakt, że nazwisko autorki kojarzy mi się wyłącznie z dobrze napisanymi romansami historycznymi, tego samego oczekiwałam tym razem i dlatego bez zapoznania się z opisem, dałam porwać się lekturze, a przynajmniej na takie porwanie miałam nadzieję. Już sam początek był dla mnie zaskoczeniem, bo rzecz dzieje się współcześnie w Ameryce, a nie jak zawsze w...

Jak na powieść tej autorki to jestem troszkę zawiedziona. Ta książka to taki naiwny romans. Bohaterka będąc bardzo młodą dziewczyną już po bardzo nieciekawym i tragicznym małżeństwie, który skończył się rozwodem dość łatwo pakuje się w koleją dziwną znajomość. Poznaje faceta, u którego od początku czuć brak pełnego zaufania. Od kobiety wymaga pełnego poświęcenia - żuć pracę, zostaw wszystko, kochaj mnie całym sercem a ja będę cię utrzymywał i kochał. Sam o sobie mówi niewiele a przynajmniej nie to co jest najistotniejsze. Myślałam jeszcze, że gdy tylko ona zrobi ten pierwszy krok on się odsłoni - niestety. Myślę że bardzo nierealne historia ale gdyby pisana była przez inną autorkę to nie byłabym tak rozczarowana. Jedna ze słabszych pozycji autorki.

Jak na powieść tej autorki to jestem troszkę zawiedziona. Ta książka to taki naiwny romans. Bohaterka będąc bardzo młodą dziewczyną już po bardzo nieciekawym i tragicznym małżeństwie, który skończył się rozwodem dość łatwo pakuje się w koleją dziwną znajomość. Poznaje faceta, u którego od początku czuć brak pełnego zaufania. Od kobiety wymaga pełnego poświęcenia - żuć...

Ogólnie jest to typowy romansik o jakich szybko się zapomina. Pochłania się za jednym razem i z dużą przyjemnością. Polecam na długie zimowe wieczory i chwile powiewające nudą ;)

Ogólnie jest to typowy romansik o jakich szybko się zapomina. Pochłania się za jednym razem i z dużą przyjemnością. Polecam na długie zimowe wieczory i chwile powiewające nudą ;)

23/168-34/190
Chwilo trwaj ;) takie rzeczy i piękna miłość tylko w romansach, w życiu realnym romans z koleżanką i niezliczone kochanki ...

23/168-34/190
Chwilo trwaj ;) takie rzeczy i piękna miłość tylko w romansach, w życiu realnym romans z koleżanką i niezliczone kochanki ...

Polecam wszystkie książki tej autorki!

Polecam wszystkie książki tej autorki!

Jak wszystkie książki tej autorki ta również jest wspaniała. Polecam wszystkim.

Jak wszystkie książki tej autorki ta również jest wspaniała. Polecam wszystkim.