Niezła powieść, która przede wszystkim przybliża relacje między Anglikami (czy raczej Brytyjczykami),a budującymi dopiero swą tożsamość Amerykanami. Wbrew tytułowi nie zawiera wiele akcji związanej ze szpiegowaniem i bliżej jej, używając języka filmu, do dramatu kostiumowego zawierającego dość spory wątek romansowy. Może przypaść do gustu fanom, a może raczej fankom, podobnych produkcji/książek.

Niezła powieść, która przede wszystkim przybliża relacje między Anglikami (czy raczej Brytyjczykami),a budującymi dopiero swą tożsamość Amerykanami. Wbrew tytułowi nie zawiera wiele akcji związanej ze szpiegowaniem i bliżej jej, używając języka filmu, do dramatu kostiumowego zawierającego dość spory wątek romansowy. Może przypaść do gustu fanom, a może raczej fankom,...

Bohater podejmuje się uratowania kapitana Whartona z rąk Amerykanów.

Bohater podejmuje się uratowania kapitana Whartona z rąk Amerykanów.

Przeczytałam opinię, że jest to powieść historyczna. Może jestem na tą lekturę za głupia ale ja się tam wiele historii nie dopatrzyłam. Wymienienie Washingtona i kilku generałów nie zrobi z tej książki tego czym nie jest. .
Sceneria to Ameryka za czasów walki anglików w amerykanami. Niestety większość akcji dzieje się w domu. Tam poznajemy rodzinne dramaty, zawiedzione nadzieje i przede wszystkim szlachetność, która w życiu codziennym nie występuje.
Akcji nie ma zbyt wiele, jest za to mnóstwo opisów pięknych lic, szlachetnych postur i wdzięcznych sylwetek. Autor nie oszczędza na papierze, opisuje również ubiory, krajobrazy i charaktery. A czym tak na prawdę jest ta książka? Przeciętnym romansem.

Przeczytałam opinię, że jest to powieść historyczna. Może jestem na tą lekturę za głupia ale ja się tam wiele historii nie dopatrzyłam. Wymienienie Washingtona i kilku generałów nie zrobi z tej książki tego czym nie jest. .
Sceneria to Ameryka za czasów walki anglików w amerykanami. Niestety większość akcji dzieje się w domu. Tam poznajemy rodzinne dramaty, zawiedzione...

Ulubiona książka mojego dzieciństwa.

Ulubiona książka mojego dzieciństwa.

Powieść Coopera zalicza się do klasyki literatury awanturniczo-przygodowej. Z pewnością nie jest to jednak rzecz godna polecenia dzisiejszej młodzieży, a i w moich najmłodszych latach Cooper zdecydowanie przegrywał w konkurencji z Alfredem Szklarskim, czy takim choćby Karolem Mayem. Warto wszakże pamiętać, że utwór ten powstał niemal dwieście lat temu, a zatem jego język nie może nie być archaiczny, a bohaterowie jednowymiarowi (choć znacznie bardziej odległa historia znała autorów, którzy przynajmniej ostatniej z tych pułapek szczęśliwie uniknęli). I niewiele pomaga tu fakt, że sam Cooper był zacną postacią, że spotkał się z Mickiewiczem, który miał rzekomo cenić jego twórczość, oraz że wsławił się pomocą udzielaną polskim emigrantom politycznym po Powstaniu Listopadowym. Tak czy inaczej "Szpieg" pozostaje powieścią nieudaną i nieprecyzyjną, o wyjątkowo niedbałej, kulejącej fabule. Na nic zdały się przebieranki przywodzące na myśl końcowe sceny szekspirowskiego "Kupca weneckiego", tudzież autentyczne historie, jak ucieczka księcia Witolda z więzienia w Krewie, czy Wielkiego Księcia Konstantego z ogarniętej powstaniem Warszawy. Na nic też pseudofalstaffowskie czy przedzagłobiańskie krotochwile pewnej markietanki, skoro opowiedziana przez Coopera historia ani nie bawi, ani nie urzeka, ani nie uwodzi... Z pewnym trudem dobrnąłem do końca i to raczej z tęsknoty za bezpowrotnie utraconą dziecięcą wrażliwością literacką, niż dla walorów, które mogłyby tę lekturę czynić interesującą dla czytelnika dorosłego.

Powieść Coopera zalicza się do klasyki literatury awanturniczo-przygodowej. Z pewnością nie jest to jednak rzecz godna polecenia dzisiejszej młodzieży, a i w moich najmłodszych latach Cooper zdecydowanie przegrywał w konkurencji z Alfredem Szklarskim, czy takim choćby Karolem Mayem. Warto wszakże pamiętać, że utwór ten powstał niemal dwieście lat temu, a zatem jego język...

"Szpieg" to powieść historyczna napisana w 1821 roku, a opisująca wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych i poświęcona bezimiennym bohaterom tych walk: powieść, która przyniosła rozgłos i rozpoczęła karierę pisarską Coopera.
Akcja rozgrywa się w malowniczej scenerii stanu Nowy Jork, na tak zwanej "Ziemi niczyjej" i ukazuje podziw i szacunek dla ludzi walczących o wolność kraju, pragnienie uniezależnienia się od wpływów Anglii, a honor jest rzeczą nadrzędną dla wszystkich bohaterów.
Sam utwór jest bardzo ciężki językowo i stylistycznie, dialogi pompatyczne, nie rzadko infantylne. W pierwszej części powieści brak dynamiki, jakby autor przygotowywał nas do drugiej części, w której akcja dopiero nabiera tempa. Bardzo romantyczne i wzruszające zakończenie.
Znając późniejsze utwory Coopera, ten jest wg mnie najsłabszy.

"Szpieg" to powieść historyczna napisana w 1821 roku, a opisująca wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych i poświęcona bezimiennym bohaterom tych walk: powieść, która przyniosła rozgłos i rozpoczęła karierę pisarską Coopera.
Akcja rozgrywa się w malowniczej scenerii stanu Nowy Jork, na tak zwanej "Ziemi niczyjej" i ukazuje podziw i szacunek dla ludzi walczących o...

Przenudna lektura, przedzierzgniecie przez nia zajelo mi prawie miesiac. Jezeli ktos lubi takie powiesci to czemu nie, aczkolwiek mnie strasznie wymeczyla. Jedynym plusem jaki widze jest fakt iz odkrylem w sobie niezwykle silna wole, bo naprawde pare razy mialem poprostu ochote zrezygnowac z niej i siegnac po cos bardziej przystepnego.

Przenudna lektura, przedzierzgniecie przez nia zajelo mi prawie miesiac. Jezeli ktos lubi takie powiesci to czemu nie, aczkolwiek mnie strasznie wymeczyla. Jedynym plusem jaki widze jest fakt iz odkrylem w sobie niezwykle silna wole, bo naprawde pare razy mialem poprostu ochote zrezygnowac z niej i siegnac po cos bardziej przystepnego.

Uff, ciężka książka. Zdecydowanie nie dla ludzi o moich zainteresowaniach.

Uff, ciężka książka. Zdecydowanie nie dla ludzi o moich zainteresowaniach.