rozwińzwiń

Gehenna czyli Dzieje nieszczęśliwej miłości

Okładka książki Gehenna czyli Dzieje nieszczęśliwej miłości Helena Mniszkówna
Okładka książki Gehenna czyli Dzieje nieszczęśliwej miłości
Helena Mniszkówna Wydawnictwo: Promotor literatura obyczajowa, romans
483 str. 8 godz. 3 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Promotor
Data wydania:
1989-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1989-01-01
Liczba stron:
483
Czas czytania
8 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
8390012502
Tagi:
wieś miłość powieść
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Pamiętam szkolne narzekania na "opisy" w lekturach wszelakich, ale po latach i tysiącach książek dalej uważam, że to nie kwestia samych opisów, ale splotu innych czynników: opis musi sam w sobie być dobry, a nie ukrywajmy, jednak w wielu lekturach to sztuka dla sztuki. Do tego dochodzi nieraz naturalistyczne napęcznienie opisów od detali, z których facetka będzie pytać i akurat będziesz pamiętać tylko 2136 szczegółów, a ona zapyta o następny. Drugi - w filmach akcję pchają jednak głównie dialogi (jasne, jest rola ekspozycji itd, no ale). Książki pchane dialogami też mogą być dobre, oczywiście. Trzecie - bo te lektury trzeba było czytać. No dobra, nie trzeba było, ja czytałem był swoje rzeczy, a szkolne cionszki zacząłem dopiero gdzieś na czwartym roku studiów. Bo już nie musiałem - a mogłem. ;) Pewnie poniekąd dzięki temu, że nie zmuszałem, tylko hajde szybko streszczonko na przerwie, czytam regularnie do dziś. A jedynek i tak nie dostawałem.

No, ale mniejsza, długa dygresja, bo po prostu bardzo podobały mi się opisy. Mimo, że to romans, postacie trochę dziwne, to jednak stoi o klasę wyżej od większości romansideł.

Pamiętam szkolne narzekania na "opisy" w lekturach wszelakich, ale po latach i tysiącach książek dalej uważam, że to nie kwestia samych opisów, ale splotu innych czynników: opis musi sam w sobie być dobry, a nie ukrywajmy, jednak w wielu lekturach to sztuka dla sztuki. Do tego dochodzi nieraz naturalistyczne napęcznienie opisów od detali, z których facetka będzie pytać i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
674
75

Na półkach: ,

Do lektury skłonił mnie zachwyt filmem z 1938 r., obejrzanym dawno temu w cyklu p. Janickiego "W starym kinie".

Nie zawiodłam się, książka jest świetna. Spójnie poprowadzona od pierwszego do ostatniego słowa, poruszajaca koszmarnie trudne problemy, pokazująca mechanizmy psychologiczny zachowań podejmowanych przez bohaterów. Autorka niedopowiedzeniami buduje atmosferę wręcz grozy, utrzymuje napięcie, przykuwa uwagę czytelnika od pierwszego rozdziału. Zupełnie nie rozumiem tej pogardy wobec twórczości Autorki, przy niektórych obecnie powstających książkach jej opowieść wydaje się być arcydziełem- przemyślanym, jednocześnie trudnym, skomplikowanym, momentami przerażającym, ale doskonale napisanym.

Do lektury skłonił mnie zachwyt filmem z 1938 r., obejrzanym dawno temu w cyklu p. Janickiego "W starym kinie".

Nie zawiodłam się, książka jest świetna. Spójnie poprowadzona od pierwszego do ostatniego słowa, poruszajaca koszmarnie trudne problemy, pokazująca mechanizmy psychologiczny zachowań podejmowanych przez bohaterów. Autorka niedopowiedzeniami buduje atmosferę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
185

Na półkach:

Typowa powieść Mniszkównej. Dla mnie zbyt dużo i zbyt szczegółowych opisów przyrody, przez co sama akcja znacznie zwalnia. Według mnie główna bohaterka to postać trochę wyidealizowana - "szczere złoto", a chyba takich ludzi nie ma. Ale podsumowując - historia bardzo smutna. Na pewno dla romatyków :)

Typowa powieść Mniszkównej. Dla mnie zbyt dużo i zbyt szczegółowych opisów przyrody, przez co sama akcja znacznie zwalnia. Według mnie główna bohaterka to postać trochę wyidealizowana - "szczere złoto", a chyba takich ludzi nie ma. Ale podsumowując - historia bardzo smutna. Na pewno dla romatyków :)

Pokaż mimo to

avatar
221
185

Na półkach:

Patrz opinia dla tomu I

Patrz opinia dla tomu I

Pokaż mimo to

avatar
544
517

Na półkach: ,

Autorkę nie trzeba przedstawiać, ponieważ nie znam osoby z pokolenia 35+ kto nie czytałby bądź czytał „Trędowatej” i nie znał tej nieszczęśliwej miłości, która duchowo przetrwa wielki, ale fizycznie krótko było dane młodym nacieszyć się sobą. „Gehenna” to też książka o nieszczęśliwej miłości. Książka liczy ponad 800 stron. Mam wersję z twardą okładka i gabarytowo o połowę większa niż standardowy druk. Czytałam trzy dni (ze względu na liczne sprawy, które uniemożliwiały mi wtopienie się w historie naszej bohaterki).
Jeżeli lubisz książki z historią, miłością, nieszczęśliwą miłością, chorą miłością, pruderyjnym myśleniem niektórych osób to zapraszam do lektury. Uprzedzę, że w książce znajdziesz dużo opisów krajobrazowych, ale i ludzkiego sposobu odczuwania pożądania tego zdrowego ludzkiego, ale też takiego który powoduje niezdrowe relacje. W niczym to oczywiście książce nie ujmuje książce wręcz przeciwnie dodaje pikanterii przez to wczuwasz się tak bardzo, że w pewnym momencie (tak było moim przypadku) zdajesz się sprawę, że klniesz na bohatera, bo okazał się tym dobrym, bądź tym złym.
Miejsce akcji to Wołyń, w którym spokój i sielanka nie trwa wiecznie, a to za sprawą kilku osób które swoimi decyzjami, uczuciami zniszczyli to co piękne, unikatowe, ale o tym to już sami przekonacie się. Poznacie 17 letnią Anię pieszczotliwie zwaną też Handzią która została osierocona przez matkę. Pozostała pod opieką ojczyma, który jak dowiesz się na początku zakochał się w bratanicy co spowoduje mnóstwo nieciekawych spraw. Aneczka wychowuje się dziećmi nieżyjącej przyjaciółki matki Andzi, czyli z Janem i Lorką. Losy tych troje są ze sobą przeplatane do samego końca i będzie wesoło jak i smutno.
Wydawałoby się, że spodziewasz się co tam się wydarzy, ale uwierz, że będzie mnóstwo chwil w których będziesz chciała wywalić książkę przez okno, ale też i takich w których przytulisz ja do serca. Cudowna historia dziewczyny, która za wszelką cenę chce się wyrwać ze swojego majątku w celu dalszej edukacji, ale toksyczny Ojczym Kościesza skutecznie za każdym razem uniemożliwia jej to.
Dni, lata mijają, a nasza Andzia dorasta i…. Tutaj zrobię stop, bo życie tej dziewczyny nie jest usłane różami, ale jak naprawdę skończy się książka to już dowiesz się sam. Książka podzielona na dwie części. Pierwsza opisuje jej młodość i miłość, druga życie dorosłe oraz wycieczki po świecie. To co zobaczy w świecie, to czego doświadczy mocno ją ukształtuje.
Za swój egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za egzemplarz do recenzji. Jedna z tych książek, które mocno wbiją swe szpony i nie opuszczą bardzo długo.

Autorkę nie trzeba przedstawiać, ponieważ nie znam osoby z pokolenia 35+ kto nie czytałby bądź czytał „Trędowatej” i nie znał tej nieszczęśliwej miłości, która duchowo przetrwa wielki, ale fizycznie krótko było dane młodym nacieszyć się sobą. „Gehenna” to też książka o nieszczęśliwej miłości. Książka liczy ponad 800 stron. Mam wersję z twardą okładka i gabarytowo o połowę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
39

Na półkach:

Przeczytałam Gehennę dobrych parę lat temu i pamiętam, że zrobiła na mnie piorunujące wrażenie! Do dziś wspominam ją jako jedną z najlepszych książek mojego życia, razem z Tessą oraz Jane Eyre!

Przeczytałam Gehennę dobrych parę lat temu i pamiętam, że zrobiła na mnie piorunujące wrażenie! Do dziś wspominam ją jako jedną z najlepszych książek mojego życia, razem z Tessą oraz Jane Eyre!

Pokaż mimo to

avatar
740
500

Na półkach: , , , ,

Z Mniszkówną pierwszy raz miałam styczność jeszcze w podstawówce, gdy czytałam osławioną Trędowatą. Podobała mi się ta historia, choć pamiętam, że niektóre fragmenty były mocno pretensjonalne, na tyle, że już nawet w wieku tych 12 lat, gdzie dużo inaczej patrzyłam na literaturę, mocno mnie odpychały.

Jednak z racji wyjazdu z kraju natchnęło mnie coś na pisarzy polskich, więc kiedy wypatrzyłam kilka dni przed wyjazdem piękne wydanie Gehenny w antykwariacie za śmiesznie niskie pieniądze, niemal niezniszczone, tchnęło mnie, żeby je kupić. I tak wyprawiło się ze mną w świat i pojechało.

To historia zupełnie inna od Trędowatej, choć Ania ma sporo wspólnego ze Stefcią, a Andrzej z Waldemarem. Myślę, że to trochę dojrzalsze wersje tych bohaterów, z bardziej rozbudowaną psychiką, zwłaszcza Ania.

Na uwagę zasługuje bogate tło, wielu ciekawych bohaterów drugoplanowych, którzy ubarwiają historię, choć odnoszę wrażenie, że poza Lorką i Jasiem, ewentualnie jeszcze poza siostrą Horskiego, wszyscy byli albo dobrzy, albo źli, brakowało mi trochę lepszego ich wycieniowania. Lorka, kuzynka i powierniczka Ani, która jednak jest przyczyną rozdźwięku między nią a Olelkowiczem, a później wiedzie niemoralne życie odpychające Anię, jest tu zdecydowanie najbarwniejszą postacią. Jaś również jest ciekawy, jego relacja z Anią prezentuje się chyba najbardziej nietuzinkowo ze wszystkich. Pozostali, jak już mówiłam, są trochę czarno-biali, ale taki też urok tej literatury, zwłaszcza że nie jest to literatura na miarę Prusa, a książka rozrywkowa.

Zaskoczyły mnie śmiałe, zmysłowe opisy scen miłosnych, dużo odniesień do seksu, jak na mój gust dość śmiałych jak na rok 1914, bo kojarzę, że Trędowata była dość pruderyjna, ale w gruncie rzeczy mi się to podobało. Nie cierpię hipokryzji w filmach z początku XX wieku, zwłaszcza amerykańskich, gdzie udaje się, że seksu i cielesności nie ma (w ekranizacji Gehenny z 1938 r. również pominięto sporo takich wątków),a tu aspekty dotyczące miłości fizycznej zostały naprawdę ładnie ukazane, z klasą, głównie poprzez metafory, aluzje, rzadziej poprzez bezpośrednie słowa.

Myślę, że Gehenna jest powieścią dużo lepszą i dojrzalszą niż Trędowata, choć też dużo smutniejszą. Momentami ten ogrom zła był mocno przygniatający, a wypływający z książki morał nie jest zbyt podbudowujący. Mimo tego lektura naprawdę mi się podobała i cieszę się, że mogłam przy niej spędzić czas.

Z Mniszkówną pierwszy raz miałam styczność jeszcze w podstawówce, gdy czytałam osławioną Trędowatą. Podobała mi się ta historia, choć pamiętam, że niektóre fragmenty były mocno pretensjonalne, na tyle, że już nawet w wieku tych 12 lat, gdzie dużo inaczej patrzyłam na literaturę, mocno mnie odpychały.

Jednak z racji wyjazdu z kraju natchnęło mnie coś na pisarzy polskich,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
378
13

Na półkach:

Retro romans sprzed 100 lat. Inna Polska, inne obyczaje, inny świat. Plus ciekawe miejsca akcji: Wołyń, Monte Carlo i nie tylko.

Retro romans sprzed 100 lat. Inna Polska, inne obyczaje, inny świat. Plus ciekawe miejsca akcji: Wołyń, Monte Carlo i nie tylko.

Pokaż mimo to

avatar
873
873

Na półkach:

Po Piaseckim chciałem zobaczyć, czy też inni autorzy wytrzymali próbę czasu. Niestety, Mniszkówna pisze jak dla mnie zbyt dziecinnie, baśniowo i ... nudnie.
Wytrzymałem 2,5 godz. z 25,5 - taki był czas podany na płycie.

Po Piaseckim chciałem zobaczyć, czy też inni autorzy wytrzymali próbę czasu. Niestety, Mniszkówna pisze jak dla mnie zbyt dziecinnie, baśniowo i ... nudnie.
Wytrzymałem 2,5 godz. z 25,5 - taki był czas podany na płycie.

Pokaż mimo to

avatar
488
327

Na półkach:

Po książkę sięgnęłam przeglądając półki w rodzinnym domu. Chciałam przeczytać cos innego niż zwykle, poznać literaturę sprzed kilkudziesięciu lat. Przyznam szczerze, że było to ciekawe spotkanie - zupełnie inaczej czyta się książkę pisaną staropolskim językiem, gdzie do końca nie są wyodrębnione dialogi, gdzie czas przeszły miesza się z teraźniejszym a na dodatek mamy jeszcze wpleciony język ukraiński. Trudno było zacząć, bo jestem przyzwyczajona do szybkiego czytania a tu jednak szybko się czytać nie dało. Książka jest podzielona na dwa tomy - pierwszy dużo bardziej mi się podobał - czuć było klimat Wołynia poprzez piękne opisy natury i usposobienie głównej bohaterki Andzi. Drugi tom to plątanina dziwnych podróży Andzi i równie dziwnych osób w jej otoczeniu i powolne dążenie do osiągnięcia tytułowej gehenny. To straszne ile w tej książce jest zła, intryg, knucia przeciwko innym, wykorzystywania i wyzyskiwania naiwnej kobiety. Mnie - kobiecie z XXI wieku cała ta fabuła wymyślona przez Helenę Mniszek nie mieści się w głowie i cieszę się, że nie żyję w tamtych czasach.
Myślę, że warto sięgać do starych książek i czasami oderwać się od swoich ulubionych gatunków literackich. Warto na chwilę przenieść się do innych czasów i z pewnością docenić to, co mamy żyjąc tu i teraz.

Po książkę sięgnęłam przeglądając półki w rodzinnym domu. Chciałam przeczytać cos innego niż zwykle, poznać literaturę sprzed kilkudziesięciu lat. Przyznam szczerze, że było to ciekawe spotkanie - zupełnie inaczej czyta się książkę pisaną staropolskim językiem, gdzie do końca nie są wyodrębnione dialogi, gdzie czas przeszły miesza się z teraźniejszym a na dodatek mamy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    148
  • Chcę przeczytać
    105
  • Posiadam
    67
  • Ulubione
    7
  • Literatura polska
    4
  • Romans
    4
  • Romans
    3
  • Audiobooki
    3
  • Literatura polska
    3
  • Literatura piękna
    2

Cytaty

Więcej
Helena Mniszkówna Gehenna czyli Dzieje nieszczęśliwej miłości Zobacz więcej
Helena Mniszkówna Gehenna czyli Dzieje nieszczęśliwej miłości Zobacz więcej
Helena Mniszkówna Gehenna czyli Dzieje nieszczęśliwej miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także