Jasne światła wielkiego miasta

Okładka książki Jasne światła wielkiego miasta Jay McInerney
Okładka książki Jasne światła wielkiego miasta
Jay McInerney Wydawnictwo: G+J Seria: Seria Kultowa literatura piękna
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria Kultowa
Tytuł oryginału:
Bright lights, big city
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360376713
Tłumacz:
Patryk Gołębiowski
Tagi:
powieść życie nałóg
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1750
1138

Na półkach: , ,

Niby kultowa, ale jak to z pozycjami kultowymi bywa, czasami nie wiadomo dlaczego nimi się stają.
Przychodzi mi tu na myśl "Buszujący w zbożu", która ta książka obrosła podobnym nimbem.
Owszem temat jest dobry: porzucony przez żonę pisarz, nic mu się nie układa ani zawodowo, bo przeżywa kryzys twórczy, ani prywatnie, bo rozstał się z żoną. Popada w uzależnienie. Do tego atmosfera Nowego Jorku, ale to użalanie się nad sobą i wieczne włóczęgi po klubach jakoś mnie nie przekonały.
Właściwie jest przeciętnie, nudnawo i nijako.
McInerney chciał chyba pokazać zepsuty świat z tamtego okresu, ale przecież dzisiaj jest tak samo. Nic się nie zmieniło ani na lepsze, ani na gorsze.
Dziś, gdy ze wszech stron woła się o zapotrzebowaniu na psychologów, tak samo widzimy osoby, które mogą mieć prawie wszystko, a nie są szczęśliwe, brakuje im miłości, samoakceptacji. Ucieczka w używki wydaje się lekarstwem, a jest tylko prostą drogą na dno.
Można przeczytać, ale nie zachwyca.

Niby kultowa, ale jak to z pozycjami kultowymi bywa, czasami nie wiadomo dlaczego nimi się stają.
Przychodzi mi tu na myśl "Buszujący w zbożu", która ta książka obrosła podobnym nimbem.
Owszem temat jest dobry: porzucony przez żonę pisarz, nic mu się nie układa ani zawodowo, bo przeżywa kryzys twórczy, ani prywatnie, bo rozstał się z żoną. Popada w uzależnienie. Do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
26

Na półkach:

troche ciezko mi sie czytalo, bo jest pisana w drugiej osobie liczby pojedynczej, ale nie zeby byla to jakas powazna wada

troche ciezko mi sie czytalo, bo jest pisana w drugiej osobie liczby pojedynczej, ale nie zeby byla to jakas powazna wada

Pokaż mimo to

avatar
1211
966

Na półkach: ,

Ksiazka o mlodosci narkotykach i muzyce. Mlody nowojorczyk po tym jak rzucila go zona ucieka w swiat kokainy i imprez.

Ksiazka o mlodosci narkotykach i muzyce. Mlody nowojorczyk po tym jak rzucila go zona ucieka w swiat kokainy i imprez.

Pokaż mimo to

avatar
152
12

Na półkach: ,

Książka zdecydowanie nie w moim guście. Nie rozumiem jej fenomenu, no ale to tylko moje zdanie ;)

Książka zdecydowanie nie w moim guście. Nie rozumiem jej fenomenu, no ale to tylko moje zdanie ;)

Pokaż mimo to

avatar
322
86

Na półkach: ,

Idź, zaćpaj, zniszcz czas.

Popraw błąd w artykule, bo przedmiot artykułu zaskarży redakcję i trzeba będzie płacić. Wyrób się z deadline'm, bo twoja redaktor jest wystarczająco wredna, nie dawaj jej dodatkowego powodu do zwolnienia. Tocz małe rozmówki z ludźmi z biura, który byliby dużo ciekawsi poza biurem, ale nigdy nie miałeś śmiałości czy chęci, żeby. Spotkaj się z kumplem, idź do klubu, zaćpaj, może poznaj kogoś, potańcz, (nie)sam idź do łóżka, przeżyj dzień.

Są ludzie, dla których robota w nowojorskiej redakcji jest szczytem marzeń. Osiągnąwszy to zaczynają szukać kogoś, z kim stworzyliby sobie małą stabilizację i mieli te przepisowe 2.5 dziecka. I byłoby wspaniale. Inni w Nowym Jorku starają się pisać mimo zakochania w neurotycznej sąsiadce. I też byłoby im wspaniale. Jeszcze inni żyją od działki do działki jak główny bohater. I nie jest wspaniale. Życie nie jest wspaniałe. Ale ta historia- owszem.

Idź, zaćpaj, zniszcz czas.

Popraw błąd w artykule, bo przedmiot artykułu zaskarży redakcję i trzeba będzie płacić. Wyrób się z deadline'm, bo twoja redaktor jest wystarczająco wredna, nie dawaj jej dodatkowego powodu do zwolnienia. Tocz małe rozmówki z ludźmi z biura, który byliby dużo ciekawsi poza biurem, ale nigdy nie miałeś śmiałości czy chęci, żeby. Spotkaj się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
38

Na półkach: , ,

Kupiona kiedyś przypadkiem jako dodatek do babskiego tygodnika. Długo czekała na swoją kolej. Temat wydaje się być całkiem dobry: jest pisarz, kryzys twórczy, rozstanie, uzależnienie, śmierć bliskich. Czegoś jednak w tej książce zabrakło, nie umiem do końca określić czego.
McInerney chciał chyba pokazać jak bardzo był zepsuty i zwyczajny ówczesny świat - jakby nie był taki do dziś... Można mieć przecież wszystko, ale nie być szczęśliwym; a stoczyć się na dno jest tak bardzo łatwo. Pasuje tutaj bardzo styl narracji. Ogólnie książka całkiem całkiem. :)

Kupiona kiedyś przypadkiem jako dodatek do babskiego tygodnika. Długo czekała na swoją kolej. Temat wydaje się być całkiem dobry: jest pisarz, kryzys twórczy, rozstanie, uzależnienie, śmierć bliskich. Czegoś jednak w tej książce zabrakło, nie umiem do końca określić czego.
McInerney chciał chyba pokazać jak bardzo był zepsuty i zwyczajny ówczesny świat - jakby nie był taki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    85
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    27
  • Teraz czytam
    3
  • 2013
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2012
    2
  • American appetites
    1
  • Biblioteczka domowa
    1
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jasne światła wielkiego miasta


Podobne książki

Przeczytaj także