rozwińzwiń

Dragon Ball: Son Goku i jego przyjaciele

Okładka książki Dragon Ball: Son Goku i jego przyjaciele Akira Toriyama
Okładka książki Dragon Ball: Son Goku i jego przyjaciele
Akira Toriyama Wydawnictwo: J.P. Fantastica Cykl: Dragon Ball (tom 1) komiksy
188 str. 3 godz. 8 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Dragon Ball (tom 1)
Tytuł oryginału:
Doragon Bōru
Wydawnictwo:
J.P. Fantastica
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
188
Czas czytania
3 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8388803018
Tłumacz:
Rafał Rzepka
Tagi:
manga shounen akcja przygodowa sztuki walki supermoce
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
467 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
744
48

Na półkach: , , ,

Nie znosi próby czasu...

Nie znosi próby czasu...

Pokaż mimo to

avatar
247
69

Na półkach: ,

Jako ktoś, kto wychował się na przygodach Goku i jego przyjaciół, powrót do korzeni serii "Dragon Ball" był dla mnie niczym podróż w czasie. Ten pierwszy tom to czysta esencja tego, co w "Dragon Ball" najlepsze - humor, akcja i niepowtarzalny styl Akiry Toriyamy.

Manga rozpoczyna się od momentu, gdy młody Goku poznaje Bulmę i razem wyruszają na poszukiwanie legendarnych Smoczych Kul, które mogą spełnić każde życzenie. Po drodze spotykają różnorodne, barwne postacie, od mściwego Yamchy po ekscentrycznego Mistrza Roshi. Humor serii jest wyjątkowy - mieszanka niewinności i absurdów, która bawi zarówno dzieci, jak i dorosłych.

Kreska Toriyamy jest wyraźna i dynamiczna, a każda strona mangi aż pulsuje energią. Postacie są wyraziste i łatwo je polubić, co czyni tę podróż jeszcze bardziej pamiętną.

Dla mnie, jako fana wychowanego na "Dragon Ball", pierwszy tom to perfekcyjny powrót do świata pełnego przygód i niespodzianek. Ta manga zasługuje na ocenę 10/10 nie tylko za nostalgiczne wspomnienia, ale także za ponadczasową jakość i uniwersalny urok. To nie tylko powrót do dzieciństwa, ale także przypomnienie, jak wspaniałe mogą być proste historie opowiedziane z pasją.

Jako ktoś, kto wychował się na przygodach Goku i jego przyjaciół, powrót do korzeni serii "Dragon Ball" był dla mnie niczym podróż w czasie. Ten pierwszy tom to czysta esencja tego, co w "Dragon Ball" najlepsze - humor, akcja i niepowtarzalny styl Akiry Toriyamy.

Manga rozpoczyna się od momentu, gdy młody Goku poznaje Bulmę i razem wyruszają na poszukiwanie legendarnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
139

Na półkach: , , , , ,

Wiedząc teraz, jak ta cała historia się rozwinęła, co działo się później i ile zależało od tego jednego spotkania i tej jednej Smoczej Kuli... to była cholernie sentymentalna podróż. Obiektywnie patrząc pewnie nie jest to najlepsza z pozycji na rynku, ale ja przyznaję się bez bicia, że nie umiem patrzeć na Dragon Balla obiektywnie. To moje dzieciństwo (choć po zastanowieniu nie wiem czy powinno... ale nie żałuję!) i Dragon Ball miał ostatecznie jakiś wpływ na to, jaką osobą teraz jestem.

Głupkowate, dziwaczne, ze specyficznym humorem, który może okazać się dla kogoś niesmaczny - Ulong i Genialny Żółw na pewno tu przodują! Tylko że jednocześnie to świetna historia o wyruszeniu na przygodę życia i dążeniu do celu.
Świat poznajemy razem z Goku, który wydaje się kompletnie do niego nie pasować ze swoją naiwnością i szlachetnością, ale i tak zawsze jakoś wychodzi na jego... No i Bulma - rozpieszczona, samolubna nastolatka, która co rusz dupą (chcący lub nie) świeci... no w tym tomie wciąż jeszcze jest rozpieszczoną, samolubną nastolatką, która dupą świeci, ale nie da się zaprzeczyć, że to właśnie ona zapoczątkowała coś, co nie tylko zmieniło maleńki świat Goku, ale rozpoczęło jedną z najbardziej epickich przygód, która trwa do teraz.

Wiedząc teraz, jak ta cała historia się rozwinęła, co działo się później i ile zależało od tego jednego spotkania i tej jednej Smoczej Kuli... to była cholernie sentymentalna podróż. Obiektywnie patrząc pewnie nie jest to najlepsza z pozycji na rynku, ale ja przyznaję się bez bicia, że nie umiem patrzeć na Dragon Balla obiektywnie. To moje dzieciństwo (choć po zastanowieniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
667

Na półkach: , , ,

Zdecydowanie nie jestem miłośniczką komiksów, ale skoro taki rodzaj lektury trzeba było wybrać w sierpniowym wyzwaniu Lubimy Czytać... to wybrałam chociaż mangę, w oparciu o którą powstało anime, na którym się wychowałam ;). Sięgnęłam po pierwszy tom "Dragon Balla" i wspomnienia natychmiast ożyły, choć muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej mi się to oglądało niż czytało. Akcja oczywiście dalej toczy się bardzo szybko, ale główną atrakcją DB były sceny walki, które w formie animowanej biją na głowę rysunki. Humor w mandze mi pasuje, tu akurat nie ma zbytniej różnicy, choć mam wrażenie, że komiksy są skierowane dla nieco starszej publiczności. Coś w tym jest, że wokół DB rozszalała się niegdyś afera, że tyle tu demoralizujących scen - Son Goku jest tu jeszcze dzieckiem nierozumiejącym seksualności, więc ten brak zrozumienia dla dorosłego czytelnika może być zabawny. A Żółwi Pustelnik (czy też z anime: Genialny Żółw) to postać wprowadzająca humor swoją fiksacją na punkcie kobiet - i tak, jest to humor mocno specyficzny, który nie każdemu się spodoba. Warto jednak pamiętać, że Akira Toriyama stworzył Dragon Balla w latach osiemdziesiątych w Japonii i trudno na to nałożyć naszą współczesną, zachodnią poprawność polityczną. Nie wiem też, czy to kwestia tłumaczenia, czy wersja japońska była podobna, ale kompletnie mi nie podeszły dialogi. Rozumiem, że komiks wymaga mocno skróconej ich formy, ale nie oddawały one atmosfery przedstawionych sytuacji. Po kolejne komiksy z serii sięgać nie zamierzam, bo jeśli chodzi o Dragon Balla, to uważam, że tutaj anime jest po prostu dużo lepsze od mangi... :)

Zdecydowanie nie jestem miłośniczką komiksów, ale skoro taki rodzaj lektury trzeba było wybrać w sierpniowym wyzwaniu Lubimy Czytać... to wybrałam chociaż mangę, w oparciu o którą powstało anime, na którym się wychowałam ;). Sięgnęłam po pierwszy tom "Dragon Balla" i wspomnienia natychmiast ożyły, choć muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej mi się to oglądało niż czytało....

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
39

Na półkach:

Ja to ujmę tak. Anime nie oglądałem - zupełnie ominął mnie szał na Dragon Ball'a, który rozpoczął się kilka lat przed moimi narodzinami, natomiast wiem jak popularna była i jest to seria. Mam jednak z tą Mangą mały problem - jest absurdalna. Wiem, że to kwestia wyborów narracyjno estetycznych, ale świat rysowany przez Toriyame jest co najmniej dziwaczny i wypełniony treścią niemalże oniryczną - gadające żółwie, kapsułki z przedmiotami, dinozaury i inne cuda, a w dodatku - co tu dużo mówić galopujący seksizm. Ok - Japonia ma swoją specyficzną kulturę, ale niektóre ze scen w tym zeszycie są co najmniej kłopotliwe, zważając że do ma być skierowane do młodszych (nie dzieci) odbiorców, a sami bohaterowie mają po 14-15-16 lat ;/ Nie wiem -może to moje uprzedzenie i fakt, że nie trafiłem na nic podobnego ale seksualne insynuacje to jedno ale ukazywanie scen pełnej nagości to trochę dużo. Oglądałem też Naruto i tam ograne to zostało jakoś przystępniej - tu jest bardzo w twarz. Poza tym jeśli mowa o Naruto i jakiejkolwiek innej mandze czy anime, mam wrażenie, że światy i to co się w nich dzieje bardziej jest przemyślane i spójne niż tu. Poza tym historia nie wciąga jakoś przesadnie. Na początek daję 4 - bo nie mam pojęcia jak to ugryźć. Zobaczymy w przyszłych zeszytach czy coś z tego wyjdzie.

Ja to ujmę tak. Anime nie oglądałem - zupełnie ominął mnie szał na Dragon Ball'a, który rozpoczął się kilka lat przed moimi narodzinami, natomiast wiem jak popularna była i jest to seria. Mam jednak z tą Mangą mały problem - jest absurdalna. Wiem, że to kwestia wyborów narracyjno estetycznych, ale świat rysowany przez Toriyame jest co najmniej dziwaczny i wypełniony treścią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
135

Na półkach:

Symboliczny powrót do czasów dzieciństwa. Uwielbiam to anime więc postanowiłam sięgnąć po mangę. Trudno się nie uśmiać na przygodach nietypowego chłopca o nadludzkich mocach i nieco irytującej poszukiwaczki przygód. Mnóstwo ciekawych postaci, sporo nieprzewidywalnych przygód i wiele zabawnych gagów. Książka jest momentami zbyt dziecinna a także posiada zbyt wiele odniesień typowo erotycznych. Historyjki są na tyle krótkie, że się je pochłania. Nie przeszkadza brak kolorów na planszach i tak wszystkie sceny pamiętam z serialu.

Symboliczny powrót do czasów dzieciństwa. Uwielbiam to anime więc postanowiłam sięgnąć po mangę. Trudno się nie uśmiać na przygodach nietypowego chłopca o nadludzkich mocach i nieco irytującej poszukiwaczki przygód. Mnóstwo ciekawych postaci, sporo nieprzewidywalnych przygód i wiele zabawnych gagów. Książka jest momentami zbyt dziecinna a także posiada zbyt wiele odniesień...

więcej Pokaż mimo to

avatar
944
231

Na półkach: ,

Dragon Ball Z/Kai/GT to moje dziecinstwo. Son Goku z przyjaciomi sprawili, ze moje dziecinstwo bylo bardziej spelnione. Kazdy dzieciak mial swoja obsesje - moja zdecydowanie bylo Dragon Ball.
Codziennie po przedszkolu bieglem do babcia, zeby obejrzec nowy odcinek na RTL 7 :)
Ogladam do dzis. Najnowzsza mage czytam rowniez i bardzo polecam.

Dragon Ball Z/Kai/GT to moje dziecinstwo. Son Goku z przyjaciomi sprawili, ze moje dziecinstwo bylo bardziej spelnione. Kazdy dzieciak mial swoja obsesje - moja zdecydowanie bylo Dragon Ball.
Codziennie po przedszkolu bieglem do babcia, zeby obejrzec nowy odcinek na RTL 7 :)
Ogladam do dzis. Najnowzsza mage czytam rowniez i bardzo polecam.

Pokaż mimo to

avatar
329
231

Na półkach:

! Recenzja dotyczy tomów 1-3 !
Dragon Ball to manga dość specyficzna i nie będzie dobrym wyborem dla każdego. Niektóre żarty, czy sceny, które mamy okazję poznać (np. podteksty seksualne) po prostu nie trafią do odbiorcy (ja mimo wszytsko muszę przyznać, że wiele razy bardzo się uśmiałam). Co do akcji dość wolno nabiera tempa, nie oznacza to jednak, że dzieje się mało. W każdym tomie mamy wiele różnorodnych wydarzeń, którym Goku sam lub ze swoimi przyjaciółmi musi stawić czoła. Na początku nie byłam za bardzo przekonana do ,,Dragon Balla" jednak teraz wiem, że na pewno będę dalej śledzić losy bohaterów 😊

! Recenzja dotyczy tomów 1-3 !
Dragon Ball to manga dość specyficzna i nie będzie dobrym wyborem dla każdego. Niektóre żarty, czy sceny, które mamy okazję poznać (np. podteksty seksualne) po prostu nie trafią do odbiorcy (ja mimo wszytsko muszę przyznać, że wiele razy bardzo się uśmiałam). Co do akcji dość wolno nabiera tempa, nie oznacza to jednak, że dzieje się mało. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
240
156

Na półkach: ,

Zacznę od negatywów:
Najprawdopodobniej większość polskich fanów anime kojarzy program z Dorotą Zawadzką w którym mówi o DragonBall'u i szkodliwych w nim treściach. ( https://www.youtube.com/watch?v=uBgT1dJvqk4 )
Co pewnie zaskoczy większość - zgadzam się z tym co pani Dorota mówi w tym reportażu; m.in. to że Bulma bardziej wygląda na 8 lat niż 16 (a Son-Goku na 6),oraz to, że powinno być ograniczenie wiekowe tak min. 12 lat, bo to już jest lub podchodzi pod ecchi. Ogólnie w całej serii to chyba właśnie ta nagość najbardziej mi przeszkadza, dlatego nie mogę się w to wkręcić.
Teraz pozytywy:
Ta manga jest naprawdę bardzo fajna. Już rozumiem dlaczego stała się takim hitem na tak wielką skalę. Główny bohater - lekko głupkowaty, zabawny i bardzo silny; nieczęsto widuję postaci w mangach, które są koksami już od samego początku. Bohaterowie drugo- i trzecioplanowe: zabawne, zróżnicowane (w szczególności pod względem ich umiejętności i mocy),jest ich dużo a każda z nich jest w jakiś sposób nietypowa. Co do fabuły to jest ciekawa, chociaż mam wrażenie jakby się lekko wlekła, pomimo że w pierwszym tomie mamy tych epizodów mnóstwo. Gdzie w zwykłej mandze mamy tak trzy, może pięć głównych rozdziałów to tu jest ich jak dla mnie multum i można by je rzeczywiście rozdzielić aż na te 12 odcinków anime. (samego anime niewiele widziałam, więc nie wiem jak to tam dokładnie wygląda). Normalna manga: ok. 200 stron, ok. 5 rozdziałów, materiał na ok. 5 odcinków. "Dragon Ball": ok. 200 stron, 12 epizodów, materiał na ok. 12 odcinków.
Podsumowując: manga jest ciekawa, ale dajcie pare mniej scen i ograniczenie wiekowe to dam 9/10; ocenzurujcie mangę (nie tyle co nakładając cenzurę co bardziej kompletnie zmieniając konkretne sceny by nie szły w tym kierunku, w ten sposób) to może nawet dałabym 10/10; bo manga sama w sobie z tego co na razie widzę ma świetny potencjał i nie wygląda jakby miała go zmarnować.
Czytam dalej kolejne dwa tomy (pożyczone).

Zacznę od negatywów:
Najprawdopodobniej większość polskich fanów anime kojarzy program z Dorotą Zawadzką w którym mówi o DragonBall'u i szkodliwych w nim treściach. ( https://www.youtube.com/watch?v=uBgT1dJvqk4 )
Co pewnie zaskoczy większość - zgadzam się z tym co pani Dorota mówi w tym reportażu; m.in. to że Bulma bardziej wygląda na 8 lat niż 16 (a Son-Goku na 6),oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
23

Na półkach:

Kultow już historia która mimo lat kształtuje młodych ludzi do dziś. W 2020 Goku miał być patronem olimpiady w Tokio. Nie oceniam poszczególnych tomów tylko całość.

Kultow już historia która mimo lat kształtuje młodych ludzi do dziś. W 2020 Goku miał być patronem olimpiady w Tokio. Nie oceniam poszczególnych tomów tylko całość.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    694
  • Posiadam
    217
  • Manga
    105
  • Chcę przeczytać
    78
  • Ulubione
    54
  • Mangi
    24
  • Komiksy
    23
  • Dragon Ball
    9
  • Komiks
    7
  • Chcę w prezencie
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dragon Ball: Son Goku i jego przyjaciele


Podobne książki

Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 7,0
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu. Orki i gobliny: Griim. Tom 03 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Idefiks i Nieugięci: Nieugięci robią niezły cyrk. Cédric Bacconnier, Yves Coulon, David Etien, Philippe Fenech, Simon Lecocq
Ocena 8,0
Idefiks i Nieu... Cédric Bacconnier,&...
Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...

Przeczytaj także