Biuro matrymonialne

Okładka książki Biuro matrymonialne Hervé Bazin
Okładka książki Biuro matrymonialne
Hervé Bazin Wydawnictwo: Książka i Wiedza Seria: Koliber literatura piękna
189 str. 3 godz. 9 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Koliber
Tytuł oryginału:
Le Bureau des mariages. Chapeau bas
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1985-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Liczba stron:
189
Czas czytania
3 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
830511385X
Tłumacz:
Maria Fedecka-Nelken
Tagi:
opowiadanie francuskie
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1215
883

Na półkach: , , , ,

Jak to dobrze, że są jeszcze czytelnicy, którzy czytają książeczki z serii “Koliber”. Popieram, bo to wspaniałe, nieśmiertelne pozycje i niejednokrotnie mają większą wartość od współczesnych szumnych bestsellerów. Otóż ja też mam w domu ostatnie egzemplarze, które się ostały po latach. Kiedyś dominowały na moich półkach, w czasach licealnych, dziś niestety wyglądają skromniutko. Ale podobnie jak nie szata zdobi człowieka, tak nie okładka i nie byle jakie wydanie decyduje o wymowie książki. Chyba się zgadzacie, prawda?

“Biuro matrymonialne” to tytuł jednego z ośmiu opowiadań francuskiego prozaika i poety żyjącego w latach 1911-1996. Są to w kolejności: "Święty Mikołaj", "Kaleczka", "Znaleźne", "Biuro matrymonialne", "Znawca Serc Ludzkich", "Pomyłka", "Testament", "Nic się nigdy nie dzieje". Wszystkie pochodzą z dwóch tomów opowiadań: "Bureau des mariages" z roku 1951 oraz "Chapeau bas" z roku 1963.

Ktoś powiedziałby może, że są banalne, bo przecież opisują jedynie zwyczajne życie zwyczajnych ludzi. Ba, ale tu niestety nie ma żadnego banału. Tu jest pole do refleksji i zadumy nad motywacjami kierującymi człowiekiem, nad jego charakterem i stosunkiem do innych. A wszystko jakże pięknie napisane, jak głęboko wdzierające się do serca czytelnika. Jeśli sięgniesz po tę książeczkę, nie dasz rady pozostać obojętnym, nie unikniesz zadumy i refleksji, a może i mocniejszego bicia serca, może nawet uronisz łzę, może się uśmiechniesz ze wzruszenia albo politowania. Nic się nie zestarzało mimo kilku dekad, to wszystko jest wciąż aktualne, mimo innych okoliczności kulturowych i ekonomicznych.

Autor pokazuje cały przekrój francuskiego społeczeństwa. Bohaterami są zarówno wysoko sytuowane elity, cała masa urzędników, dziennikarz, a nawet złodziej i prostytutka. Są cisi i skromni, wyniośli i gardzący innymi, kalecy i niewidomi, szczęśliwi i poturbowani przez los. Autor z tą samą dokładnością odkrywa wady i zalety każdego z nich. Nie ucieka od realizmu i prawdy. Obnaża hipokryzję, pazerność i perfidię. Dostrzega prawość i dobroć.

Każde opowiadanie udowadnia, że w konkretnych sytuacjach człowiek jest zdolny zachować się inaczej, wbrew sobie, wbrew swoim nawykom, przekonaniom i wychowaniu. Bo w każdej z tych krótkich opowieści ludzie postawieni zostają w niezwyczajnych sytuacjach, mają poczucie sprawczości i działania dla innych.

Wszystkie opowiastki są bardzo równe, prawdziwe perełki, w których autor pokazuje dobitnie swój kunszt literacki, wyrażony pięknym stylem, znakomitym językiem i konstrukcją formy, a także genialnymi kreacjami bohaterów. Do tego dodam znajomość głębi psychiki ludzkiej, francuskiej obyczajowości i moralności, nieco ironii i mamy prawdziwe dzieło. No może objętościowo dziełko. Ale to tym bardziej godne pochwały, bo wyrazić się efektywnie w małej formie literackiej nie jest łatwo.

Chapeau bas!

Jak to dobrze, że są jeszcze czytelnicy, którzy czytają książeczki z serii “Koliber”. Popieram, bo to wspaniałe, nieśmiertelne pozycje i niejednokrotnie mają większą wartość od współczesnych szumnych bestsellerów. Otóż ja też mam w domu ostatnie egzemplarze, które się ostały po latach. Kiedyś dominowały na moich półkach, w czasach licealnych, dziś niestety wyglądają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
960
960

Na półkach: ,

Książka zawiera aż osiem świetnych opowiadań. Są to w kolejności: "Święty Mikołaj", "Kaleczka", "Znaleźne", "Biuro matrymonialne", "Znawca Serc Ludzkich", "Pomyłka", "Testament", "Nic się nigdy nie dzieje". Pochodzą one z dwóch tomów opowiadań: "Bureau des mariages" z roku 1951 oraz "Chapeau bas" z roku 1963. Niezwykle udany ów wybór opowiadań zasługuje na pochwały.
Życie ludzkie. To interesuje głównie autora nowel. Jak mawiała bohaterka ostatniego opowiadania: "Otóż to właśnie". Życie poszczególnych ludzi w określonym, krótkim okresie tu zostało ukazane, przedstawione czytelnikom w każdym z opowiadań. Tylko tyle i aż tyle. Opowiadania obyczajowe i psychologiczne, które ukazują ludzką naturę, które pozwalają popatrzeć na człowieka z różnych perspektyw, stron oraz zastanowić się nad losem człowieczym w rozmaitej skali.
Napisać dobre opowiadanie nie jest łatwo. W tymże książkowym przypadku autorowi ośmiokrotnie ta sztuka się udała. Całość można nawet ocenić na zdecydowanie wyższą ocenę niż dobrą. I taką ocenę też wystawiam - 8/10. Za całość czytelniczych wrażeń, za styl, język i jakość opowiadań, za ciekawą tematykę, za interesujące pomysły i ich znakomite realizacje. Za wszystko, całokształt, ogół. "Otóż to właśnie".

Książka zawiera aż osiem świetnych opowiadań. Są to w kolejności: "Święty Mikołaj", "Kaleczka", "Znaleźne", "Biuro matrymonialne", "Znawca Serc Ludzkich", "Pomyłka", "Testament", "Nic się nigdy nie dzieje". Pochodzą one z dwóch tomów opowiadań: "Bureau des mariages" z roku 1951 oraz "Chapeau bas" z roku 1963. Niezwykle udany ów wybór opowiadań zasługuje na pochwały.
Życie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2193
1112

Na półkach: , , , , ,

Kilka niedługich opowiadań o nieoczekiwanych pointach.

Kilka niedługich opowiadań o nieoczekiwanych pointach.

Pokaż mimo to

avatar
436
26

Na półkach: ,

Zbiór opowiadań z serii "kolibra", tym razem trzymający całkiem dobry poziom. Okładka, jak zwykle w tej serii, raczej niskich lotów, ale wewnątrz znaleźć można historie z życia zwykłych ludzi, postawionych w sytuacjach zmiany. Jest tu małżeństwo wygrywające nagrodę, grubas piszący porady miłosne w gazecie, kaleka brzydula znajdująca miłość, czy stary weteran, zmuszony do odgrywania św. Mikołaja. Wszystkie postacie, choć w różnych sytuacjach, doświadczają jakiegoś porywu serca zmuszającego ich do zmiany planów i przyzwyczajeń.
Na pewno jest to książka, z którą można przyjemnie spędzić czas, ale raczej nie pobudzi do jakichś głębokich refleksji, czy zastanowienia nad życiem.

Zbiór opowiadań z serii "kolibra", tym razem trzymający całkiem dobry poziom. Okładka, jak zwykle w tej serii, raczej niskich lotów, ale wewnątrz znaleźć można historie z życia zwykłych ludzi, postawionych w sytuacjach zmiany. Jest tu małżeństwo wygrywające nagrodę, grubas piszący porady miłosne w gazecie, kaleka brzydula znajdująca miłość, czy stary weteran, zmuszony do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1956
1154

Na półkach: , ,

Wzięte przypadkowo - bo jak już się porządkuje biblioteczkę, to można przy okazji poczytać książki, o których istnieniu się zapomniało - a sprawiło wielką przyjemność. Dobrze napisane, a poza tym zaskakujące - mimo swojej objętości i kierunku, w którym zdaje się prowadzić czytelnika Bazin - tak więc "Biuro matrymonialne" pokazuje, że da się jeszcze pisać dobre opowiadania. No a poza tym, to chyba jedyna, albo jedna z niewielu, pozycja, gdzie wszystkie opowiadania trzymają jeden, dość wysoki, poziom.

Wzięte przypadkowo - bo jak już się porządkuje biblioteczkę, to można przy okazji poczytać książki, o których istnieniu się zapomniało - a sprawiło wielką przyjemność. Dobrze napisane, a poza tym zaskakujące - mimo swojej objętości i kierunku, w którym zdaje się prowadzić czytelnika Bazin - tak więc "Biuro matrymonialne" pokazuje, że da się jeszcze pisać dobre opowiadania....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1166
721

Na półkach:

Jakże dziwne wydaje się nam, dzisiejszym czytelnikom, spotkanie z literaturą "po prostu". Z prozą, która opowiada historie i w nich pokazuje coś, co zdaniem autora jest warte pokazania, co może czytelnikom pomóc zrozumieć, pomóc zobaczyć. Taka jest ta książka, kupiona na pchlim targu za złotówkę. Warta jest więcej niz cała półka tzw. "bestsellerów" po pięć dych każdy.
Tylko tłumaczenie - aczkolwiek bardzo dobre - zrobiono jak dla tekstów dziewiętnastowiecznych. Styl przywodzi na myśl choćby Balzaca, musiałem sobie przypominać, że to opowiadania sprzed niewiele ponad pół wieku.

Jakże dziwne wydaje się nam, dzisiejszym czytelnikom, spotkanie z literaturą "po prostu". Z prozą, która opowiada historie i w nich pokazuje coś, co zdaniem autora jest warte pokazania, co może czytelnikom pomóc zrozumieć, pomóc zobaczyć. Taka jest ta książka, kupiona na pchlim targu za złotówkę. Warta jest więcej niz cała półka tzw. "bestsellerów" po pięć dych każdy.
Tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
27

Na półkach: , ,


avatar
284
75

Na półkach: ,

Opowiadania z czasów zanim wymyślono "postmodernizm", kiedy to w modzie było kontynuowanie wielkich tradycji literackich. Bazin spogląda na brzydkich maluczkich i odkrywa ich piękno. A czasem nawet piękno...

Opowiadania z czasów zanim wymyślono "postmodernizm", kiedy to w modzie było kontynuowanie wielkich tradycji literackich. Bazin spogląda na brzydkich maluczkich i odkrywa ich piękno. A czasem nawet piękno...

Pokaż mimo to

avatar
491
446

Na półkach: ,

Niby tak, ale jednak nie. Czytanie sprawia przyjemność, ale rzeczywiście, język przywodzi na myśl zdecydowanie inne czasy. I jednak czuję się trochę rozczarowana - opowiadania nie są złe, ale mam wrażenie, że to wszystko już gdzieś czytałam.

Niby tak, ale jednak nie. Czytanie sprawia przyjemność, ale rzeczywiście, język przywodzi na myśl zdecydowanie inne czasy. I jednak czuję się trochę rozczarowana - opowiadania nie są złe, ale mam wrażenie, że to wszystko już gdzieś czytałam.

Pokaż mimo to

avatar
974
577

Na półkach: ,

Bardzo wciągające, błyskotliwe opowiadania. Jedyną ich wadą jest to, że tak szybko się je czyta...

Bardzo wciągające, błyskotliwe opowiadania. Jedyną ich wadą jest to, że tak szybko się je czyta...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    87
  • Chcę przeczytać
    82
  • Posiadam
    51
  • Literatura francuska
    2
  • Czekają na półce
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2019
    2
  • 2014
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Heritage
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Biuro matrymonialne


Podobne książki

Przeczytaj także