Złota maska

Okładka książki Złota maska Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Okładka książki Złota maska
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza Cykl: Magda Nieczajówna (tom 1) literatura piękna
255 str. 4 godz. 15 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Magda Nieczajówna (tom 1)
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
255
Czas czytania
4 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
8303024728
Tagi:
magda niemczajówna sława
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
152 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
21
21

Na półkach:

Dołęga-Mostowicz świetnym obserwatorem był. Przeczytamy o tym m.in. w przedmowie, ale po lekturze tejże książki teza ta nie ulega żadnej wątpliwości. Doskonale potrafił przedstawić mechanizmy ludzkiego działania i myślenia, które zarówno teraz, jak i sto lat temu nie różnią się wcale.

Ale właśnie. Poza skupieniem się na człowieku i jego "głowie" w książce praktycznie nic się nie dzieje. Dobrze przedstawione kulisy teatru. Można się doszukać także analogii do dwóch warszawskich, tych już istniejących naprawdę, w II RP. Kryzys początków lat 30. również nie uchodzi uwadze autora. Jednakże akcji w niej nie uświadczymy, chociaż początek jest akurat pod tym względem obiecujący.

Konkludując trzeba jeszcze zahaczyć o charakter feministyczny dzieła, który to zdecydowanie różnił się od pojmowania jego w dzisiejszym świecie. Główna bohaterka chciała się po prostu wyrwać z szarości i pospolitości życia. Pomimo wielu zalet swojej decyzji, czuć u niej ten wewnętrzny smutek z racji opuszczenia rodzinnego gniazda i jego dobrodziejstw. Nie wspominając już o tym, że bardzo konserwatywny ojciec (trochę za bardzo) po części przewidział zepsucie "showbiznesu" i ryzyka, na które jego córka może natrafić. Gdyby tylko książka opowiadała o nim samym, na pewno pojawiłoby się klasyczne: "A nie mówiłem?"

Dołęga-Mostowicz świetnym obserwatorem był. Przeczytamy o tym m.in. w przedmowie, ale po lekturze tejże książki teza ta nie ulega żadnej wątpliwości. Doskonale potrafił przedstawić mechanizmy ludzkiego działania i myślenia, które zarówno teraz, jak i sto lat temu nie różnią się wcale.

Ale właśnie. Poza skupieniem się na człowieku i jego "głowie" w książce praktycznie nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
217

Na półkach:

Podziwiam talent Dołęgi-Mostowicza do plastycznego opisywania codzienności i postaci tak, że jeden akapit wystarczy, aby czytelnik poznał pierwsze rzucające się w oczy cechy bohatera. Tę książkę czyta się jednym tchem i nie miesza się natłok postaci ani wydarzeń.
"Złotą Maskę" przeczytałam wbrew kolejności po "Wysokich Progach", więc od początku czułam sympatię do głównej bohaterki. Sympatia to może za dużo powiedziane, ale potrafiłam jej kibicować i podziwiałam, jak wiele potrafi znieść: wygnanie z domu i zerwanie kontaktów z ojcem, bezdomność, gwałt, strach o przyszłość, upadek teatru wskutek kryzysu ekonomicznego, konieczność odłożenia na dalszy plan własnej kariery i zajęcie się administracją, intrygi w artystycznym środowisku, zdradę ukochanego. Magda umiała wyjść z każdej sytuacji z podniesionym czołem i być w tym wiarygodną charakterologicznie postacią.
Polecam tę powieść wielbicielom Autora oraz wszystkim zafascynowanym dwudziestoleciem międzywojennym (nie dającym wiary cukierkowym wizjom lat dwudziestych i trzydziestych).

Podziwiam talent Dołęgi-Mostowicza do plastycznego opisywania codzienności i postaci tak, że jeden akapit wystarczy, aby czytelnik poznał pierwsze rzucające się w oczy cechy bohatera. Tę książkę czyta się jednym tchem i nie miesza się natłok postaci ani wydarzeń.
"Złotą Maskę" przeczytałam wbrew kolejności po "Wysokich Progach", więc od początku czułam sympatię do głównej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
70
29

Na półkach:

Rewelacyjna. Super opisuje schemty społeczne i wartości.Łatwo się czyta. Język i styl którego dziś już trudno odnaleźć we współczesnej twórczości-charakterystyczne dla Mostowicza również poczucie humoru.

Rewelacyjna. Super opisuje schemty społeczne i wartości.Łatwo się czyta. Język i styl którego dziś już trudno odnaleźć we współczesnej twórczości-charakterystyczne dla Mostowicza również poczucie humoru.

Pokaż mimo to

avatar
47
17

Na półkach:

Jakże współczesna. Ile można poświęcić, żeby dosięgnąć swoich marzeń? Czy rzeczywiście wymarzony świat może dać spełnienie?

Jakże współczesna. Ile można poświęcić, żeby dosięgnąć swoich marzeń? Czy rzeczywiście wymarzony świat może dać spełnienie?

Pokaż mimo to

avatar
437
281

Na półkach: ,

Piękne lata przedwojenne. Autor pokazuje nam na podstawie pewnej grupy osób z różnych, wyraźnych, poziomów społecznych życie w Warszawie. Farsa kuriozalna . Burzliwe życie pewnej aktorki wodewilowej przedstawione od pracy w sklepiku rodzinnym, aż do wyjazdu za granicę .
Czytając lekturę jesteśmy w innym świecie , z za kulis ukazuje pracę, porażki i sukcesy Teatru Złota Maska.
Jest lekka i przyjemna w czytaniu.Polecam .

Piękne lata przedwojenne. Autor pokazuje nam na podstawie pewnej grupy osób z różnych, wyraźnych, poziomów społecznych życie w Warszawie. Farsa kuriozalna . Burzliwe życie pewnej aktorki wodewilowej przedstawione od pracy w sklepiku rodzinnym, aż do wyjazdu za granicę .
Czytając lekturę jesteśmy w innym świecie , z za kulis ukazuje pracę, porażki i sukcesy Teatru Złota...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
108

Na półkach:

jestem pełen podziwu dla talentu Dołęgi-Mostowicza i jednoczesnie pełen żalu, bo do całkowitego zapoznania się z jego twórczością zostały już tylko 3 pozycje.
W Złotej Masce jest to wszystko co tak wyróżnia autora: jest opis codziennego warszawskiego życia okresu międzywojennego, są dylematy i problemy życia codziennego z sylwetkami ludzi złych, dobrych, mądrych i głupich. uderza podobieństwo do dzisiejszych czasów, ciągła walka o przetrwanie, pięcie się po szczeblach kariery, dążenie do sukcesu i bogactwa - w każdym okresie aktualne:) do tego to lekkie pióro, narracja, która wciąga, chce się więcej, trudno przestać.. tego oczekuję po prawdziwych klasykach literatury. Ciekawostka - jednoczesnie czytałem Księżycową Dolinę Jacka Londona i naszła mnie konkluzja: gdyby Dołęga-Mostowicz urodził się w Ameryce, byłby co najmniej Jackiem Londonem.

jestem pełen podziwu dla talentu Dołęgi-Mostowicza i jednoczesnie pełen żalu, bo do całkowitego zapoznania się z jego twórczością zostały już tylko 3 pozycje.
W Złotej Masce jest to wszystko co tak wyróżnia autora: jest opis codziennego warszawskiego życia okresu międzywojennego, są dylematy i problemy życia codziennego z sylwetkami ludzi złych, dobrych, mądrych i głupich....

więcej Pokaż mimo to

avatar
542
523

Na półkach: ,

Pan Tadeusz umiał pisać. I trzeba przyznać, że po niemalże wieku czyta się na prawdę dobrze. W przeciwieństwie jednak do innych jego książek tu akcja nie wciąga mnie tak bardzo. A co ważniejsze - trudno mi się zaprzyjaźnić z główną bohaterką. Gdy ojciec staje na drodze jej marzeń - oczywiście jak to polska dusza - buntuję się i staję po jej stronie. Ale mimo to ciężko się z nią utożsamiać. Nasuwa mi się jednak spostrzeżenie, że mimo lat świat jest taki sam. Owszem - dziś aktorzy zarabiają więcej i nie muszą się martwić, gdzie będą mieszkać. Łatwiej też skontaktować się z innymi ludźmi. Ale problemy, marzenia i dylematy wciąż te same. A i zepsucie w pewnych kręgach nie jest wymysłem dzisiejszych czasów.
W książce brakuje mi nieco pochwały szlachetnych postaw i jakiegoś morału. Ojciec, który w zasadzie hołduje konserwatywnym wartościom nie jest na pewno postacią do naśladowania. Być może druga część przygód Magdaleny Nieczajówny będzie pod tym względem lepsza.

Pan Tadeusz umiał pisać. I trzeba przyznać, że po niemalże wieku czyta się na prawdę dobrze. W przeciwieństwie jednak do innych jego książek tu akcja nie wciąga mnie tak bardzo. A co ważniejsze - trudno mi się zaprzyjaźnić z główną bohaterką. Gdy ojciec staje na drodze jej marzeń - oczywiście jak to polska dusza - buntuję się i staję po jej stronie. Ale mimo to ciężko się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
60

Na półkach: , , ,

Przedwojenna popularność Dołęgi-Mostowicza we wszystkim przekracza znane nam dzisiaj kryteria sławy przynależnej ludziom piόra. Wydaje się, że on pierwszy zrozumiał mechanizmy rządzące rodzącym się społeczeństwem doby kultury masowej i to jemu pierwszemu było dane zastosować je w praktyce literackiej. Szeroko rozpowszechnione są dane ukazujące skalę jego zarobkόw w latach 30-tych. I tak, podczas gdy pensja premiera rządu wynosiła średnio 1800 złotych, Dołęga-Mostowicz zarabiał średnio 15000 złotych miesięcznie. Czemu zawdzięczał swoją popularność pisarz uznany za “pierwszorzędnego wśrόd drugorzędnych”?

Musimy pamiętać, że Dołęga-Mostowicz pochodził z Kresόw a jego rodzina znalazła się w trudnej sytuacji materialnej, gdy jego rodzinne Okuniewo znalazło się w granicach Związku Radzieckiego. Gdy po przerwanych studiach w Kijowie Dołęga-Mostowicz przybył do Warszawy, szybko zrobił użytek ze swojego instynktu, zmysłu obserwacji a także sporej dozy śmiałości. Po kilku latach przysłowiowego “klepania biedy” został wziętym felietonistą a następnie pisarzem.

Jako przybysz “z zewnątrz” doskonale poznał pragnienia jemu podobnych – niezliczonej rzeszy ludzi przybywających do centrum polskiego świata od chwili odzyskania przez Polskę niepodległości. Wszystkich tych ludzi łączyła nadzieja poprawienia swojego losu, zrobienia kariery.

“Złota maska” to materiał na serial telewizyjny wyświetlany w porze najwyższej oglądalności; to “powieść dla kucharek” obrazująca możliwości stojące przed młodą i ładną dziewczyną. Więcej, czytelniczki “Złotej maski” (choć męskich odbiorcόw na pewno jej nie brakowało) zyskały przeświadczenie, że oto wielki świat stoi na wyciągnięcie ręki i jest w nim dla nich miejsce! Dziś te sprawy wydają się oczywiste, ale miejmy w pamięci pionierską działalność Dołęgi-Mostowicza w tej dziedzinie i efekt oddziaływania jakie jego pisarstwo mogło mieć na czytelnikόw spragnionych sukcesu.

Książka opowiada bajkę o spełnieniu marzeń i cenie jaką trzeba za nie zapłacić. Skontrastowani są tutaj przedstawiciele dwόch odmiennych światόw – drobnomieszczańscy kupcy i rzeźnicy z ulicy Tamka oraz twόrcy teatru rewiowego nadającego rytm rozrywkowemu życiu stolicy tamtych lat. Naiwne jest samo pytanie o to ktόry z nich wypadły korzystniej w rankingu atrakcyjności… Akcja płynie wartko, przyspieszając z każdym akapitem. Bohaterka, Magda Nieczajόwna, musi błyskawicznie dostosować się do nowych warunkόw, okazać determinację i przy niej wytrwać czyli, jednym słowem, znieść cienie i blaski obranego stylu życia. Obserwujemy zmiany dokonujące się w bohaterce zadając sobie pytanie: “ile będzie ona jeszcze w stanie znieść?” a to wszystko z perspektywy wygodnego fotela. Czyż nie lubimy takich historii?

Przedwojenna popularność Dołęgi-Mostowicza we wszystkim przekracza znane nam dzisiaj kryteria sławy przynależnej ludziom piόra. Wydaje się, że on pierwszy zrozumiał mechanizmy rządzące rodzącym się społeczeństwem doby kultury masowej i to jemu pierwszemu było dane zastosować je w praktyce literackiej. Szeroko rozpowszechnione są dane ukazujące skalę jego zarobkόw w latach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
203

Na półkach: ,

"Złota maska" natychmiast została z miejsca przeze mnie upodobana, nie zostanę wobec niej obojętna. Wywarła na mnie bardzo pozytywny wpływ. Przy niej można zastanowić się nad życiem w różnych kategoriach: sława, marzenia, intrygi, niespełniona miłość czy kryteria hierarchizacji rządzących (w tym wypadku chodzi o teatr). Ukazuje jak dzięki układom można zajść wyżej (ale czy szczęśliwiej?)

Dołęga- Mostowicz bardzo charakternie przedstawił postacie. Każda z nich była barwna, miała wady i zalety, bujną osobowość, zawiły charakter.
I najważniejsza jest oczywiście główna bohaterka, osiemnastoletnia Magda Nieczajówna. Dziewczyna marząca o lepszym życiu niż jatka i sprzedaż mięsa. Wie czego chce, podąża za marzeniem i życiu w środowisku ludzi zamożnych, obracaniu się w kręgu kulturalnym.
Sama jednak kłamie swojego ojca Antoniego i nie przyznaje się do uczęszczania do szkoły choreograficznej. Zmusza się nawet do dość karykaturalnego narzeczeństwa z Feliksem Biesiadowskim. Miała nadzieje, że dzięki jego pieniądzom przedostanie się do lepszego świata teatru.
Kiedy prawda wychodzi na jaw dziewczyna rzuca wszystko i próbuje owego "kulturalnego" świata. Porzuca rodzinę i zakochanego w niej Biesiadowskiego i z ciężkimi trudami podejmuje wyzwania, jakie stawia przed nią życie teatru.
Pojawiają się w jej życiu nowi mężczyźni. Kornat (aktor Złotej Maski)zyskuje jej sympatię ale okazuje się draniem. Piotrowski i Bończa również nie byli wobec niej obojętni.

Magda jest naiwną, młodą kobietą, która myśli tylko o sobie. Jednak jej los ukazany w powieści przepełniony jest bolącymi upokorzeniami, zawodem miłosnym, uknutymi przeciwko niej intrygami. Jednak w przeciągu trzech lat zmienia się- nie daje się po raz kolejny manipulować Bończy czy Cykowskiemu. Pokazuje klasę i twarz prawdziwej kobiety, zależnej od bądź co bądź władczego i silniejszego mężczyzny.
W głębi duszy ma wyrzuty sumienia, że tak wykorzystywała naiwność Biesiadowskiego, do którego czuła momentami odrazę.

Dołęga- Mostowicz pokazał, że każda z jego postaci przybiera "złotą maskę" w swoim życiu. Magda, Bończa, Kornat, Cykowski, siostra Adela czy Antoni. W każdej z postaci można odszukać ową maskę.

Autor pokazał również, że to nie tylko kobiety są słabe. Mężczyźni ukazani w powieści jako podstępni, pełni przebiegłości, wykorzystujący swoją wyższość wobec kobiet- również w pewnym sensie są słabi i poddają się (jak choćby Kornat czy Bończa).

Jedynymi minusami są ci wszechobecni mężczyźni, którzy ciągle pojawiają się w życiu Magdy. Każdy ją adorował i to było denerwujące. I fakt, że książka mimo swoich 250 stron ma tylko...4 rozdziały. Jak się zatrzymałam to ciężko później było się odnaleść w którym to momencie (musiałam z przyczyn niezależnych ode mnie) się od niej ODERWAŁAM!

Podsumowując książka pokazała jak różnorodne potrafi być życie. Mówi się "raz na wozie, raz pod wozem" i tego przykładem jest "Złota maska". Piękna, wzruszająca i taka jakaś...prawdziwa i autentyczna.
Polecam gorąco i sięgam po kontynuację powieści!

"Złota maska" natychmiast została z miejsca przeze mnie upodobana, nie zostanę wobec niej obojętna. Wywarła na mnie bardzo pozytywny wpływ. Przy niej można zastanowić się nad życiem w różnych kategoriach: sława, marzenia, intrygi, niespełniona miłość czy kryteria hierarchizacji rządzących (w tym wypadku chodzi o teatr). Ukazuje jak dzięki układom można zajść wyżej (ale czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1337
1311

Na półkach: ,

Dołęga-Mostowicz w klimatach reymontowskich.
Co prawda "Złota Maska" nie umywa się pod względem opisów życia teatralnego do "Komediantki", ale też przypuszczam, że nie te opisy były dla autora najważniejsze. U Reymonta przepiękny jest koloryt środowiska, Dołęga-Mostowicz na planie pierwszym stawia ton społeczny. Mocnym akcentem jest otwarte zakończenie powieści.

Dołęga-Mostowicz w klimatach reymontowskich.
Co prawda "Złota Maska" nie umywa się pod względem opisów życia teatralnego do "Komediantki", ale też przypuszczam, że nie te opisy były dla autora najważniejsze. U Reymonta przepiękny jest koloryt środowiska, Dołęga-Mostowicz na planie pierwszym stawia ton społeczny. Mocnym akcentem jest otwarte zakończenie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    218
  • Chcę przeczytać
    81
  • Posiadam
    59
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Tadeusz Dołęga-Mostowicz
    2
  • Audiobooki
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Książki 2022
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Złota maska Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Złota maska Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Złota maska Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także