Jak zwykle czysta doskonałość w wykonaniu Galsworthy'ego. Cudowny powrót do czasów pierwszej sagi, opowieści o bohaterach, dla których w sadze brakło czasu, historie zabawne i pouczające, pełne satyry i ironicznego spojrzenia na epokę. Creme de la creme!

Jak zwykle czysta doskonałość w wykonaniu Galsworthy'ego. Cudowny powrót do czasów pierwszej sagi, opowieści o bohaterach, dla których w sadze brakło czasu, historie zabawne i pouczające, pełne satyry i ironicznego spojrzenia na epokę. Creme de la creme!

Dopełnienie „Sagi rodu Forsyte’ów” zawierające wątki poboczne, głównie wycinki z życia raczej drugo – trzecioplanowych bohaterów jak pamiętnik miłosny młodej Estery zakochanej w przygodnym żołnierzu, czy zawód miłosny Tymoteusza.

Pomimo, iż książka jest jedynie dodatkiem do wybitnej trzytomowej sagi i w zasadzie nie wpływa na jej integralność, gdyż nie zawiera nic co rzucałoby nowe światło na trzon najsłynniejszego dzieła Galsworthy’ego tzn. perypetii (pseudo)małżeństwa Soames’a i Ireny to jednak „Na giełdzie Forsyte’ów” jest interesującą powieścią.

Motywem przewodnim można uznać zbliżający się konflikt wojenny Wielkiej Wojny (1914-18). Spore wrażenie zrobił na mnie fragment wybornie odzwierciedlający społeczne odczucia narastającego konfliktu mocarstw – „Piękne lato, pogodnie i gorące, ale ludzie nie mogą się nim cieszyć, tylko muszą rozpętać na całym świecie tę piekielną zawieruchę” (sic!)

Innym ciekawym zagadnieniem poruszonym w tej niedużej powieści (nieco ponad 200 stron) jest problematyka dyskryminacji kobiet w XIX stuleciu, gdzie mężatki miały być podporządkowane mężczyznom i kosztem własnego zdrowia rodzić sporo potomstwa.

Ponadto w książce znajdują się urzekające opowieści dziecięce o młodych Forsyte’ach, w tym kwestie wychowawcze (hazard, długi).

Dopełnienie „Sagi rodu Forsyte’ów” zawierające wątki poboczne, głównie wycinki z życia raczej drugo – trzecioplanowych bohaterów jak pamiętnik miłosny młodej Estery zakochanej w przygodnym żołnierzu, czy zawód miłosny Tymoteusza.

Pomimo, iż książka jest jedynie dodatkiem do wybitnej trzytomowej sagi i w zasadzie nie wpływa na jej integralność, gdyż nie zawiera nic co...

Zbiór opowiadań o rodzinie Forsyte’ów, których akcja rozgrywa się na przestrzeni lat 1821 – 1918. Autor zawarł w niej opowiadania dotyczące głównych bohaterów „Sagi rodu Forsyte’ów”, ale także członków rodziny, którzy stanowili poniekąd tło wydarzeń.
Ksiązka nie jest zła, ale osobiście wolę dłuższe formy literackie w wykonaniu Galsworthyego. Opowiadania są w sporej części dość zabawne, oczywiście bezbłędnie i bezkompromisowo wytykają ludzkie niedoskonałości, czy to spowodowane charakterem, czy uleganiu modzie lub wpływowi otaczających nas ludzi. Warto sięgnąć po ten zbiór dopiero, jeśli uległo się urokowi rodziny Forsyte’ów, w przeciwnym razie może zniechęcić do przeczytania pozostałych książek im poświeconych.

Zbiór opowiadań o rodzinie Forsyte’ów, których akcja rozgrywa się na przestrzeni lat 1821 – 1918. Autor zawarł w niej opowiadania dotyczące głównych bohaterów „Sagi rodu Forsyte’ów”, ale także członków rodziny, którzy stanowili poniekąd tło wydarzeń.
Ksiązka nie jest zła, ale osobiście wolę dłuższe formy literackie w wykonaniu Galsworthyego. Opowiadania są w sporej części...

Kupiłam na straganie obok warzyw i klapek z tworzywa. Zaczynam powtórkę z lit. angielskiej.

Kupiłam na straganie obok warzyw i klapek z tworzywa. Zaczynam powtórkę z lit. angielskiej.

Polecam jako absolutne arcydzieło powieści obyczajowej.

Polecam jako absolutne arcydzieło powieści obyczajowej.

Rewelacyjne uzupełnienie niesamowitej "Sagi Rodu Forsyte'ów"

Rewelacyjne uzupełnienie niesamowitej "Sagi Rodu Forsyte'ów"

Piękno epoki piórem Mistrza pisane :)

Piękno epoki piórem Mistrza pisane :)

Całość 10 części -wspaniała saga , nie żałuje ani minuty spędzonej nad taki książkami - arcydzieło warte przeczytania

Całość 10 części -wspaniała saga , nie żałuje ani minuty spędzonej nad taki książkami - arcydzieło warte przeczytania