rozwiń zwiń

Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży

Okładka książki Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży
Piotr Dzedzej Wydawnictwo: Znak biografia, autobiografia, pamiętnik
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-240-0875-9
Tagi:
biografie wspomnienia religia chrześcijaństwo
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
314 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
691
40

Na półkach:

O kapłaństwie usłanym cierniami

Nie ukrywam, że do przeczytania tej niewielkiej objętościowo publikacji zachęcił mnie tytuł, ale też nie bez znaczenia będzie w tym przypadku intrygująca okładka. Postać mężczyzny w koloratce, pogrążonego w nabrzmiałym znaczeniami mroku, z dłonią przysłaniającą górną część twarzy – w geście bezsilności[?], wstydu[?], poczucia klęski[?], rozpaczy[?] – prowokuje i nie pozwala odłożyć książki na półkę. Tytuł i okładka wywołują niepokój. A jeśli już przekartkuje się kilka stron, nie sposób oderwać się od lektury. I to bynajmniej nie dlatego, że książka epatuje tanią sensacją – przeciwnie, jest jej pozbawiona. Przyznaję, że temat, sam w sobie, ma posmak sensacji, ale autor publikacji stroni od jej rozdmuchiwania. Nie jest to książka obrazoburcza. Wyróżnia się autentyzmem i szczerością. Ksiądz Piotr Dzedzej podejmuje próbę głębszego przyjrzenia się problemowi poprzez zestawienie ze sobą kilkudziesięciu historii byłych kapłanów. Wyznania księży, nierzadko wstrząsające mimo wyważonego, zdystansowanego tonu, pozwalają zajrzeć za kulisy życia kapłańskiego i seminaryjnego, ale przede wszystkim zobaczyć je w ludzkim wymiarze, z perspektywy człowieka, z niuansami wiary, poszukiwaniem sensu, zwątpieniem, zagubieniem, całym skomplikowaniem losów, na jakie narażony jest zwykły człowiek. Żadna z zaprezentowanych historii nie wywołuje skrajnych reakcji, raczej skłania do refleksji i zmusza do zrewidowania stereotypowych wyobrażeń nie tylko na temat okoliczności, w jakich księża odchodzą z kapłaństwa, ale też samego środowiska, które nierzadko przyczynia się, pośrednio lub bezpośrednio, do tak dramatycznych decyzji.

Jest to książka o tyle nietuzinkowa, że nie goni za skandalem. Nie żeruje na sensacyjnej otoczce, jaka nierzadko towarzyszy medialnym doniesieniom o tego typu incydentach. Mentalność polskiego czytelnika zostaje poddana tu ważkiej próbie. Czy przeciętny odbiorca nie sprzeniewierzy się intencjom autora i jego rozmówców, czy nie uczyni z materiału zaprezentowanego w książce pretekstu do wynaturzonych reakcji, zwłaszcza że same opowieści i postawy bohaterów są raczej pozbawione emocjonalności, osądzania czy kajania się. Uderzające prostotą i bezpretensjonalną szczerością wypowiedzi są wyzbyte pikantnych szczegółów tak atrakcyjnych dla spragnionego taniej rozrywki odbiorcy. Momentami przypominają spowiedź płynącą z głębi duszy. Można je potraktować jako świadectwa. Kapłan bowiem czuje, cierpi, pragnie zaznać spokoju, znaleźć ukojenie, drogę, szczęście, rozwiązanie problemu, walczy o prawo do odnalezienia jakiegoś wyższego porządku. No tak, ale przecież najwyższym porządkiem jest Bóg. Co jednak w sytuacji, gdy całe środowisko, hierarchowie, autorytety zdają się temu przeczyć... Modlitwa nie daje oparcia, samotność staje się pułapką. W książce dostrzegłam próbę pokazania, że żadna droga, czy to księdza, czy nauczyciela, dyrektora czy prezesa itd., nie jest łatwa, wymaga odwagi, dokonywania trudnych wyborów i ponoszenia ich konsekwencji. Ktoś, kto patrzy na problemy spojrzeniem ograniczonym przez uprzedzenia i myślowe schematy, być może nie zrozumie. Oceni. Zaneguje. Sprowadzi tragiczną, skomplikowaną historię do małostkowego moralizowania. Próba refleksyjnego zmierzenia się z zagadnieniem wymaga głębokiej pokory. I nierzadko tę pokorę odnajduję w opowiadaniach księży. Nie bunt, ale pokorę. Pogodzenie się w wyrokami Pana. Walka – długa i dramatyczna – zakończyła się klęską. Nie łatwo się do tego przyznać nawet przed samym sobą.

Opowieści byłych kapłanów mają formę intymnej rozmowy. Swoimi pytaniami ksiądz-dziennikarz stara się nie urazić żadnego z rozmówców, nie przekracza granic dobrego smaku, nie ucieka jednak od kwestii bulwersujących, takich jak złamanie celibatu, homoseksualizm, cielesność, potrzeba ciepła, bliskości, alkoholizm, depresja, skostniały i przepełniony hipokryzją system Kościoła jako instytucji hierarchicznej, w której pojedynczy kapłan czuje się jak trybik w bezdusznej machinie i w jej szponach traci ideały, złudzenia, a nierzadko zatraca samego siebie oraz sens swojej drogi kapłańskiej. Autor nie komentuje żadnej opowieści. Nie piętnuje swoich rozmówców. Dla żądnych sensacji czytelników książka może się okazać rozczarowaniem, dla ludzi poszukujących odpowiedzi na nurtujące ich pytania natury egzystencjalnej czy moralnej publikacja będzie, jak mniemam, lekturą poruszającą, pozwalającą zdystansować się do mitów narosłych wokół posługi kapłańskiej. Z jednej strony książka rozwiewa złudzenia, że Kościół to uosobienie doskonałości, opoka wiary i chrześcijańskich wartości – choć tak właśnie powinno być, z drugiej – uzmysławia, że instytucja idealizowana przez miliony wiernych wymaga głębokiej rewolucji, która w obliczu błędnego koła, jakim wydaje się system utrzymywany przez setki lat, zakrawa na utopię.

Temat, przyznaję, jest elektryzujący. W moim prowincjonalnym mieście krążą legendy o wielu byłych i obecnych księżach. Jest w nich posmak tajemnicy i niekończących się domysłów, które prowokują do licznych plotek. O proboszczu hazardziście – tajemnicą Poliszynela jest jego zamiłowanie do gier o takie pieniądze, o jakich pewnie niejednej gorliwej w wierze emerytce nawet się nie śniło, o córce tegoż proboszcza, której ów kupił ponoć od miasta jakiś budynek na drodze przetargu, o młodej wdowie – kochance wikariusza, o licealistce, która wpadła z księdzem opiekującym się oazą... Szeptano także o pewnym młodym kapłanie, który ponoć dramatycznie podupadł na zdrowiu... zdrowiu psychicznym. Ale czy to wszystko prawda? Ludzka wyobraźnia nie zna granic. A może jednak coś jest na rzeczy. Co mnie bulwersuje, to fakt, że ci sami ludzie, którzy tak namiętnie plotkują o kapłanach, to jednocześnie gorliwi katolicy, którzy na słowo agnostyk reagują świętym oburzeniem. O tego typu anomaliach mówią również bohaterowie książki. Ale tych anomalii jest znacznie, znacznie więcej...

"Porzucone sutanny” pozwalają czytelnikowi skonfrontować się z mitem kapłana nadczłowieka. Wielu byłych księży mówi o sobie jako o kapłanach z powołania, którzy za swoje odejście nie obarczają winą nikogo konkretnego. Jeśli już szukają winnych, to doszukują się przyczyn w swoim ułomnym człowieczeństwie, które nie jest w stanie sprostać skostniałym, przeżartym hipokryzją relacjom w samym Kościele. Często winę ponoszą przełożeni, którzy tłumią w zarodku jakąkolwiek energię do działania i entuzjazm. Ktoś, kto się wyłamuje, jest na różne sposoby przywoływany do szeregu. A jaki jest szereg... cóż, zabrakłoby jednej recenzji, by to opisać. Niektórzy kapłani wyznają, że nie znaleźli w nikim oparcia w chwilach kryzysu. Jeśli się nie mówi o problemie, to go po prostu nie ma.

A karawana idzie dalej...

O kapłaństwie usłanym cierniami

Nie ukrywam, że do przeczytania tej niewielkiej objętościowo publikacji zachęcił mnie tytuł, ale też nie bez znaczenia będzie w tym przypadku intrygująca okładka. Postać mężczyzny w koloratce, pogrążonego w nabrzmiałym znaczeniami mroku, z dłonią przysłaniającą górną część twarzy – w geście bezsilności[?], wstydu[?], poczucia klęski[?],...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    417
  • Chcę przeczytać
    269
  • Posiadam
    51
  • 2014
    8
  • Teraz czytam
    8
  • 2018
    6
  • E-book
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2013
    5
  • Religia
    5

Cytaty

Więcej
Piotr Dzedzej Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży Zobacz więcej
Piotr Dzedzej Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży Zobacz więcej
Piotr Dzedzej Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także