rozwińzwiń

Pragmatyzm

Okładka książki Pragmatyzm William James
Okładka książki Pragmatyzm
William James Wydawnictwo: Zielona Sowa Seria: Wielkie dzieła filozoficzne filozofia, etyka
165 str. 2 godz. 45 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Seria:
Wielkie dzieła filozoficzne
Tytuł oryginału:
Pragmatism : a new name for some old ways of thinking: popular lectures on philosophy
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2004-08-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-08-01
Liczba stron:
165
Czas czytania
2 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
8373896856
Tłumacz:
Michał Filipczuk
Tagi:
Filozofia pragmatyzm
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
370
194

Na półkach:

Z tą książką wiąże się taka oto historia, mianowicie jadę sobie w pociągu i czytam, aż tu naglę miły żeński głos zaczepia mnie:
- przepraszam, czy jest pan zawodowym filozofem? Bo kreśli pan po Dżejmsie, spoglądam na bok w stronę dochodzącego głosu i widzę miłą parę roześmianych nastolatków w wieku maturalnym.
- Absolutnie nie – odpowiadam, i mało tego w filozofii jako drodze od głupca do mędrca nie jestem nawet w jednej trzeci dystansu:)
- dziewczyna wskazała na siedzącego obok niej chłopaka i mówi – widzi pan, a on właśnie wygrał olimpiadę filozoficzną!
- uśmiechnąłem się popatrzyłem na młodzieńca z pełnym podziwem, jednocześnie mu gratulując, a on skromnie odpowiedział – tak, tak wygrałem, ale do tekstów źródłowych jeszcze nie doszedłem.
A ja na to, że - zawsze wybieram teksty źródłowe, bo według mnie tam właśnie jest prawdziwa wiedza…

Poniżej kilka owoców mojego kreślenia po Jamesie:

Na początek kontrargument:
Pragmatyczny zarzut przeciw pragmatyzmowi polega na tym, że może on zachęcać do ograniczoności ograniczone umysły.
(wydaje mi się trafione:)

A dalej już o samym pragmatyzmie:

Metoda pragmatyczna, jest po prostu metodą rozstrzygania dyskusji metafizycznych, które bez tego mogłyby się ciągnąć nieskończenie.
Metoda pragmatyczna w takich wypadkach polega na interpretacji każdego pojęcia przez wysnucie z nich odpowiednich, praktycznych.
Jeśli nie można wykryć żadnej praktycznej różnicy, wówczas obie alternatywy znaczą praktycznie mówiąc jedno i to samo i wszelka dyskusja staje się jałowa, bo jeśli dyskusja jest poważna powinniśmy być w stanie wykazać praktyczną różnicę…

PRAGMA znaczy czynność, od tego wywodzą się wyrazy: praktyka i praktyczny.

W jakim względzie świat różniłby się, gdyby ta lub inna alternatywa była prawdziwa?
Jeśli nic by się nie zmieniło, przeciwstawność nie ma sensu.
(…) innego znaczenia, prócz praktycznego nie ma dla nas wcale.

W ten sposób teorie stają się narzędziami, a nie odpowiedziami na zagadki.
Pragmatyzm występuje w pełnej zbroi i walce.
Nie ma ani dogmatów, ani doktryn, prócz swojej metody.

I jeszcze kilka słów o prawdzie:

Prawda żyje istotnie na kredyt.

Prawda mówiąc krótko jest naszym sposobem myślenia, tylko środkiem, tak jak słuszność jest tylko środkiem w naszym sposobie zachowania.

Tymczasem musimy żyć z tą prawdą, jaką daje nam dzień dzisiejszy i być gotowym uznać ją jutro za błąd.

Nasz obowiązek poszukiwania prawdy jest częścią ogólniejszego obowiązku czynienia tego, co jest użyteczne. Użytek, który dają idee prawdziwe, jest jedyną przyczyną naszego obowiązku podążania za ich wskazówkami. Użytek, który daje idee prawdziwe, jest jedyną przyczyna naszego obowiązku podążania za ich wskazówkami.
Identyczne z tym powody mają miejsce w stosunku do zdrowia i bogactwa.

Prawdę musimy przedkładać ponad fałsz, gdy jedno i drugie ma związek z sytuacją, lecz gdy żadne nie ma związku, prawda jest równie mało obowiązująca jak i fałsz.

*
Jakiś czas temu przyjąłem zasadę, że nie oceniam książek z półki filozofia, bo przynajmniej, póki co nie czuję się uprawniony, może kiedyś:)

Z tą książką wiąże się taka oto historia, mianowicie jadę sobie w pociągu i czytam, aż tu naglę miły żeński głos zaczepia mnie:
- przepraszam, czy jest pan zawodowym filozofem? Bo kreśli pan po Dżejmsie, spoglądam na bok w stronę dochodzącego głosu i widzę miłą parę roześmianych nastolatków w wieku maturalnym.
- Absolutnie nie – odpowiadam, i mało tego w filozofii jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
644
573

Na półkach: ,

Pod płaszczykiem pragmatyzmu (użyteczności) Wiliam James przemyca własny światopogląd, strojąc go w piórka „rozsądności” („pragmatysta ma zamiłowanie do faktów” – a kto nie ma? Oszuści? Kłamcy? Niepragmatycy?).

W wielu punktach ma sporo racji, wszak czasami powołuje się na innych filozofów, lecz jego własna argumentacja w moim przekonaniu jest pozbawiona uzasadnienia. Wygląda to raczej na tekst publicystyczny, przepełniony zabiegami erystycznymi. Skacze po różnych zagadnieniach, wskazując jedynie czubki gór lodowych i triumfalnie ogłasza, jakie to wszystko „małe” i trywialne, przecież wystarczy odwołać się do „praktyki”. Za użyteczne uważa więc on wszystko to, co JEMU się takie jawi. Mam wrażenie, że nie do końca pojmuje pojęcia o których mówi, przez co nie mogę się zgodzić z prawie żadnym uzasadnieniem, upatrując ciężar w zupełnie innych rejonach. Gani racjonalizm za jego abstrakcyjność, ale by wytłumaczyć jałowość "sporu determinizmu z wolną wolą", każe nam wyobrazić sobie, że świat się skończył i w, no właśnie, w czym?, w pustce pozostaje determinista, zwolennik wolnej woli oraz pragmatyk. Dwaj pierwsi wciąż się kłócą, a on, cały na biało, z politowaniem na nich spogląda, bo przecież już nie ma nad czym debatować. „Czysta abstrakcja jest do chrzanu, chyba że my jej używamy” :) Takich błyskotliwych przykładów jest dużo więcej, ale już ten jeden pokazuje jakie to wszystko nadęte, iluzoryczne i niekonsekwentne.

Ten przykład Jamesa jest też idealny do pokazania konsekwencji rozciągania pragmatyzmu na „filozofię życiową”. Owszem, są sytuacje gdzie można, a nawet powinno się odwołać do pragmatyzmu (praktyczności),ale stosowanie go zawsze i wszędzie doprowadzi nas właśnie do „tego”, nihilistycznej pustki, w której pocieszać się będziemy agnostycyzmem, iluzją „mądrości” i „wyższości”, bo przecież nic nie możemy wiedzieć na 100%.

Myli prawdę z wiedzą, a nawet nie z wiedzą, co z informacjami. Utożsamia ją z ocenami faktów i odczuciami. Racjonalizm nie odmawia faktyczności uczuciom i opiniom.
Narzekał na jałowe spory o słowa, powołując się na przykład z wiewiórką, po czym w tekście robi dokładnie to, co krytykował na początku.

Wygląda na to, że źle odczytał Kanta, co nawet tłumacz mu wytknął w przypisach.

Kardynalnym błędem pragmatystów, którym „użyteczność” nie schodzi z ust jest to, że nie zastanowili się dostatecznie nad użytecznością (konsekwencją) samego pragmatyzmu! (tzn jaki wpływ na pojedynczego człowieka i na społeczność może mieć przyjęcie pragmatyzmu jako naczelnej zasady życiowej).

Pragmatyzm czasem bywa przydatny. Jako narzędzie, może być użyty rozsądnie lub w złych intencjach. Pamiętajcie jednak, że często piękne i dobre rzeczy (czyny),są kompletnie niepragmatyczne, niepraktyczne i wiążą się z dodatkowym wysiłkiem, który fanatyczny pragmatysta z przekonaniem uzna za zupełnie niepotrzebny i jałowy.

Pragmatyzm tak, pragmatyści nie!

Podsumowując: Traktując Prawdę instrumentalnie nie zdziw się, gdy odpłaci ci tym samym.

Pod płaszczykiem pragmatyzmu (użyteczności) Wiliam James przemyca własny światopogląd, strojąc go w piórka „rozsądności” („pragmatysta ma zamiłowanie do faktów” – a kto nie ma? Oszuści? Kłamcy? Niepragmatycy?).

W wielu punktach ma sporo racji, wszak czasami powołuje się na innych filozofów, lecz jego własna argumentacja w moim przekonaniu jest pozbawiona uzasadnienia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1603
1603

Na półkach:

James wielkim filozofem był? Nie wiem, dla mnie jego koncepcja pragmatyzmu jest tak obca, tak dziwna i tak zapomniana (?),że aż ciężko uwierzyć w duże znaczenie tego filozofa. Plus czytałem jakieś tragiczne tłumaczenie z początku XX wieku.

James wielkim filozofem był? Nie wiem, dla mnie jego koncepcja pragmatyzmu jest tak obca, tak dziwna i tak zapomniana (?),że aż ciężko uwierzyć w duże znaczenie tego filozofa. Plus czytałem jakieś tragiczne tłumaczenie z początku XX wieku.

Pokaż mimo to

avatar
17
9

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka. Autor dogłębnie i w całkiem przystępny sposób wykłada pragmatyzm. Opiera się na wielu przykładach, co ułatwia zrozumienie.
Spójność tekstu zaburzają natomiast gafy tłumacza (Władysław N. Kozłowski). Udało mi się wyłapać jedną szczególnie wybijąjącą z rytmu w trakcie czytania - eventually --> ewentualnie (sprawdziłem z wersją angielską). To oraz rażące braki/błędy interpunkcyjne i literówki wskazują na to, że nikt tego nie czytał po tłumaczeniu. Zresztą sam tłumacz musiał być chyba średnio zainteresowany wywodem, który tłumaczył, bo inaczej nie umiem uzasadnić tej marnej redakcji tekstu.

Bardzo ciekawa książka. Autor dogłębnie i w całkiem przystępny sposób wykłada pragmatyzm. Opiera się na wielu przykładach, co ułatwia zrozumienie.
Spójność tekstu zaburzają natomiast gafy tłumacza (Władysław N. Kozłowski). Udało mi się wyłapać jedną szczególnie wybijąjącą z rytmu w trakcie czytania - eventually --> ewentualnie (sprawdziłem z wersją angielską). To oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
354
2

Na półkach: ,

Wydanie zawiera ogrom błędów redakcyjnych - rozpoczynając od niepoprawnie zapisanego drugiego imienia tłumacza!

Wydanie zawiera ogrom błędów redakcyjnych - rozpoczynając od niepoprawnie zapisanego drugiego imienia tłumacza!

Pokaż mimo to

avatar
467
313

Na półkach:

Pewnie jak na tamte czasy, przełom XIX i XX wieku, podejście Jamesa (i innych pragmatystów) było oryginalne i orzeźwiające, ale dzisiaj chyba każdy myślący człowiek dochodzi do pragmatyzmu w naturalny sposób. Nie umiem się zachwycić jego wykładami, ale doceniam świetne przykłady, jakimi się posłużył. Koncepcja prawdy też jest wygodnie sformułowana i komuś mogłaby pomóc wytłumaczyć wiele poglądów oraz decyzji ;)
Chyba najbardziej pożyteczne w pracy Jamesa jest zwrócenie uwagi na świat pod kątem tego, czego można się po nim spodziewać: świat nie tyle jest stworzony, ile stwarzany przez ludzi i to od nich zależy, czym jest.

"W naszym świecie istnieje możliwość; w świecie absolutnym, jeśli coś nie istnieje, to znaczy, że zawsze było niemożliwe; wszystko zaś co istnieje, istnieje z konieczności. Kategoria możliwości nie znajduje żadnego zastosowania. W naszym świecie zbrodnie i okropności są czymś godnym pożałowania. W tamtym totalnym świecie żal nie istnieje, ponieważ <<obecność zła w świecie doczesnym stanowi warunek doskonałości świata wiecznego>>”.

Pewnie jak na tamte czasy, przełom XIX i XX wieku, podejście Jamesa (i innych pragmatystów) było oryginalne i orzeźwiające, ale dzisiaj chyba każdy myślący człowiek dochodzi do pragmatyzmu w naturalny sposób. Nie umiem się zachwycić jego wykładami, ale doceniam świetne przykłady, jakimi się posłużył. Koncepcja prawdy też jest wygodnie sformułowana i komuś mogłaby pomóc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
274

Na półkach:

dobre wprowadzenie, choć pod koniec trochę się rozmywa główna teza. język nie ma charakteru czysto filozoficznej rozprawy, czyli da się czytać na poziomie "amator".

dobre wprowadzenie, choć pod koniec trochę się rozmywa główna teza. język nie ma charakteru czysto filozoficznej rozprawy, czyli da się czytać na poziomie "amator".

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    252
  • Przeczytane
    106
  • Posiadam
    51
  • Filozofia
    19
  • Teraz czytam
    13
  • Filozofia
    3
  • 2020
    2
  • Psychologia
    2
  • Domowa biblioteka
    2
  • Filozofia-religia-etyka
    1

Cytaty

Więcej
William James Pragmatyzm Zobacz więcej
William James Pragmatyzm Zobacz więcej
William James Pragmatyzm Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także