„Gorzka czekolada” Lokko Lesley

Autorka coraz bardziej mnie zaskakuje, po „Świecie u stóp” która w pewien sposób wydała mi się pretensjonalna. „Gorzka czekolada” wywarła na mnie niemałe wrażenie, zero nudy, ciągłe wydarzenia w życiu trzech głównych bohaterek, przeplatające się historie, wartka akcja. Bardzo kobieca, o tym, że nie warto zaprzestawać realizacji swoich marzeń.

W książce poznajemy Laurę i Ameline damę do towarzystwa, mieszkanki Haiti, które są niczym przyjaciółki, dzieląc się sekretami. Do czasu kiedy Laura, wychowywana przez despotyczną babkę, pragnie zaznać zakazanego życia, wymykając się nocami i spotykając się z żołnierzem poznanym pod szkołą. Co w rezultacie kończy się tym, że musi opuścić Haiti i zamieszkać z matką w Stanach. Poznajemy również Melanie, która wychowywana przez matkę, i ojca muzyka, który nie uczestniczy w jej życiu. Melanie jest zagubiona, rozdarta, leniwa, rozpieszczona. Gdy zaczyna odkrywać swoją kobiecość i to jak może ją wykorzystać, zostaje zmuszona by opuścić dom matki i zamieszkać z agentką ojca. Uczestniczy w imprezach, świecie muzyki, rozrywki, dużych pieniędzy poznaje Steva, który okazuje się być handlarzem narkotyków. Kolejne perypetie Melanie związane są z tym, że przenosi się do Ghany, nieustające zmiany, zaskakujące, intrygujące. Laura musiała upaść nisko, by podnieść się wyjśc szczęśliwie za mąż, jednak różnice kulturowe w odniesieniu do koloru skóry nie dały jej szczęścia. Kolejny upadek i kolejne podniesienie się, walka o przetrwanie, realizacja marzeń, miłość odnalezienie w życiu tego o czym myślała przez większość czasu, krążąc po świecie. A Amelie cóż, zostaje zabrana przez Amerykana z Haiti. Otwiera kawiarnię, spełnia się robiąc wypieki.. Do czasu nieszczęśliwego wypadku, który odmienia diametralnie jej Zycie i powoduje powrót na Haiti. Gdzie dowiaduje się o sekrecie ukrywanym przez lata..

Tyle wydarzeń, nie sposób tego wszystkiego pomieścić

„Gorzka czekolada” Lokko Lesley

Autorka coraz bardziej mnie zaskakuje, po „Świecie u stóp” która w pewien sposób wydała mi się pretensjonalna. „Gorzka czekolada” wywarła na mnie niemałe wrażenie, zero nudy, ciągłe wydarzenia w życiu trzech głównych bohaterek, przeplatające się historie, wartka akcja. Bardzo kobieca, o tym, że nie warto zaprzestawać realizacji swoich...