Przystanek Bieszczady. Bez litości

Okładka książki Przystanek Bieszczady. Bez litości Andrzej Potocki
Okładka książki Przystanek Bieszczady. Bez litości
Andrzej Potocki Wydawnictwo: Libra publicystyka literacka, eseje
206 str. 3 godz. 26 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Libra
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
206
Czas czytania
3 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-89183-34-7
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
204
70

Na półkach: , ,

Barwne, ale merytorycznie mało istotne. Poza tym w niektóre opowiastki bardzo powątpiewam. Zdają się być naciągane jak gumka od majtek.

Barwne, ale merytorycznie mało istotne. Poza tym w niektóre opowiastki bardzo powątpiewam. Zdają się być naciągane jak gumka od majtek.

Pokaż mimo to

avatar
977
393

Na półkach: , , ,

Troszkę czegoś innego się spodziewałem. Myślałem, że więcej będzie o samych Bieszczadach, natomiast połowa książki to wspomnienia autora z młodości w PRL-u. Ale nie szkodzi. Potocki operuje takim językiem, że aż chce się czytać, a że dodatkowo ma nietuzinkową osobowość, więc jego wspomnienia nie są nudne.
To co dotyczy samych Bieszczadów też jest ciekawe. Reportaże są bardzo zróżnicowane tematycznie. Opowiadają m. in. historię życia mieszkańca jednej z wsi, opisują działania UPA i niechlubne działania Wojska Polskiego w jej zwalczaniu. Są tu też reportaże o bieszczadzkich szlakach Karola Wojtyły, solińskiej „plaży nieboszczyków", czy też historie wyburzonych cerkwi.
Mimo, iż książka jest tematycznie bardzo zróżnicowana, to czytałem ją z zainteresowaniem.

Troszkę czegoś innego się spodziewałem. Myślałem, że więcej będzie o samych Bieszczadach, natomiast połowa książki to wspomnienia autora z młodości w PRL-u. Ale nie szkodzi. Potocki operuje takim językiem, że aż chce się czytać, a że dodatkowo ma nietuzinkową osobowość, więc jego wspomnienia nie są nudne.
To co dotyczy samych Bieszczadów też jest ciekawe. Reportaże są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
457
399

Na półkach: ,

A pamietam ja Ci te dawne czasy w Bieszczadach. I opowiesci staryxch ludzi po wsiach. Autor opisuje dokladnie tak jak bylo.

A pamietam ja Ci te dawne czasy w Bieszczadach. I opowiesci staryxch ludzi po wsiach. Autor opisuje dokladnie tak jak bylo.

Pokaż mimo to

avatar
48
7

Na półkach: ,

Zakupiona na miejscu, w Bieszczadach. Wydanie bez cenzury. Pozwala szerzej spojrzeć na ten region Polski. Dobrze napisane reportaże sprawiają, że czuję się jakby niewidzialnym towarzyszem dziennikarza.

Zakupiona na miejscu, w Bieszczadach. Wydanie bez cenzury. Pozwala szerzej spojrzeć na ten region Polski. Dobrze napisane reportaże sprawiają, że czuję się jakby niewidzialnym towarzyszem dziennikarza.

Pokaż mimo to

avatar
62
4

Na półkach: ,

Polecam.

Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
134
127

Na półkach: ,

Autor nie ma dla nas litości. Bawi i smuci. Ta książka jest po trosze literaturą faktu i trochę poezją. Jest również wielkim hołdem złozonym Bieszczadom i ludziom w nich mieszkającym.

Autor nie ma dla nas litości. Bawi i smuci. Ta książka jest po trosze literaturą faktu i trochę poezją. Jest również wielkim hołdem złozonym Bieszczadom i ludziom w nich mieszkającym.

Pokaż mimo to

avatar
1033
205

Na półkach: , ,

Drugie wydanie "Przystanku", które wpadło w moje ręce, nosi podtytuł "Bez cenzury". Nie miałem, co prawda, do czynienia z tym pierwszym z 2008 roku ("Bez litości"),ale zachodzę w głowę, jaka cenzura mogła wówczas w nie zaingerować (?). Chyba, że to czysty "chłyt małketnigowy"... Andrzej Potocki ma swój punkt widzenia, dlatego trudno zgodzić się z tezą z przedmowy Katarzyny Potockiej, iż jest to spojrzenie wolne od subiektywnych ocen. Pytanie brzmi, jak ich uniknąć (albo: po co?),gdy chodzi przykładowo o burzenie cerkwi, zbrodnie UPA czy wątpliwe ekshumacje z cmentarzy, które znalazły się pod wodami Zalewu Solińskiego... Właśnie dzięki temu, że nie są to beznamiętne relacje, ta książka ma swój koloryt, przy okazji przemycając wiele ciekawostek o tym rejonie i jego ludziach. Są to historie i tragiczne i zabawne, i pospolite i wyjątkowe, i sięgające dawnych czasów i współczesne, jak chociażby katastrofa śmigłowca ekipy programu "997" (tak, tak, był kiedyś taki program Michała Fajbusiewicza, ale widocznie komuś przeszkadzał, bo go zdjęto) nad Cisną. I nawet jeśli nie wszystko może okazać się najprawdziwszą prawdą (choć Autor zarzeka się, że tak jest),to w tym przypadku Potockiemu nie można odmówić dobrego pomysłu na książkę i sprawnego warsztatowo pióra.

Drugie wydanie "Przystanku", które wpadło w moje ręce, nosi podtytuł "Bez cenzury". Nie miałem, co prawda, do czynienia z tym pierwszym z 2008 roku ("Bez litości"),ale zachodzę w głowę, jaka cenzura mogła wówczas w nie zaingerować (?). Chyba, że to czysty "chłyt małketnigowy"... Andrzej Potocki ma swój punkt widzenia, dlatego trudno zgodzić się z tezą z przedmowy Katarzyny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
133

Na półkach: ,

troche to wszystko podkoloryzowane, ale w dobrym stylu. Polecam do czytania podczas pobytu w Bieszczadach, smakuje wtedy wysmienicie.

troche to wszystko podkoloryzowane, ale w dobrym stylu. Polecam do czytania podczas pobytu w Bieszczadach, smakuje wtedy wysmienicie.

Pokaż mimo to

avatar
429
19

Na półkach:

Świetna książka, świetny język. Od humorystycznych historii do tragedii wysiedlanych...

Świetna książka, świetny język. Od humorystycznych historii do tragedii wysiedlanych...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    88
  • Przeczytane
    47
  • Posiadam
    21
  • Bieszczady
    9
  • Reportaże
    2
  • Inne
    2
  • Góry
    2
  • W domowej bibliotece
    1
  • Bieszczadzkie Anioły
    1
  • 52/2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przystanek Bieszczady. Bez litości


Podobne książki

Przeczytaj także