Poddani Microsoftu
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
424 str. 7 godz. 4 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Microserfs
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371801688
- Tłumacz:
- Jan Rybicki
- Tagi:
- powieść amerykańska Microsoft geek korporacja
Poddani Microsoftu" to pamiętnik Daniela Underwooda, testera programów Microsoft. Przerażający opis zdehumanizowanego świata pracoholików, kalek uczuciowych, ludzi praktycznie pozbawionych tożsamości, którzy absolutnie wszystko: zdrowie, czas, życie osobiste - poświęcają na ołtarzu firmy i jej bóstwa, Billa Gatesa.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 135
- 78
- 31
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Przez chwilę wierzyłem, że istnieją idee ważniejsze niż samo tylko życie, bo idee pozostają, gdy nas już nie ma. Potem mi przeszło.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Robi wrażenie. W każdym właściwie aspekcie. Świetna opowieść o życiu młodych "mózgowców" komputerowych, którzy poza pracą chcą też mieć znajomych niezwiązanych z pracą, jakieś miejsce dla siebie które nie byłoby miejscem pracy, jakieś zainteresowania (poza zawodowymi oczywiście),i czas wolny który nie byłby ...wypełniony pracą :D
I jak to wszystko ogarnąć? Czy to realne?
Napisane świetnym językiem, dowcipne, mimo postępu w dziedzinie komputerów książka w swej istocie niewiele traci na ważności. Bardzo dobrze mi się to czytało.
Robi wrażenie. W każdym właściwie aspekcie. Świetna opowieść o życiu młodych "mózgowców" komputerowych, którzy poza pracą chcą też mieć znajomych niezwiązanych z pracą, jakieś miejsce dla siebie które nie byłoby miejscem pracy, jakieś zainteresowania (poza zawodowymi oczywiście),i czas wolny który nie byłby ...wypełniony pracą :D
więcej Pokaż mimo toI jak to wszystko ogarnąć? Czy to...
Książka "Poddani Micro-softu" (ewentualnie Microsoftu) została napisana jako pamiętnik programisty czy też informatyka Daniela Underwooda, testera programów w firmie… ano właśnie, w jakiej? Tytuł oryginału brzmi „Microserfs”, a to oznacza, że polski tłumacz (Jan Rybicki) pokręcił coś w sposób dubeltowy.
Ale po kolei…
Micro-soft (ang. microcomputer - mikrokomputer i software - oprogramowanie) to bardzo wczesna, pierwotna nazwa znanej obecnie wszystkim firmy Microsoft (twórcy systemów operacyjnych Windows). Funkcjonowała ona jedynie przez pierwszy rok istnienia firmy i 26 listopada 1976 r. nowa nazwa, już bez myślnika (dywizu),została zarejestrowana w Urzędzie Patentowym i Znaków Towarowych USA. Jeśli więc Douglas Coupland wydał swoją książkę w 1995 roku, to zdecydowanie nie pisał o Micro-sofcie, ale o Microsofcie. Wynika to także z treści.
Jeśli przyjąć, że „micro” pochodzi od microcomputer, a „serfs” oznacza kmieciów (serf – kmieć),to tytuł mógłby brzmieć na przykład „Mikrokomputerowi kmiecie (wyrobnicy itp.)”. Bo przecież nie tylko o firmę Microsoft i jej pracowników w książce chodzi. Coupland dokopał też innym z branży.
Jeśli Douglas Coupland napisał pamiętnik Daniela Underwooda, to oznacza, że książka jest jedynie fikcją literacką, tworem wyobraźni autora. Zwłaszcza, że nigdzie nie ma mowy o żadnej bibliografii.
Coupland stara się przekonać czytelnika, że Microsoft (i nie tylko, także na przykład IBM) to koszmar zbliżony do obozów koncentracyjnych, firma, w której pracowników wykorzystuje się w sposób zupełnie pozbawiony humanitaryzmu i aż do krańcowego wyczerpania. Gdyby był konsekwentny i uważny, może nawet kogoś udałoby mu się przekonać. Ale nie jest i wychodzą wtedy takie na przykład „kwiatki”:
„Przyszedłem o 9:30, wyszedłem o 23:30. Na kolację pizza i Domino. I trzy dietetyczne coca-cole.
Parę razy ogarnęła mnie dziś w pracy nuda, więc włączałem WinQuote, stały serwis cen Microsoftu w NASDAQ” [1].
Zaraz, zaraz - po co siedzieć w pracy czternaście godzin, jeśli człowiek ma się tam nudzić?
„Większość pracowników zagląda do WinQuote kilka razy dziennie. No bo jeśli ktoś ma 10000 akcji (a mnóstwo ludzi ma znacznie więcej),to gdy cena wzrośnie o dolca, ten ktoś zarabia dziesięć tysięcy” [2].
Oczywiście Underwood jest właścicielem akcji Microsoftu, więc nic dziwnego, że interesują go notowania giełdowe.
O koledze z pracy, z którym także do spółki wynajmuje domek, Underwood/Coupland pisze tak:
„Może próbują się go pozbyć, ale wylać kogoś z Microsoftu to prawie całkowita niemożliwość. Administracja chyba dostaje od tego świra” [3].
Ale jednocześnie…
„Zwolnienia. Warto to sobie uświadomić: w każdej chwili czeka na nas praca w reklamie telewizyjnej. Wszyscy moi znajomi stąd mają określony termin odejścia, wszystkich czeka to za pięć lat” [4].
Miejsce pracy wydaje się wyjątkowo paskudne, a Coupland znakomicie przedstawia jego grozę:
„… dwupoziomowe budynki z pleksi, z oknami czarnymi jak Gwiazda Śmierci; drzewka, posadzone wokół parkingu, jakby ktoś je tam wkliknął myszą” [5].
Ja nie wiem, jak mogą wyglądać drzewa kliknięte myszą, ale trzeba przyznać, że autor umie budować nastrój przygnębienia i beznadziei. Zawsze też wydawało mi się, że przyciemniane szyby są bardzo dobrym pomysłem dla ludzi pracujących przez cały dzień przed monitorami. Czyżbym się mylił i w tych warunkach lepsze byłyby jasne, nasłonecznione pomieszczenia?
I tak dalej, i tym podobne, w tym stylu, tendencyjnie…
Za ciekawostkę uznaję fakt, że książkę całkiem nieźle się czyta, problem tylko w tym, że jest to wizja Douglasa Couplanda i lepiej nie wyrabiać sobie na jej podstawie wyobrażeń i sądów o firmie, branży czy zawodzie.
Jeśli dobrze pamiętam, to Microsoft został uznany Pracodawcą Roku 2006 i chyba nie tylko tego…
---
[1] Douglas Coupland, „Poddani Micro-softu”, Prószyński i S-ka 1996, przekład Jan Rybicki, strona 13.
[2] Tamże.
[3] Tamże, strona 20.
[4] Tamże, strona 25.
[5] Tamże, strona 22.
Książka "Poddani Micro-softu" (ewentualnie Microsoftu) została napisana jako pamiętnik programisty czy też informatyka Daniela Underwooda, testera programów w firmie… ano właśnie, w jakiej? Tytuł oryginału brzmi „Microserfs”, a to oznacza, że polski tłumacz (Jan Rybicki) pokręcił coś w sposób dubeltowy.
więcej Pokaż mimo toAle po kolei…
Micro-soft (ang. microcomputer - mikrokomputer i...
Naprawdę świetny, chociaż oczywiście momentami już nieaktualny, opis rzeczywistości. Autor świetnie sportretował grupę tzw. mózgowców - ich wzajemne relacje, a także ich stosunek do wielu rzeczy z ich otoczenia, w tym własnej pracy.
Niestety faktem jest jednak, że jako osoba nie mająca nic wspólnego ze światem komputerów i jakby nie było - nie stykająca się z amerykańską popkulturą na co dzień, momentami byłam zagubiona. Naprawdę sporo jest tam odniesień do różnych "gałęzi codzienności" - wiele z nich jest już trochę przeżytych, wiele bardzo hermetycznych. Jednak to zupełnie inny dyskurs - i zdecydowanie trzeba mieć to na uwadze zabierając się za ów tytuł :)
Naprawdę świetny, chociaż oczywiście momentami już nieaktualny, opis rzeczywistości. Autor świetnie sportretował grupę tzw. mózgowców - ich wzajemne relacje, a także ich stosunek do wielu rzeczy z ich otoczenia, w tym własnej pracy.
więcej Pokaż mimo toNiestety faktem jest jednak, że jako osoba nie mająca nic wspólnego ze światem komputerów i jakby nie było - nie stykająca się z amerykańską...
"Poddani Microsoftu" - to miał być pamiętnik jednego z tych "poddanych", ukazujący ich bezbarwne życie i jak w opisie widnieje "kalek uczuciowych". Nic bardziej mylnego.
To dziennik człowieka, który wraz z innymi jest pracownikiem wielkiej firmy, gdzie terminy gonią terminy, a czas pracy trwa od samego rana do późnego wieczora. Mimo tego nawału pracy grupka przyjaciół potrafi zignorować napięty terminarz i wyskoczyć na dłuższy lunch. Taka praca nie jest dla nich satysfakcjonująca (o, ironio) w związku z czym nie wahają się zbyt długo przy zmianie firmy. Odtąd ich życie nabiera trochę innego kształtu.
Ewidentnie to nie są "kalki uczuciowe", nie są również zagorzałymi fanatykami komputerowymi, to ludzie młodzi z ambicjami, którzy nie zapomniają o rzeczywistym świecie.
"Poddani Microsoftu" - to miał być pamiętnik jednego z tych "poddanych", ukazujący ich bezbarwne życie i jak w opisie widnieje "kalek uczuciowych". Nic bardziej mylnego.
więcej Pokaż mimo toTo dziennik człowieka, który wraz z innymi jest pracownikiem wielkiej firmy, gdzie terminy gonią terminy, a czas pracy trwa od samego rana do późnego wieczora. Mimo tego nawału pracy grupka przyjaciół...
Książka bardzo na czasie.
Wydana dawno - jednak o nikim innym jak o Geekach właśnie.
Książka bardzo na czasie.
Pokaż mimo toWydana dawno - jednak o nikim innym jak o Geekach właśnie.
Kolejny sukces Couplanda, tym razem opowieść trochę bardziej optymistyczna, przedstawiająca nie tylko zastój i brak energii życiowej Pokolenia X, ale też jakieś konkretne działanie do osiągnięcia czegoś swojego, jakiś aspiracji.
Kolejny sukces Couplanda, tym razem opowieść trochę bardziej optymistyczna, przedstawiająca nie tylko zastój i brak energii życiowej Pokolenia X, ale też jakieś konkretne działanie do osiągnięcia czegoś swojego, jakiś aspiracji.
Pokaż mimo to