23 czerwca - Dzień „M”

Okładka książki 23 czerwca - Dzień „M” Mark Siemionowicz Sołonin
Okładka książki 23 czerwca - Dzień „M”
Mark Siemionowicz Sołonin Wydawnictwo: Rebis powieść historyczna
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375102574
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
965
965

Na półkach: , , ,

Dla osób niezorientowanych pewne zakłopotanie mogą spowodować tendencja Marka Sołonina do nadawania bardzo podobnych tytułów z czerwcem w tle. Przykładowo: „Czerwiec 1941. Ostateczna diagnoza”, „22 czerwca 1941, czyli jak zaczęła się Wielka Wojna Ojczyźniana”, „23 czerwca – Dzień M”, „25 czerwca – Głupota czy agresja?”. Grunt, że właściwie wszystkie książki tego pisarza trzymają dobry, równy poziom. Choć czasem ilość liczb i faktów przywoływanych dla potrzeb potwierdzenia dowodzonych tez może początkujących czytelników nieco przerażać.
Pogląd o wyprzedzającym charakterze operacji „Barbarossa” oraz zaawansowanych przygotowaniach Armii Czerwonej do ataku na Niemcy jest znanym co najmniej od publikacji Wiktora Suworowa. Tym niemniej dopiero w tej książce teoria została tak mocno przyobleczona w fakty i materiały. Pamiętam, że zabrałem ten niezwykle starannie wydany tom na kilkunastodniowy wyjazd do Krynicy Morskiej. I mało która książka zrobiła na mnie tak pozytywne wrażenie. Po prostu bardzo sprawne pióro i smakowita lektura. Zaiste, warto poznać.

Dla osób niezorientowanych pewne zakłopotanie mogą spowodować tendencja Marka Sołonina do nadawania bardzo podobnych tytułów z czerwcem w tle. Przykładowo: „Czerwiec 1941. Ostateczna diagnoza”, „22 czerwca 1941, czyli jak zaczęła się Wielka Wojna Ojczyźniana”, „23 czerwca – Dzień M”, „25 czerwca – Głupota czy agresja?”. Grunt, że właściwie wszystkie książki tego pisarza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1128
679

Na półkach: ,

Książka reklamowana jako przełomowa, może w Rosji. W Polsce rozkład moralny armii czerwonej jest powszechnie znany.

Książka reklamowana jako przełomowa, może w Rosji. W Polsce rozkład moralny armii czerwonej jest powszechnie znany.

Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach: , ,

Książka pokazuje prawdę o ZSRR. Prawdę, którą propaganda sowiecka skrzętnie starała się ukryć. A prawdą tą jest fakt, że Związek Radziecki szykował się do wojny z Niemcami i był na nią gotowy. Miał zaawansowane technicznie czołgi i najnowszy sprzęt. Nie miał elity oficerskiej, którą wymordowano.

Książka obrazuje, że stereotyp o niezdolnej do walki, zacofanej Armii Czerwonej to nie prawda. Wermacht podczas operacji Barbarossa pokonał równego sobie jak nie silniejszego przeciwnika. Polecam.

Książka pokazuje prawdę o ZSRR. Prawdę, którą propaganda sowiecka skrzętnie starała się ukryć. A prawdą tą jest fakt, że Związek Radziecki szykował się do wojny z Niemcami i był na nią gotowy. Miał zaawansowane technicznie czołgi i najnowszy sprzęt. Nie miał elity oficerskiej, którą wymordowano.

Książka obrazuje, że stereotyp o niezdolnej do walki, zacofanej Armii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
351

Na półkach: ,

Mark Sołonin nie pozostawia złudzeń, co do tego, że wszystko to, o czym pisze w tak fascynujący sposób niestety zdarzyło się naprawdę. Po raz kolejny zaskakuje bogactwem trudnej do ogarnięcia ludzkim rozumem treści i tego, co działo się na granicy niemiecko-rosyjskiej w czerwcu 1941 roku, na długo przed i miesiące po tym, jak Niemcy postawiły wszystko na jedną kartę i wola Hitlera została zamieniona w wielki czyn milionów żołnierzy. Natarcie, które uprzedziło inne natarcie i być może w znaczący sposób zmieniło bieg wydarzeń tamtych lat.

Po 22 czerwca 1941 roku wydarzyło się wiele i wiele jeszcze mogło się wydarzyć, dlatego tak pasjonującą lekturą jest ta książka autora, jak też inne dzieła, które napisał.

Mark Sołonin nie pozostawia złudzeń, co do tego, że wszystko to, o czym pisze w tak fascynujący sposób niestety zdarzyło się naprawdę. Po raz kolejny zaskakuje bogactwem trudnej do ogarnięcia ludzkim rozumem treści i tego, co działo się na granicy niemiecko-rosyjskiej w czerwcu 1941 roku, na długo przed i miesiące po tym, jak Niemcy postawiły wszystko na jedną kartę i wola...

więcej Pokaż mimo to

avatar
458
439

Na półkach: ,

Duzo informacji,niestety napisana tak siermieznie, ze dla przecietnego czytelnika trudna do przerobienia.

Duzo informacji,niestety napisana tak siermieznie, ze dla przecietnego czytelnika trudna do przerobienia.

Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach:

Bardzo dobra kontynuacja "22 czerwca", dzieło dość ciężkie, mnóstwo liczb i tabel, napisane naukowo, ale naprawdę warto przeczytać od deski do deski.

Bardzo dobra kontynuacja "22 czerwca", dzieło dość ciężkie, mnóstwo liczb i tabel, napisane naukowo, ale naprawdę warto przeczytać od deski do deski.

Pokaż mimo to

avatar
42
39

Na półkach:

Rzecz o początkach wojny pomiędzy III Rzeszą a ZSRR, polemizująca z opiniami o „kompletnym zaskoczeniu lojalnego ZSRR (w ramach paktu Ribbentrop-Mołotow) przez zdradliwą III Rzeszę”. Nie da się powiedzieć że książka jest „rewolucyjna”, gdyż Suworow swoimi publikacjami już „przetarł szlak” i napisał o ofensywnych planach Stalina, jednak stanowi interesujące rozwinięcie tematu.
W odróżnieniu od książek Suworowa – trudniejsza do strawienia dla „przeciętnego czytelnika”, ponieważ wręcz wylewa się z niej rzeka danych dotyczących liczebności, uzbrojenia i wyposażenia jednostek Wehrmachtu, a przede wszystkim – Armii Czerwonej, ponadto autor cytuje też i drobiazgowo analizuje wiele rozkazów i instrukcji Armii Czerwonej. Jest to jednak element z którego trudno byłoby zrezygnować, ponieważ posługując się tym „materiałem dowodowym” Sołonin uzasadnia swoje najważniejsze tezy: kierownictwo ZSRR kosztem olbrzymich nakładów szykowało Armię Czerwoną do powtórki rajdu z roku 1920 (tylko teraz należało zacząć od rozjechania III Rzeszy a nie Polski),pod względem „sprzętowym” Armia Czerwona była znacznie lepiej przygotowana do blitzkiriegu niż Wehrmacht, i nawet liczono się z ewentualnym wyprzedzającym uderzeniem Niemców. „Zaskoczenie” – jak się okazało – miało inny charakter: nikt z najwyższego kierownictwa ZSRR i dowódców Armii Czerwonej nie spodziewał się, że różnica w wyszkoleniu i dyscyplinie żołnierzy niemieckich i radzieckich będzie tak kolosalna – stąd niebywałe sukcesy Niemców z roku 1941. I to właśnie, używając drobiazgowych i żmudnych wyliczeń, przedstawia Sołonin jako jedną z najważniejszych myśli swojej książki: po ataku Niemców Armia Czerwona w większości poddała się lub na własną rękę „poszła do cywila”, a góry wyposażenia które miała nie zostały utracone w walce, lecz zostawione „w przydrożnych rowach”.
Warto przebrnąć przez wspomniane żmudne wyliczanki i kalkulacje, pomimo ich wszechobecności autor pisze ciekawie i przystępnie, a i dla czytelników mających nikłe pojęcie o wojsku zawsze znajdzie się wyjaśnienie czy komentarz w formie „dla ludzi”.

Rzecz o początkach wojny pomiędzy III Rzeszą a ZSRR, polemizująca z opiniami o „kompletnym zaskoczeniu lojalnego ZSRR (w ramach paktu Ribbentrop-Mołotow) przez zdradliwą III Rzeszę”. Nie da się powiedzieć że książka jest „rewolucyjna”, gdyż Suworow swoimi publikacjami już „przetarł szlak” i napisał o ofensywnych planach Stalina, jednak stanowi interesujące rozwinięcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
38

Na półkach: ,

Suworow naznaczył Sołonina jako kontynuatora jego badań. W przeciwieństwie do mistrza Sołonin tworzy opracowania bardziej naukowe - szczegółowe. Zdecydowanie dla entuzjastów historii IIWŚ.

Suworow naznaczył Sołonina jako kontynuatora jego badań. W przeciwieństwie do mistrza Sołonin tworzy opracowania bardziej naukowe - szczegółowe. Zdecydowanie dla entuzjastów historii IIWŚ.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    74
  • Chcę przeczytać
    67
  • Posiadam
    38
  • Historia
    8
  • II wojna światowa
    6
  • Teraz czytam
    2
  • Historia,Militaria
    1
  • 2017
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Sowiety
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 23 czerwca - Dzień „M”


Podobne książki

Przeczytaj także