Kim jest Pompon? Pompon jest smokiem. Takim prawdziwym. Mieliśmy okazję poznać go dzięki Joannie Olech, która w uroczej książeczce „Pompon w rodzinie Fisiów” opisuje perypetie tego sympatycznego gada, wykazując się wiedzą rasowej smokolożki. Razem z autorką śledziliśmy bowiem rozwój Pompona od niemowlaka (bo jak nazwać smocze dziecię?) do momentu, gdy stał się dorosłym smokiem, ożenił z Pepsikolą, która wydała mu na świat smocze bliźniaki – Prudencję i Pulpeta. Perypetie sympatycznych, trochę przemądrzałych bliźniąt stały się dla Joanny Olech świetnym materiałem na kolejną książkę, choć pewnie autorka „ Dynastii Miziołków” musiała słono zapłacić Pulpetowi i Prudencji za prawo do wydania ich przygód, bo jak się okazuje, smoki wcale nie są naiwnymi gadami, wręcz przeciwnie- to często sprytniejsze od ludzi, nie dające sobie w kaszę dmuchać i obdarzone inteligencją stworzenia.
Joanna Olech oddaje więc głos Prudencji, by ta poprowadziła czytelników po smoczym świecie. A raczej po ludzkim, bo w świecie stworzonym przez Olech smok jest rzeczą (stworzeniem?) ludzką. Tak jak inne dzieci, Pulpet i Prudencja chodzą więc do szkoły, ale doktor Rąbek, specjalista od gadów i przyjaciel rodziny Pompona, przygotował dla bliźniaków przyspieszony program edukacyjny. Bo smok wszakże rozwija się szybciej niż człowiek i taka trzyletnia Prudencja już bystrością umysłu przewyższa dziesięciolatka, więc raczej do żłobka nie pójdzie, bo o czym będzie rozmawiać z trzyletnim ludzkim dzieckiem?
W szkole natomiast wszyscy przyzwyczaili się do widoku oryginalnych uczniów, ale ludzie obcy często nie wiedzą jak się zachować, gdy na ich drodze stanie smok. Wszakże, przyznacie sami, że to niecodzienny widok.
Jakie są więc te gady o limonkowym kolorze?
„Mój Tata zionie ogniem. U nas, smoków to normalka. Chociaż Mama mówi, że zianie jest prostackie i w złym guście. Może i tak, ale bywa bardzo przydatne. Zwłaszcza kiedy trzeba zrumienić grzankę albo załatać dętkę rowerową (jeśli wiecie co to wulkanizacja). Od grzanek w naszym domu jest Pulpet, a od naprawy roweru – to raczej ja. Mój brat ma różne dziewczyńskie talenty, a ja wręcz przeciwnie”- tak to Prudencja pokrótce przedstawia swoją rodzinę. Joanna Olech konstruując swych małych bohaterów łamie wszelkie schematy związane z podziałem ról płciowych. Pulpet jest bowiem typowym humanistą, zna się na poezji, pisze przepiękne opowiadania i jest prymusem w dziedzinie języka polskiego. Prudencja natomiast to typowy „ścisłowiec” i „złota rączka”. Różnią się między sobą, ale w razie tarapatów zawsze staną ogon w ogon – tak jak ludzkie rodzeństwo.
I tak sobie mija dzień za dniem, smoki chodzą do szkoły, występują w reklamach, prowadzą zwykłe ludzkie życie, myśląc, że są jedynymi smokami na tym padole ziemskim. Ale gady, tak jak i my, mają też swoje marzenia. Pulpet bowiem uparł się, że musi pojechać do Transylwanii, ponieważ właśnie stamtąd prawdopodobnie wywodzą się smoki. Smok ma potrzebę odnalezienia swych przodków. Wraz z siostrą, Doktorem Rąbkiem i jego żoną udają się do Rumunii w poszukiwaniu swych korzeni. Olech stworzyła uroczą opowiastkę o poszukiwaniu własnej tożsamości, tolerancji i spełnianiu marzeń. Tak, „Pulpet i Prudencja” to bajka, ale dość nietypowa, osadzona mocno we współczesnych realiach, napisana dowcipnym językiem. Kto jest jej adresatem? Zapewne nie tylko dzieci, bo czasem warto się oderwać od „dorosłych” spraw i poszukać, czy gdzieś obok nas nie kręci się jakiś przemądrzały mały smok.

Kim jest Pompon? Pompon jest smokiem. Takim prawdziwym. Mieliśmy okazję poznać go dzięki Joannie Olech, która w uroczej książeczce „Pompon w rodzinie Fisiów” opisuje perypetie tego sympatycznego gada, wykazując się wiedzą rasowej smokolożki. Razem z autorką śledziliśmy bowiem rozwój Pompona od niemowlaka (bo jak nazwać smocze dziecię?) do momentu, gdy stał się dorosłym...