Ta historia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Questa storia
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 307
- Czas czytania
- 5 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-07-03136-1
- Tłumacz:
- Halina Kralowa
- Tagi:
- baricco włochy powieść włoska 21w
Alessandro Baricco (ur. 1958),znany i ceniony na całym świecie włoski powieściopisarz, w każdej nowej książce zaskakuje polotem, błyskotliwą narracją i oryginalną formą. Ta historia jest historią Ultima Parri, który ma ?złoty cień? i dlatego nie sposób go nie dostrzec. Jego pasją są samochody, a jeszcze bardziej fascynują go drogi, po których te samochody jeżdżą. Drogi pełne zakrętów, jak na torze wyścigowym. Marzeniem Ultima jest zbudowanie takiego toru. Ale na przeszkodzie stają rodzinne tragedie, okopy pierwszej wojny światowej, niespełniona miłość. Całe życie Ultima pełne jest zakrętów, o wiele bardziej dramatycznych niż te, które pokonać muszą samochody.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 82
- 73
- 33
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Może to za sprawą mgły, czy ojcowskich historii, ale przyszło mu na myśl, że jeśli będą tak dalej iść przez kilka godzin, to w końcu znikną. Zostaną połknięci przez własne kroki. Bo zazwyczaj iść - to dodawać do siebie kroki, ale to, co oni dwaj robili tutaj, było odejmowaniem ich, co w ostatecznym rachunku prowadziło do zera. Pomyślał o bezspornej doskonałości tego marszu na o...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Są tu elementy, które zachwycają (opis wyścigu na początku, fenomenalna relacja z pierwszej wojny),i są elementy, które drażnią. Choćby zdania, które urywają się w
Książka składa się z kilku całkowicie różnych rozdziałów, jakby jechało się po zupełnie róznych nawierzchniach, a pojazd wszak jeden, własny mózg, i ten pojazd może różnie znosić kombinacje autora. Albo nie znosić. Dlatego nie da się powiedzieć, czy droga była dobra, czy niedobra, można tylko stwierdzić, że droga była nierówna. I może o taką puentę chodzi Baricco, może po taką puentę doczytałem do mety jako jeden z maruderów, psioczących trochę na organizatora.
Są tu elementy, które zachwycają (opis wyścigu na początku, fenomenalna relacja z pierwszej wojny),i są elementy, które drażnią. Choćby zdania, które urywają się w
więcej Pokaż mimo toKsiążka składa się z kilku całkowicie różnych rozdziałów, jakby jechało się po zupełnie róznych nawierzchniach, a pojazd wszak jeden, własny mózg, i ten pojazd może różnie znosić kombinacje autora. Albo...
Mało co tak cieszy jak powrót po paru latach do jednej z moich naj... powieści. Pokłady poezji i nostalgii, ale także doskonałego humoru, sam nie wiem, czego tam jest więcej. Zachwycająca rosyjska emigrantka sprzedająca pianina i psująca rodziny, doskonałe wywody o filozofii prowadzenia wojen i trajektoriach, ale nic tak nie łapie za serce jak fragment z kapitanem Skodelem i zapodzianym pieniążkiem w rolach głównych - narracyjnie rzecz ujmując, mistrzostwo świata. Bardzo warto, ulubiona od lat, zatem - do zobaczenia za jakiś czas.
Mało co tak cieszy jak powrót po paru latach do jednej z moich naj... powieści. Pokłady poezji i nostalgii, ale także doskonałego humoru, sam nie wiem, czego tam jest więcej. Zachwycająca rosyjska emigrantka sprzedająca pianina i psująca rodziny, doskonałe wywody o filozofii prowadzenia wojen i trajektoriach, ale nic tak nie łapie za serce jak fragment z kapitanem Skodelem...
więcej Pokaż mimo toTo historie:
marzeń (o budowie toru wyścigowego),
fascynacji(automobilami, wyścigami, Drogą),
miłości(niespełnionej, "...bo droga ludzkiego serca nie jest prosta, w jej biegu, być może nie ma porządku"),
wędrówki, wyścigu, przez życie, czas, historię,
Ultima Parri, który ma "złoty cień".
Jak zwykle u Barrico jest pięknie, poetycko, nostalgicznie, z literacką elegancją, wyrafinowaniem i subtelnością.
"...każda droga zatacza koło i nie prowadzi nigdzie, tylko w głąb nas samych, bo zbyt gęsta jest mgła naszego strachu i zwodnicze są drogi, które zdają się prowadzić gdzie indziej."
To historie:
więcej Pokaż mimo tomarzeń (o budowie toru wyścigowego),
fascynacji(automobilami, wyścigami, Drogą),
miłości(niespełnionej, "...bo droga ludzkiego serca nie jest prosta, w jej biegu, być może nie ma porządku"),
wędrówki, wyścigu, przez życie, czas, historię,
Ultima Parri, który ma "złoty cień".
Jak zwykle u Barrico jest pięknie, poetycko, nostalgicznie, z literacką elegancją,...
Zacząłem lekturę w przekonaniu, że trzymam w rękach traktat czy traktacik o pasji, o wszystkich za i przeciw wobec zapaleńczego poświęcania części czy nawet całości życia jednej myśli, jednemu żarowi. I dlatego też z początku wydawała mi się ta powieść zbyt miałka, płytka i zwyczajnie mało ciekawa. Jakże się zdziwiłem i jak bardzo zmieniłem zdanie o czytanym tekście, gdy w kolejnych częściach pojawiły się zupełnie inne obrazy, inne rozważania i inne wstrząsy serwowane czytelnikowi po to, by wywrócić myślenie tegoż czytelnika na lewą albo i jakąś trzecią stronę. Zaiste, wytrawnym i utalentowanym jest Baricco pisarzem!
A o czym traktuje "Ta historia"? Sądzę, że o miłości, o tym, że można ją zmarnować, szukając jej nie tam, gdzie się znajduje, i o tym, że niektórym taki jest los pisany - nie znajdą jej, ale musną skrawek jej sukni, i to muśnięcie będzie musiało im wystarczyć. I nie wystarczy, bo to niemożliwe. Zostanie wtedy tęsknota, i pamięć o pięknym, które mogło się wydarzyć.
Czy jest w powieści też jakaś konkluzja? Jest, jak mniemam, w postaci rady nie wyrażonej wprost: patrz szeroko, idź, gdy cię woła, i nie cofaj się ani ze strachu, ani z żadnego innego powodu.
Zacząłem lekturę w przekonaniu, że trzymam w rękach traktat czy traktacik o pasji, o wszystkich za i przeciw wobec zapaleńczego poświęcania części czy nawet całości życia jednej myśli, jednemu żarowi. I dlatego też z początku wydawała mi się ta powieść zbyt miałka, płytka i zwyczajnie mało ciekawa. Jakże się zdziwiłem i jak bardzo zmieniłem zdanie o czytanym tekście, gdy w...
więcej Pokaż mimo toUMIERANIE I NADAWANIE IMION
O Alessandrze Baricco (ur. 1958) dowiedziałem się za przyczyną niedawno przeczytanej przeze mnie nowelki „Novecento. Monolog”. Książeczka ta zachwyciła mnie, odkryłem w ten sposób do tej pory mi nieznanego, ale bardzo interesującego pisarza. Miała ona jednak jedną wadę – była niezwykle krótka i pozostawiła dużą dozę niedosytu. Nic więc dziwnego, że pojawiła się ochota na ponowną konfrontację z twórczością włoskiego pisarza, by sprawdzić, jak też radzi on sobie na dłuższych dystansach.
„Ta historia” zwraca na siebie uwagę przede wszystkim niebanalną fabułą. Poznajemy historię niejakiego Libera Parriego (libero, z wł. – wolny),rolnika, a później rajdowca, który sprzedał dwadzieścia sześć mlecznych krów, aby otworzyć pierwszy w okolicy warsztat samochodowy. Jego syn Ultimo (który „nazywał się tak, bo był pierwszym synem. – To pierwszy i ostatni – stwierdziła matka”),chłopiec posiadający „złoty cień” – nie sposób było go nie zauważyć. W Ultimie z biegiem lat coraz bardziej narasta miłość do samochodów, a także do dróg, a w szczególności do… zakrętów. Jego największym marzeniem, czy nawet obsesją staje się zbudowanie toru wyścigowego, złożonego z osiemnastu zakrętów. Staje się człowiekiem z „sercem uczepionym kierownicy”. Występuje tu również postać tajemniczej, fascynującej kobiety o imieniu Elizaveta, rosyjskiej arystokratki, ofiary rewolucji październikowej, prowadzącej zapiski w dzienniku. Choć, jak się później okazuje, wiele z jej diarystycznych zapisków to nie mające nic wspólnego z faktami zmyślenia, w zaskakujący sposób połączą się one z historią opętanego motoryzacją Włocha.
Ale „Ta historia” to również, jak sugeruje tytuł – ta historia, czyli tło historyczne. Razem z bohaterami przeżywamy kolejne, tak dobrze znane z podręczników historii zdarzenia, takich jak pierwsza wojna światowa (Ultimo bierze udział w morderczej, nieludzkiej batalii pod Caporetto, 24 października – 1 grudnia 1917),rewolucja październikowa, następnie przedwczesny optymizm lat międzywojennych (w tle rodzenie się totalitaryzmu w wydaniu włoskim),druga wojna światowa, wreszcie lata powojenne, lata tułaczki i poszukiwań tak boleśnie zbrukanej tożsamości. Ciekawie oddaje również Baricco neurozy początku wieku – nagłą fascynację techniką, powiew nowych czasów. Jest w „Tej historii” coś z „Lotu Ikara” Raymonda Queneau, gdzie główny bohater, uciekinier z rzeczywistości fikcyjnej, zostaje mechanikiem samochodowym i zapalonym cyklistą, a jego ulubioną lekturą jest podręcznik do mechaniki.
Ukazuje Baricco coś, co pozwalam sobie nazwać „szowinizmem czasów pionierskich” – autor w zaskakujący sposób wyjaśnia kwestię, dlaczego w języku włoskim (i nie tylko, również po francusku i rumuńsku) słowo „samochód” jest rodzaju żeńskiego: „Były to czasy, gdy nie rozstrzygnięto jeszcze, czy automobil ma być rodzaju męskiego, czy żeńskiego (…) Miał na myśli coś uległego, coś posłusznego rozkazom, coś, czego uroda ulega przeobrażeniu w rękach kierowcy. A zatem, będąc – jak wszyscy w tamtych czasach – zatwardziałym męskim szowinistą, nie miał wątpliwości: automobil jest kobietą”. Konkluzją zaś jest jedno z najbardziej „skrzydlatych” zdań tej powieści – „Umieranie i nadawanie imion to prawdopodobnie jedyne szczere czynności, jakich dokonujemy w życiu”.
Alessandro Baricco to również pisarz zachwycający wyjątkowym stylem – w „Tej historii” w bodaj jeszcze większym stopniu niż w „Novecento”. Oryginalna, awangardowa, polifoniczna narracja, miejscami chropowata i rwana, jest dopełnieniem niebanalnej historii. Każda z siedmiu podczęści powieści ma innego narratora i inną formę – m.in. reportażu, przypowieści, dziennika, memoriału. „Ta historia” to dzieło kompletne. Wstrząsa, wzrusza, poucza, a zdarza się, że niekiedy nawet śmieszy. Okazuje się, że Baricco w dłuższych formach literackich radzi sobie niezgorzej – zatem to pisarz wszechstronny – nie tylko doskonały sprinter, ale również wytrawny długodystansowiec literatury.
UMIERANIE I NADAWANIE IMION
więcej Pokaż mimo toO Alessandrze Baricco (ur. 1958) dowiedziałem się za przyczyną niedawno przeczytanej przeze mnie nowelki „Novecento. Monolog”. Książeczka ta zachwyciła mnie, odkryłem w ten sposób do tej pory mi nieznanego, ale bardzo interesującego pisarza. Miała ona jednak jedną wadę – była niezwykle krótka i pozostawiła dużą dozę niedosytu. Nic więc dziwnego,...
Dynamiczna, nieco awangardowa narracja, trochę odkłamanej historii Włoch i niezwyczajna fabuła sprawia, że akcja powoli, kartka po kartce wsysa czytelnika, który nieświadomie staje się niewolnikiem tekstu, nie mogąc oderwać od niego oczu. Dialogi nie są może najmocniejszą stroną, choć zdarzają się też zaskakujące; nie znajdziemy tutaj głębszych analiz psychologicznych, ale postacie są niebanalne, a ich problemy zupełnie odmienne od zwykle spotykanych w książkach.
Tak jest w czterech piątych powieści. Niestety, pod koniec, autor skusił się na sentymentalizm, co jednak, moim zdaniem zaszkodziło całości.
Dynamiczna, nieco awangardowa narracja, trochę odkłamanej historii Włoch i niezwyczajna fabuła sprawia, że akcja powoli, kartka po kartce wsysa czytelnika, który nieświadomie staje się niewolnikiem tekstu, nie mogąc oderwać od niego oczu. Dialogi nie są może najmocniejszą stroną, choć zdarzają się też zaskakujące; nie znajdziemy tutaj głębszych analiz psychologicznych, ale...
więcej Pokaż mimo toNie potrafię ocenić tej książki. Niby wszystko jest w porządku i naprawdę wydaje się dobra, ale mam poczucie, że jest gdzieś obok. Czytając czekałam aż się skończy, nie wzbudziła mojego zainteresowania. Jednak nie mogę powiedzieć, że to słaba książka. Dobry język, szybko się czyta, ale coś nie gra dla mnie i sama nie wiem co. Nie przyznaję gwiazdek, bo w tym przypadku nie potrafię.
Nie potrafię ocenić tej książki. Niby wszystko jest w porządku i naprawdę wydaje się dobra, ale mam poczucie, że jest gdzieś obok. Czytając czekałam aż się skończy, nie wzbudziła mojego zainteresowania. Jednak nie mogę powiedzieć, że to słaba książka. Dobry język, szybko się czyta, ale coś nie gra dla mnie i sama nie wiem co. Nie przyznaję gwiazdek, bo w tym przypadku nie...
więcej Pokaż mimo toWciąż wracam myślami do tej historii i to chyba decyduje o jej sile.
Wciąż wracam myślami do tej historii i to chyba decyduje o jej sile.
Pokaż mimo tohttp://jade-tam.blogspot.com/2014/08/wosko-mazowiecki-dugi-weekend.html
Krótka recenzja
http://jade-tam.blogspot.com/2014/08/wosko-mazowiecki-dugi-weekend.html
Pokaż mimo toKrótka recenzja
Baricco jak zawsze świetny. Tym razem nawet doskonały. Opowieść, która zostanie w myślach na długo.
Baricco jak zawsze świetny. Tym razem nawet doskonały. Opowieść, która zostanie w myślach na długo.
Pokaż mimo to